Przed nami kolejny dzień meczowy. Zdecydowanie najciekawszym wydarzeniem we wtorkowy wieczór będzie spotkanie walczących o grupę mistrzowską Volley Gdańsk oraz Epo-Project. W drugiej lidze o dwie kolejne wygrane w sezonie powalczy drużyna Dream Volley. Ponadto, drużyny BES-BLUM Kraken Team oraz Craftvena we wtorkowy wieczór zagrają… 50 spotkanie w ramach rozgrywek Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Zapraszamy na zapowiedź!
Volley Gdańsk – Epo-Project
Godz.: 19:30, boisko nr 2
Napisać o tym, że obecna sytuacja w pierwszej lidze jest niezwykle ciekawa to nic nie napisać. O grupę mistrzowską walczy obecnie kilka ekip. Wśród nich znajdują się drużyny Volley Gdańsk oraz Epo-Project. Mimo, że obecnie w tabeli niżej są ‘żółto-czarni’ to właśnie oni podejdą do spotkania w dużo lepszych nastrojach. Wszystko za sprawą zwyżkującej formy drużyny, która w ostatnim meczu z Eko-Hurtem zaprezentowała się wybornie. Zastanawiamy się, czy był to zaledwie jednorazowy wyskok, czy może jednak odwrócenie dość nieciekawego trendu, który trapił drużynę od początku sezonu. Jako Redakcji bliżej nam jednak do tego drugiego scenariusza. Wydaje się, że jeśli ‘żółto-czarni’ zagrają z Epo-Project tak, jak zagrali z ‘Hurtownikami’ to w naszych oczach będą faworytem spotkania. Na niekorzyść drużyny Epo-Project w naszych rozważaniach z całą pewnością wpływa ich ostatnia dyspozycja. Przypomnijmy, że drużyna Miłosza Szymczaka straciła niedawno seta z czerwoną latarnią ligi – ekipą BES-BLUM Kraken Team, a w ostatnim meczu dość gładko przegrała z Tufi Team. Cóż, w przypadku ‘Dumy Żukowa’ do niedawna wydawało się to wręcz niemożliwe, aby ekipy miało zabraknąć w grupie mistrzowskiej. Obecnie scenariusz ten jest bardzo realny. Aby stało się jednak inaczej, gracze z Kaszub muszą wygrać z Volley-em. Sztuka ta nie będzie łatwa. W dotychczasowych trzech bezpośrednich spotkaniach, za każdym razem lepsi byli ‘żółto-czarni’.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Dream Volley – Team Spontan
Godz.: 19:30, boisko nr 1
Po kapitalnej pierwszej części sezonu, drużyna Dream Volley przystępuje do kolejnego dnia meczowego, w którym rozegra dwa spotkania. Po siedmiu dotychczas rozegranych meczach w sezonie Jesień’21, ekipa Mateusza Dobrzyńskiego plasuje się na wysokim – piątym miejscu. ’Marzyciele’ zdobyli do tej pory 18 punktów i od trzeciego miejsca w ligowej tabeli dzielą ich zaledwie trzy oczka. Mecz ze Spontanem będzie zatem okazją do tego, by jeszcze bardziej poprawić swą sytuację. Przypominamy, że wszystkie zespoły, będące obecnie w tabeli wyżej niż Dream Volley, mają rozegrane o jedno spotkanie więcej. Okazja do podkręcenia wyniku punktowego w poniedziałek zdaje się być idealna. ‘Marzyciele’ zmierzą się bowiem z dwiema drużynami, które obecnie pogrążone są w kryzysie. Jak do tej pory Team Spontan przegrał w sezonie pięć spotkań. Jeszcze gorszy bilans pod kątem liczby porażek ma drugi z rywali Dream Volley – Prometheus. Gracze Mykoli Pocheniuka zaliczyli ich bowiem aż sześć. Wydaje się, że drużyna Mateusza Dobrzyńskiego w obu tych spotkaniach będzie faworytem. Z pewnością ‘Marzycieli’ sama wygrana nie zadowoli. Ekipa w szarych koszulkach będzie chciała ugrać komplet sześciu punktów. Gdyby się tak stało, i tak już skomplikowana sytuacja Spontana, stałaby się jeszcze gorsza. Przypomnijmy, że na sześć kolejek przed końcem dorobek punktowy wicemistrza nie powala. Gdy dołożymy do tego fakt, że drużyna Piotra Raczyńskiego ma do rozegrania spotkania z CTO czy MPS to robi się nieciekawie.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Craftvena – Niepokonani PKO Bank Polski
Godz.: 19:30, boisko nr 3
Po porażce, którą w poniedziałkowy wieczór zanotowała drużyna Craftveny, nie ma dużo czasu na rozpamiętywanie. We wtorkowy wieczór drużyna Bartka Zakrzewskiego zmierzy się bowiem z Niepokonanymi PKO Bank Polski. Zanim przejdziemy do drużyny ‘Bankowców’, słówko o obecnej sytuacji w obozie Craftveny. Po dziewięciu spotkaniach w sezonie Jesień’21, drużyna ‘Rzemieślników’ zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli. Taka pozycja jest efektem trzech zwycięstw oraz sześciu porażek. Mimo, że do końca sezonu graczom w czarnych koszulkach pozostały jeszcze cztery spotkania to już teraz można mówić o tym, że obecna edycja nie będzie tak udana, jak miało to miejsce na wiosnę. Jest jednak powiedzenie, które idealnie pasuje do sytuacji w obozie Craftveny. ‘Czasami w życiu trzeba zrobić jeden krok w tył, aby zrobić dwa kroki do przodu’. Jesteśmy przekonani, że zmiana systemu gry z czasem przyniesie Craftvenie same korzyści. We wtorkowy wieczór ekipa ‘Rzemieślników’ zmierzy się z bezpośrednim sąsiadem w tabeli – Niepokonanymi PKO Bank Polski. Drużyna Joanny Drewczyńskiej na chwilę obecną ma cztery zwycięstwa oraz cztery porażki. Zdecydowanie najbardziej imponujący wynik drużyna wykręciła w swoim drugim meczu w sezonie Jesień’21, kiedy to ograła lidera rozgrywek – Team Looz. To z kolei pokazuje, jaki potencjał drzemie w drużynie z sektora bankowego. Wydaje się, że kiedy ‘Bankowcy’ ustabilizują formę to takie wyniki przestaną być anomalią. Czy Niepokonani zdołają we wtorkowy wieczór popsuć jubileusz (50 spotkanie w lidze) swoim rywalom?
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Zmieszani – Niepokonani PKO Bank Polski
Godz.: 20:30, boisko nr 2
Przed pędzącym Pendolino kolejna stacja w drodze do mistrzostwa. Ekipa Edyty Woźny we wtorkowy wieczór zmierzy się z Niepokonanymi PKO Bank Polski. Jak do tej pory Zmieszani mogą pochwalić się kapitalną serią ośmiu zwycięstw z rzędu w sezonie Jesień’21. Spośród wszystkich 36 drużyn biorących udział w tej edycji, poza Zmieszanymi tylko dwie ekipy mogą pochwalić się tym, że nie zaznały jeszcze goryczy porażki. Mowa tu o CTO Volley oraz ZCP Volley Gdańsk. Sama obecność w tak elitarnym gronie pokazuje, jak udany sezon notują gracze w biało-granatowych barwach. To, nad czym się obecnie zastanawiamy to to, czy jakakolwiek drużyna jest w stanie utrzymać tak wysoką formę przez cały sezon. Jak wiadomo, od czasu do czasu zdarzają się słabsze dni, co sprawia, że stosunkowo często mówimy o niespodziankach. Czy do takiej może dojść we wtorkowy wieczór? Cóż, z pewnością byłaby to sensacja. Z drugiej strony, wciąż doskonale pamiętamy jedyny bezpośredni pojedynek pomiędzy drużynami, do którego doszło w sezonie Wiosna’21. Finalnie, mecz tenw stosunku 3-0 wygrali Zmieszani, ale zapamiętaliśmy go z dwóch względów. Pierwszy to niesamowita pogoń Zmieszanych, którzy przegrywali… 7-17, a mimo to zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Druga kwestia to rekord Tomasza Remera, który w meczu ze Zmieszanymi zdobył… 27 punktów. Jak widać, w rywalizacji pomiędzy obiema drużynami nie było nudno. Trzymamy kciuki, aby tym razem było tak samo.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Dream Volley – Prometheus
Godz.: 20:30, boisko nr 1
Jako, że sytuację Dream Volley omówiliśmy szerzej przy okazji zapowiedzi meczu z Team Spontan, teraz skupimy się bardziej na drużynie Prometheus. Obecnie drużyna Mykoli Pocheniuka zmaga się z największym kryzysem od momentu powstania zespołu. Niewielu graczy pamięta, ale drużyna Prometheus występowała już w sezonie Jesień’19. To już jednak prehistoria. Nowy rozdział Prometheusa rozpoczął się wraz z sezonem Wiosna’21. Wtedy ekipa w niebieskich koszulkach dała się poznać jako ta, która jest w stanie podjąć rękawicę w konfrontacji z teoretycznie dużo silniejszymi rywalami. Wydawało się, że po bardzo udanym sezonie, w którym finalnie drużyna zza Buga zajęła czwarte miejsce i zdobyła cenne doświadczenie, będzie w stanie postawić kolejny krok. Jako, że do drugiej ligi dołączyło w obecnym sezonie kilka mocarnych drużyn, zadanie to było dość mocno utrudnione. Nic jednak nie tłumaczy tego, że Prometheus w dziewięciu spotkaniach przegrał aż… sześć. Co gorsze, na palcach jednej ręki można policzyć mecze, w których drużyna zagrała choć w połowie tak dobrze, jak miało to miejsce w poprzednim sezonie. Czy istnieje szansa na to, że dziś się wreszcie przebudzą? Cóż, po ostatniej dyspozycji jesteśmy umiarkowanymi optymistami. Z drugiej strony, nie tak dawno Prometheus bez większych problemów ograł ‘Marzycieli’. Ci, jak wspominaliśmy wcześniej, są obecnie w zdecydowanie innej – lepszej formie. O powtórzenie takiego wyniku będzie niezwykle trudno. Wydaje się, że we wtorkowy wieczór to Dream Volley będzie faworytem.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot):
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
BES-BLUM Kraken Team – Sprężystokopytni & Kitku
Godz.: 20:30, boisko nr 3
Dopiero co, w poniedziałkowy wieczór lista drużyn bez zwycięstwa na koncie skurczyła się o DNV S*M*A*S*H, a już we wtorek lista ta uszczupli się o kolejną ekipę. O godzinie 20:30 na boisku numer trzy zmierzą się bowiem drużyny, które w obecnym sezonie nie wygrały ani razu. Co ciekawe, dla obu ekip będzie to pierwsze bezpośrednie starcie w ramach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Jeśli bowiem obie drużyny występowały w jednym sezonie to grały w różnych ligach. Obecnie jest już więcej niż pewne, że nie będzie to jedyne spotkanie drużyn. Obie ekipy straciły już szansę na grupę mistrzowską i oznacza to, że w przeciągu kolejnego miesiąca zmierzą się ze sobą w grupie spadkowej. Co więcej, dużo wskazuje na to, że drużyny mogą spotkać się również w przyszłym sezonie, już w drugiej lidze. Trudno bowiem wyobrazić sobie scenariusz, w którym jedna z ekip zdołała się utrzymać. Mimo wszystko, zdecydowanie większe szanse na to, by w kolejnej edycji grać w pierwszej lidze mają Sprężystokopytni & Kitku, którzy na swoim koncie uzbierali o cztery oczka więcej. Gdyby we wtorkowy wieczór udało im się wygrać za komplet punktów to nadal byliby w grze. Czy tak się stanie? W naszym przekonaniu ‘Niebiescy’ są faworytami. Nie pamiętamy, ile razy w obecnym sezonie ich chwaliliśmy i wskazywaliśmy na to, że o tym, że to rywale finalnie wygrywali, decydowały detale. Tak czy siak, obie drużyny prezentują obecnie o wiele lepszą formę niż miało to miejsce na początku sezonu. To z kolei sprawia, że liczymy na dobre spotkanie.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3