Zapowiedź – MATCHDAY #22

Po czwartkowej serii gier, wszystkie drużyny z pierwszej ligi będą miały rozegrane po siedem spotkań. Bardzo ciekawie zapowiada się mecz Speednet – Merkury. Na brak emocji nie będziemy narzekać również w meczu drużyn bez zwycięstwa na koncie. O  20 zmierzą się MPS Volley z Flotą TGD Team. Dodatkowo – w  czwartej lidze ważą się losy czterech drużyn w kontekście podziału na grupy. Zapraszamy na zapowiedź!

ACTIVNI Gdańsk – Team Spontan

Godz.: 19:00, boisko nr: 1

Nie mamy pewności czy w Inter Marine SL3 znaleźlibyśmy choćby jedną osobę, która przewidziałaby, że na półmetku rozgrywek ACTIVNI Gdańsk będą mieli na swoim koncie zaledwie cztery oczka. Czas ucieka, a team Artura Kurkowskiego zamiast piąć się w górę ligowej tabeli – spada coraz niżej. Po wtorkowej porażce z Osadą Truso, ACTIVNI spadli na przedostatnią lokatę i ich sytuacja staje się powoli dramatyczna. Czy znajdujemy coś na pocieszenie drużyny? Szukając nieco na siłę wskazalibyśmy na dotychczasowy terminarz ACTIVNYCH. Team Artura Kurkowskiego rywalizował już bowiem z Czerepachami, Osadą Truso oraz Krakenem. Dziś zmierzą się ze Spontanem i z całą pewnością – tu również nie będzie łatwo. W dalszej części edycji Jesień’24, piąta siła poprzedniego sezonu zmierzy się z drużynami, które są w ich zasięgu. Wówczas zacznie się walka o przetrwanie. Oczywiście z perspektywy ACTIVNYCH, milusio byłoby do niej podejść będąc bogatszym o kilka punktów. No chociaż jeden. W historii Inter Marine SL3 obie drużyny mierzyły się trzykrotnie. Za każdym razem górą byli gracze Piotra Raczyńskiego. Jesteśmy przekonani, że po czwartkowej serii gier nic w tej kwestii się nie zmieni. Podobnego zdania są typerzy w aplikacji SL3. Ponad 90% z nich wskazuje na to, że górą będą ‘Spontaniczni’. Za kilka godzin przekonamy się czy mieli oni rację.

Typ Redakcji: 0-3

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 0-3

Hapag-Lloyd – BRUXELA WEAR

Godz.: 19:00, boisko nr: 2

Tak to już jest. Apetyty rosną w miarę jedzenia. Po dobrych albo bardzo dobrych występach Hapag-Lloyd w obecnej kampanii, w której ‘Logistycy’ zgromadzili cztery oczka na koncie – pojawiła się w nich silna chęć zdobycia kolejnych punktów. W zapowiedziach przedmeczowych anonsowaliśmy, że może się to wydarzyć w konfrontacji z Chilli Amigos, które dopiero co skończyło koszmarną passę 14 spotkań bez wygranej. Jest to marne usprawiedliwienie – gra się przecież w szóstkę, ale we wspomnianym meczu zabrakło lidera ‘Logistyków’ – Sebastiana Lipskiego. To nie zmienia jednak postaci rzeczy, że cała drużyna na tle ‘Amigos’ zaprezentowała się jednak bardzo słabo i pokusimy się nawet o tezę, że był to ich najsłabszy mecz od kilku miesięcy, a na pewno w obecnym sezonie. Okazję do rehabilitacji gracze Joanny Kożuch będą mieli już po dwóch dniach od wspominanego meczu. W czwartkowy wieczór zmierzą się bowiem z BRUXELĄ WEAR. Tonując jednak nastroje chcielibyśmy wspomnieć, że czysto teoretycznie – dziś zmierzą się ze zdecydowanie bardziej wymagającym rywalem. Czy wobec tego, dysproporcja będzie jeszcze większa niż we wtorek? Wcale nie musi tak być, co w rozgrywkach Inter Marine SL3 udowadniane jest notorycznie. Jeśli jednak BRUXELA Wear zagra na miarę własnych możliwości, to z dużą dozą prawdopodobieństwa wygra za komplet punktów i w konsekwencji zagwarantuje sobie grupę mistrzowską.

Typ Redakcji: 0-3

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 0-3

Craftvena – BVT Gdańsk

Godz.: 19:00, boisko nr: 3

Po dość zaskakującej porażce BVT w środowy wieczór ‘Bobry’ przystępują do siódmego spotkania w sezonie Jesień’24. Choć obecnie nie ma jeszcze tragedii to trzeba przyznać, że w ostatnim czasie team Grzegorza Żyły-Stawarskiego zrobił naprawdę dużo by wypaść poza grupę mistrzowską. Aktualnie znajdują się oni na piątej lokacie i dziś zagrają jedno z najważniejszych spotkań od długiego czasu. Ich rywalem będzie bowiem Craftvena, dla której jest to ostatnia szansa na wskoczenie do grupy mistrzowskiej. Aktualnie team Bartka Zakrzewskiego traci do piątego miejsca trzy oczka i aby realnie myśleć o pozytywnym zakończeniu sezonu, dziś muszą wygrać. Aby dobrze zrozumieć w jakim etapie sezonu się znajdujemy, przeanalizujmy terminarz czterech drużyn:

– Kryj Ryj 12 punktów – mecze z Aqua Volley oraz BVT Gdańsk

– BVT Gdańsk 10 punktów – mecze z Craftveną, Hapag-Lloyd oraz Kryj Ryj

– Chilli Amigos 9 punktów – mecze z Craftveną oraz Empire Spikes Back

– Craftvena 7 punktów – mecze z BVT Gdańsk, Siatkersami oraz Chilli Amigos

Z wymienionych czterech drużyn – dwie znajdą się w grupie mistrzowskiej. Jak widać sytuacja staje się arcyciekawa. Po czwartkowej serii gier będziemy już mądrzejsi.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 1-2

Team Spontan – Maritex

Godz.: 20:00, boisko nr: 1

Do niedawna obie drużyny rywalizowały ze sobą na ‘drugoligowym podwórku’, na którym obie drużyny rozegrały dwa spotkania. Bilans? Po jednym zwycięstwie. Bilans wygranych setów? 3-3. Czy wobec tego dziś wieczorem czeka nas wyrównane spotkanie? Cóż – niekoniecznie. W ostatnim czasie drogi obu drużyn dość mocno się rozjechały. W siedmiu dotychczas rozegranych spotkaniach w sezonie Jesień’24, Maritex wygrał zaledwie dwukrotnie i wciąż nie ma pewnego utrzymania. Tak jak wspominaliśmy kilkukrotnie – historycznie do tego by spać bezpiecznie wystarczało mniej więcej 13-14 punktów. To oznacza, że w sześciu pozostałych meczach Maritex musi zgarnąć 6-7 oczek. Biorąc pod uwagę, że zostały im spotkania z Czerepachami, Krakenem czy właśnie dziś – ze Spontanem, margines wpadek jest naprawdę wąski. Z drugiej strony należy podkreślić, że w meczach, w których team Michała Pietrasika również nie miał w naszych oczach zbyt dużych szans to urywał seta. Tak było z Osadą Truso czy we wtorkowym spotkaniu z Inter Marine Masters. Czy będzie tak również w czwartek? Nie ma co do tego wątpliwości – Team Spontan będzie faworytem spotkania i z pewnością postara się zrobić krok w kierunku podium rozgrywek. Z przeszłości pamiętamy jednak, że ‘Spontaniczni’ bardzo często dzielili się punktami z rywalami. Biorąc te dwie rzeczy pod uwagę, cała historia zazębia nam się coraz bardziej. O tym czy tak będzie, przekonamy się niebawem!

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 3-0

Hydra Volleyball Team – Dream Volley

Godz.: 20:00, boisko nr: 2

Bijemy się w pierś. Nie ukrywamy, że po dość niemrawym początku Hydry Volleyball Team w obecnej kampanii w nich zwątpiliśmy. ‘Bestia’ poza przegranym meczem z BES Boys BLUM (0-3) wygrała co prawda trzy pozostałe pojedynki, ale w naszym odczuciu nie były to zwycięstwa przekonujące. Mowa tu o zwycięstwach po podziale punktów z AXIS oraz Speednetem 2. W międzyczasie Hydra wygrała co prawda również z MPS-em Volley, ale jak pokazuje obecny sezon – to akurat wyczynem nie jest. W takich okolicznościach Hydra nie była faworytem spotkania z rozpędzoną ekipą 22 BLT Malbork, która do tego czasu w obecnym sezonie zachwycała. Mimo, że team w niebieskich trykotach był dla nas murowanym faworytem, to jednak Hydra udowodniła, że wciąż w Inter Marine SL3 są wielkim graczem. Co ciekawe, swój ostatni mecz w SL3 drużyna Dream Volley rozegrała z tym samym przeciwnikiem – drużyną 22 BLT Malbork. Choć ‘Marzycielom’ nie udało się wówczas wygrać, to byli od tego o włos. Niestety dla nich po raz kolejny w obecnym sezonie Dream Volley nie wytrzymał ciśnienia w końcówce i finalnie dał wydrzeć sobie zwycięstwo z rąk. Jak będzie w środowy wieczór? Faworytem jest oczywiście Hydra, natomiast jeśli spojrzymy historycznie obie drużyny grały ze sobą czterokrotnie, przy czym oba teamy wygrywały po dwa razy. Do dziś pamiętamy słowa kapitana Hydry – Sławomira Kudyby, który swego czasu podkreślał, że Dream Volley to jeden z najbardziej niewygodnych rywali w SL3. W czwartkowy wieczór przekonamy się czy nic w tej kwestii się nie zmieniło.  

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 2-1

MPS Volley – Flota TGD Team

Godz.: 20:00, boisko nr: 3

Zwykle do tego typu spotkań dochodziło w samej końcówce sezonu. Wszystko dlatego, ponieważ drużyna, która wygrywała miała szansę rzutem na taśmę uciec spod topora i finalnie utrzymać się w danej lidze. Co się zmieniło? Ano to, że jak do tej pory ani Flota TGD, ani MPS Volley nie dały choćby jednego sygnału, że mogliby powalczyć o utrzymanie. Pisząc precyzyjniej – obawialiśmy się sytuacji, w której odkładając ten mecz na później wszystko byłoby już pozamiatane i oba zespoły podchodząc do rywalizacji wiedziałyby już, że w przyszłym sezonie spotkają się ponownie, tym razem w niższej klasie rozgrywkowej. Teraz potencjalna wygrana którejś z drużyn sprawi, że nadzieje na utrzymanie diametralnie wzrosną, choć trzeba przyznać, że w naszym odczuciu jest na to naprawdę nikła szansa. Jak do tej pory obie drużyny rozegrały po sześć spotkań. W lepszej sytuacji znajdują się gracze Floty TGD Team, którzy we wspomnianych meczach zgromadzili cztery punkty. To oznacza, że choć ich szanse będą już ‘matematyczne’, to po potencjalnej porażce z MPS-em w stosunku 1-2, w teorii wciąż będą ‘w grze’. Jeśli z kolei przegra MPS Volley to w naszym odczuciu nie będzie już takiej siły, która utrzyma drużynę w drugiej lidze. Czy po początku sezonu znajdujemy dla obu ekip jakieś słowa otuchy? Cóż…nie będziemy czarować. Niekoniecznie. Która z drużyn wygra mecz? Wiemy, że brzmi to absurdalnie biorąc pod uwagę serię 18 porażek z rzędu, ale 51% szans na tryumf dajemy Miłośnikom Przegranych Spotkań. Jest jednak bardzo wątpliwe, że któraś z drużyn sięgnie po pełną pulę.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak):

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 2-1

Speednet – Merkury

Godz.: 21:00, boisko nr: 1

Po wczorajszej wygranej za komplet punktów z Szach-Matem chyba nikt nie ma już wątpliwości. Ambicją Speednetu na obecny sezon jest historyczne zwycięstwo w rozgrywkach. Aktualnie team Łukasza Żurawskiego ma na swoim koncie 13 oczek i plasuje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Warto podkreślić jednak fakt, że od obecnego lidera, do którego tracą trzy oczka, Speednet rozegrał o jedno spotkanie mniej. Dodatkowo to, co szalenie istotne to fakt, że Speednet pozostaje jedyną drużyną, która prawdopodobnie powalczy o medale i nie rozegrała jeszcze spotkania ze Staltestem. Cała czołówka już z nimi bowiem grała. Czemu to jest istotne? Ano dlatego, że w obecnej kampanii Staltest jest dostarczycielem punktów. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że ‘Programiści’ przy równej liczbie spotkań co lider – mają tyle samo punktów plus bezpośredni mecz z AiP w zanadrzu. Nie jest źle prawda? Dodatkowo w naszym odczuciu z przeżywającym kryzys Merkurym – Speednet jest faworytem. To oczywiście może bardzo mocno skomplikować sytuację drużyny Piotra Peplińskiego, która znajduje się aktualnie pod ogromną presją. Jeśli dziś przegrają to bardzo prawdopodobnym scenariuszem stanie się ten, w którym to właśnie Merkury ‘wypadnie za burtę’ i zamiast o medale, powalczy za chwilę o utrzymanie. Biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze nigdy nie zajęli miejsca niższego niż trzecie – byłaby to największa sensacja obecnego sezonu.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 1-2

Bossman Team – EKO-HURT

Godz.: 21:00, boisko nr: 2

No i stało się. Po rewelacyjnym początku sezonu w wykonaniu Bossmana, zespół Jakuba Kłobuckiego przegrał wczoraj pierwsze spotkanie w sezonie Jesień’24. Po wspomnianym meczu nie ma już w pierwszej lidze drużyny, która do półmetku rozgrywek dotarłaby ‘suchą stopą’. Aktualnie zastanawiamy się jak na porażkę zareaguje drużyna z puszką piwa w logo. Często bywa bowiem tak, że pierwsza przegrana staje się początkiem gorszym okresem drużyny. Z drugiej strony na gorszą dyspozycję, wiele osób zwracało już uwagę w spotkaniu Bossmana ze Staltestem. Wówczas skończyło się bez konsekwencji, ale ostatnia drużyna w ligowej stawce była o włos od sprawienia bardzo dużej niespodzianki. Na zaskakujący wynik zespół Staltestu musiał poczekać do kolejnego tygodnia, w którym rywalizował z…Eko-Hurtem. Ostatecznie ‘Hurtownicy’ wygrali wspomniany mecz 2-1, ale prawdę mówiąc nie liczymy tego w ten sposób, że zdobyli oni dwa punkty. Bardziej wygląda na to, że Eko-Hurt stracił wówczas jeden punkt. Istnieje bowiem bardzo duża szansa na to, że było to jedno oczko Staltestu w rundzie zasadniczej. Taki, a nie inny wynik sprawia, że potencjalna grupa mistrzowska się bardzo mocno od ‘Hurtowników’ oddaliła. Do zakończenia rundy zasadniczej team Konrada Gawrewicza ma jeszcze trzy spotkania. Z Szach-Matem, BEemką oraz właśnie dziś – z Bossmanem. Choć czysto teoretycznie istnieje jeszcze szansa na czołową piątkę to w naszym odczuciu, w co najmniej dwóch z trzech przypadków to rywale, a nie Eko-Hurt będą faworytem. Tak będzie między innymi dzisiaj.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 2-1

BES Boys BLUM – Flota TGD Team

Godz.: 21:00, boisko nr: 3

Póki co, sytuacja BES Boys BLUM wygląda rewelacyjnie. Beniaminek rozgrywek rozegrał w obecnej kampanii sześć spotkań, w których aż pięciokrotnie schodził z parkietu ‘z tarczą’. Na rozkładzie drużyny w szarych trykotach mamy: Dream Volley, AXIS, Speednet 2. To, co robi jednak największe wrażenie to zwycięstwa w konfrontacji z Hydrą Volleyball Team czy Tufi Team. Ci ostatni są jednym z głównych faworytów do wygrania drugiej ligi, co potwierdza również ich aktualna sytuacja w tabeli. Na krystalicznym wręcz wizerunku BES Boys BLUM mamy jednak jedną rysę. Tą była z pewnością dość niespodziewana porażka ze Złomowcem Gdańsk. Z drugiej strony często bywa tak, że ‘zimny prysznic’ przynosi świetne efekty. Mamy tu na myśli to, że być może od tego momentu BBB będzie podchodziło do spotkań będąc skoncentrowanym i w pełni szacunku do rywala. W drugiej lidze nie można bowiem dopisywać punktów przed rozpoczęciem meczu. Z takim założeniem BBB powinni podejść do siódmego meczu w sezonie, w którym zmierzą się z Flotą TGD Team. Oczywiście nie wiemy jeszcze jak potoczy się mecz graczy Krzysztofa Misztala z MPS-em Volley. Niezależnie jednak od tego czy Flota TGD wygra wspomniane spotkanie czy przegra, to do meczu z BBB podejdą będąc w nieciekawym położeniu w tabeli. Z pewnością jakakolwiek zdobycz punktowa w starciu z BBB byłaby na wagę złota. Kto wie – być może nawet utrzymania. O to będzie jednak piekielnie trudno.

Typ Redakcji: 3-0

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0

Typ Eksperta (Daniel Podgórski): 3-0                                                     

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.