Zapowiedź – MATCHDAY #19

Przed nami środowa seria gier, w której dojdzie do dziewięciu spotkań. Bez wątpienia hitem będzie starcie CTO Volley z Merkurym. Na brak emocji nie będziemy narzekać również w meczu Wolves Volley – Kraken Team. Zapraszamy na zapowiedź!

Godz.: 19:00, boisko nr: 1

Wolves Volley – Kraken Team

Po serii bardzo trudnych dla obu drużyn spotkań – wreszcie przychodzi rywal, który jest w ich absolutnym zasięgu. Jeśli chodzi o Wolves Volley to team w czarnych strojach rywalizował z Oliwą, Osadą, Treflem, Bayerem, Maritexem oraz BL Volley. Przed obecnym tygodniem rozgrywek, aż pięć z wymienionych ekip znajdowało się w TOP6 ligi. Wyjątkiem była tu ekipa BL Volley, która po minionym tygodniu rozgrywek plasowała się na dziewiątym miejscu w tabeli. Biorąc pod uwagę piekielnie trudny terminarz – wynik sześciu punktów zdaje się być naprawdę bardzo dobrym. Ba, nie ukrywamy, że jako Redakcja sądziliśmy, że dorobek punktowy ‘Wilków’ po wspomnianych meczach będzie znacznie skromniejszy. Od środowego wieczoru zaczyna się dla Wolves Volley nowy etap. Sądzimy, że planem na sezon drużyny w czarnych strojach było pewne utrzymanie. Historycznie do realizacji tego celu trzeba było mieć 13-14 punktów. To oznacza, że Wolves w kolejnych siedmiu meczach musi punktować ze średnią 1 pkt/mecz. Sądzimy, że już dziś zrealizują dużą część założonego planu. W naszych oczach team Karola Ciechanowicza pozostaje nieznacznym faworytem starcia i sądzimy, że zgarną w nim dwa oczka. To oczywiście niezbyt dobra wiadomość dla Krakena, który w dotychczasowej kampanii zgarnął cztery oczka w sześciu meczach. Po bardzo nieudanym początku sezonu Kraken dość nieoczekiwanie wygrał niedawno z Team Spontan, a to może z kolei zwiastować, że ich forma będzie szła w górę. Otwartym pytaniem pozostaje to czy wystarczy im czasu. Bez wątpienia w środowy wieczór przydałaby im się wygrana. O to jak wspomnieliśmy chwilę temu, nie będzie bynajmniej łatwo.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2

MysterElektroRockets – Sharks

Godz.: 19:00, boisko nr: 2

Gdyby ktoś dwa tygodnie temu zapytał nas, która z drużyn będzie faworytem środowego starcia – bez wahania wskazalibyśmy na MysterElektroRockets. Wspominany okres kilkunastu dni był jednak na tyle długi by móc ‘przedefiniować’ nasze wyobrażenia o układzie czwartoligowych sił. Co się stało w tym czasie? Cóż – MysterElektroRockets na początek przegrali z Craftveną w stosunku 1-2. W swoim kolejnym meczu ‘biało-czerwoni’ rozegrali mecz z SiiPower i choć wspomniane spotkanie wygrali za komplet punktów to…oczy krwawiły od oglądania ich męczarni. Z całym szacunkiem dla SiiPower, ale ‘Niebiescy’ nie mieli nawet prawa myśleć o tym by powalczyć z rywalem, który ma w składzie dużą część zawodników występujących w poprzednich sezonach w wyższych ligach. Tyle teoria, bo w praktyce team z Karczemek po brzydkim meczu w jednym z setów nie uniknął problemów. Jeśli dziś nie zaprezentują się znacznie lepiej, to nie ma szans by poradzili sobie z ‘Rekinami’. Team Pablo Kudinova w ostatnim czasie ‘płynie z prądem’ i znów sieje postrach wśród rywali. Ostatni okres w wykonaniu ‘Sharksów’ to prestiżowe wygrane z Siatkersami, a przede wszystkim – za komplet punktów z Aqua Volley. Warto tu zaznaczyć, że do momentu rozpoczęcia meczu – Aqua Volley pozostawała jedną z dwóch obok Craftveny, niepokonaną drużyną w czwartej lidze. Dobre wyniki w ostatnim czasie sprawiły, że ‘Rekiny’ wypłynęły na podium rozgrywek. Jeśli dziś wygrają po raz kolejny – ich sytuacja będzie już bardzo dobra.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2

Maritex – BL Volley

Godz.: 19:00, boisko nr: 3

W ostatnim czasie skończyło się ‘Maritexowanie’. Jeszcze kilkanaście dni temu wydawało się, że Maritex pozostaje jednym z głównych faworytów do awansu do drugiej ligi. Team Michała Pietrasika pozostawał bowiem jedną z nielicznych drużyn, które nie zaznały goryczy porażki. Po ich wygranej z Wolves Volley 2-1 sporo osób zaczęło dostrzegać jednak, że ‘Fioletowi’ mieli we wspomnianym meczu furę szczęścia. Już wówczas zaczęto podejrzewać, że ‘nie taki Maritex straszny jak go malują’. Kiedy społeczność SL3 dostrzegła, że póki co team Michała Pietrasika grał do tej pory z dołem ligowej tabeli, sporo osób w typerze wskazywało na to, że to Oliwa Team będzie faworytem bezpośredniego starcia. Ostatecznie do wspomnianego meczu doszło w minionym tygodniu i niepokonana dotąd drużyna została rozbita przez ‘Oliwiaków’, którzy zdobyli komplet punktów. Czy tydzień, który minął od wspomnianego mordobicia był okresem wystarczająco długim by pozbyć się sińców, otarć, a przede wszystkim by pozbierać się psychicznie? Okazja do podreperowania zranionego ego zdaje się być bardzo dobra. Rywalem ‘Fioletowych’ będzie ekipa BL Volley, która w czterech dotychczas rozegranych meczach wygrała dwa spotkania i dwa razy musiała schodzić z parkietu ‘na tarczy’. Czy sympatycy BL mogą być zadowoleni z początku sezonu? Cóż – tragedii nie ma, ale z pewnością mogłoby być lepiej. W którą stronę pójdą ‘tygrysie nastroje’ po wieczornym spotkaniu? Chyba w tę złą. W naszym odczuciu Maritex wygra po podziale punktów.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1

ACTIVNI Gdańsk – Only Spikes

Godz.: 20:00, boisko nr: 1

Przedstawmy fakty. Te są takie, że po ponad pięciu tygodniach zmagań – ACTIVNI Gdańsk pozostają jedną z trzech niepokonanych drużyn spośród 52 ekip w ligowej stawce. Obok zespołu Artura Kurkowskiego mamy również Craftvenę oraz trzecioligowy Bayer Gdańsk. Wygląda pięknie? Owszem, ale do pewnego momentu. Warto zwrócić bowiem uwagę na fakt, że ACTIVNI rozegrali jak dotąd najmniejszą liczbę spotkań spośród wszystkich drużyn w lidze. To oczywiste – mniej meczów = mniej okazji do porażki. Dodatkowo warto podkreślić fakt, że jak do tej pory ACTIVNI rywalizowali z dolną częścią ligowej tabeli (TKKF Orlen, Hapag-Lloyd oraz BVT Gdańsk), a i tak zdążyli zgubić już dwa punkty. W środowy wieczór na ex-trzecioligowca czeka kolejny rywal z dołu ligowej układanki, a to z kolei sprawia, że ACTIVNI najprawdopodobniej przedłużą serię. Only Spikes w obecnej kampanii rozegrali już sześć spotkań. W czterech przypadkach mecz kończyli wynikiem 0-3 (VB Sulmin, MysterElektroRockets, Chilli Amigos oraz Craftvena). W dwóch przypadkach ‘Kanarkom’ udało się zdobyć punkt i to nie z byle kim. Mecze z Sharksami oraz Tiger Team pokazują, że zespół Patryka Łabędzie stać na to, by punktować z teoretycznie silniejszymi rywalami. Czy w środowy wieczór uda im się to udowodnić?

Typ Redakcji: 3-0

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0

Kraken – MPS Volley

Godz.: 20:00, boisko nr: 2

Podsumowanie występów obu drużyn w obecnym sezonie? Trudno o jednoznaczną odpowiedź. Z jednej strony należy obie ekipy bardzo docenić. W przypadku Krakena mówimy bowiem o drużynie, która dwa poprzednie sezony spędziła w trzeciej klasie rozgrywkowej. Już po awansie rywalizowała z samymi uznanymi markami. Mowa o Czerepachach (którzy są liderem drugiej ligi i faworytem do awansu) oraz Flocie, Hydrze, a także Old Boys. Wszystkie trzy wymienione drużyny ‘znają zapach pierwszoligowej szatni’ i nos podpowiada nam, że chciałyby tam w niedalekiej przyszłości wrócić. Biorąc pod uwagę klasę przeciwników – dwie wygrane należy uznać za wynik rewelacyjny i nie ma co kręcić nosem. Z drugiej strony nie sposób nie wspomnieć o małym niedosycie, bo przy odrobinie szczęścia – Kraken powinien mieć dziś o dwa-trzy punkty więcej. Przed drużyną Jurija Charczuka jednak mecze z rywalami, którzy są w zasięgu ‘Bestii’. Tak będzie z pewnością w konfrontacji z MPS-em Volley. Team Jakuba Nowaka rozegrał w obecnej kampanii cztery mecze. Podobnie jak w przypadku Krakena – skończyło się na dwóch zwycięstwach. W naszym odczuciu team Miłośników Piłki Siatkowej miał jednak nieco łatwiejszy terminarz. Która z drużyn wygra? Stawiamy na szczęśliwy podział punktów dla Krakena, który po dzisiejszym meczu zacznie prawdopodobnie marsz w górę tabeli.

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2

BES Boys BLUM – Tufi Team

Godz.: 20:00, boisko nr: 3

Sympatycy Tufi Team byli po ich ostatnim meczu zgodni – dawno nie widzieli równie słabego meczu w wykonaniu swoich ulubieńców. Przypomnijmy, że niepokonana dotąd ekipa Mateusza Woźniaka rywalizowała w minionym tygodniu z Flotą Active Team i była zdecydowanym faworytem starcia. Ostatecznie nie dość, że przegrała mecz w stosunku 1-2, to styl, który zaprezentował wówczas ex-pierwszoligowa był…cóż…był bardzo zły. W naszym odczuciu ‘Tuffiki’ powinni się cieszyć, że ich rywalem nie była mocniejsza ekipa, bo strach pomyśleć do ilu wówczas przegraliby faworyci starcia. Do 9? Do 5 czy może jednak do 3? W ramach pocieszenia – żeby nie było zbyt ponuro – mówi się, że każda – nawet najmocniejsza drużyna ma w ciągu sezonu jeden, wyraźnie słabszy mecz. W obozie Tufi panuje aktualnie głębokie przekonanie, że najgorsze już za nimi. Team Mateusza Woźniaka postara się to udowodnić dziś wieczorem. O godzinie 20:00 na boisku nr 3 zmierzą się z ekipą BES Boys BLUM, która po bardzo słabym początku wreszcie się przebudziła. Ostatnie dwa mecze ekipy Daniela Bąby to wygrane z MPS Volley oraz Staltestem Pomorze. Choć sytuacja w tabeli, drużyny w szarych trykotach wciąż jest bardzo nieciekawa, to należy zwrócić uwagę na fakt, że zdecydowana większość drużyn w drugiej lidze rozegrała już więcej spotkań niż BBB. W obozie piątej siły poprzedniego sezonu panuje przekonanie, że wraz ze zrównaniem się liczbą meczów – tabela ligowa będzie się zmieniać w korzystny dla BBB sposób. O ligowe punkty będą mieli dziś jednak bardzo trudno i sytuacji nie zmienia tu ostatni – nieciekawy mecz Tufi Team.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3

BEemka Volley – Bossman Team

Godz.: 21:00, boisko nr: 1

Wchodzimy w fazę sezonu, w której nie ma już zbyt dużego marginesu błędu. W odróżnieniu od kilku poprzednich sezonów – w walce o grupę mistrzowską liczy się więcej drużyn. W minionych sezonach było bowiem tak, że na pewnym etapie – o pięć dostępnych miejsc walczyło sześć ekip. Teraz realne szanse ma aż osiem drużyn, przy czym trzeba zaznaczyć, że dziewiąta w tabeli – 22 BLT Malbork nie stoi na całkowicie straconej pozycji. To oznacza, że końcówka rundy zasadniczej zapowiada nam się wybornie. Póki co – zdecydowanie bliżej realizacji celu zdają się być gracze BEemki, którzy jak do tej pory rozegrali o jedno spotkanie mniej niż Bossman, a mimo to mają o dwa punkty więcej. Na bilans dziesięciu oczek składają się aż cztery zwycięstwa oraz jedna porażka. Jeśli BEemce uda się wygrać również w środowy wieczór – będą już o krok od realizacji założonego planu. Pomysł ten będą chcieli pokrzyżować gracze Bossmana, którzy w sześciu rozegranych spotkaniach odnieśli tylko dwa zwycięstwa. To, że team Jakuba Kłobuckiego wciąż unosi się na powierzchni i ma realną szansę na awans do czołowej piątki, wicemistrzowie poprzedniego sezonu zawdzięczają temu, że nawet jeśli przegrywali – za każdym razem zdobywali po jednym punkcie. To rzecz jasna marne pocieszenie. Bossman nie zdążył rozegrać jeszcze połowy spotkań, a już mają tyle samo porażek co przez cała poprzednią edycję. Jeśli dziś przegrają po raz kolejny, to sytuacja drużyny stanie się już bardzo skomplikowana. W naszym odczuciu to BEemka będzie faworytem starcia i wieczorem zrobią milowy krok w kierunku grupy mistrzowskiej. 

Typ Redakcji: 2-1

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1

Merkury – CTO Volley

Godz.: 21:00, boisko nr: 2

Każdy znający realia pierwszej ligi wie, że bezpośrednie starcie pomiędzy drużynami to coś więcej niż mecz. Obie drużyny w Inter Marine SL3 mierzyły się jak dotąd 10 razy. Bilans? Po 5 zwycięstw obu ekip. Był czas, że rozgrywki zostały zdominowane przez obie ekipy,  a rywalizacja pomiędzy drużynami decydowała o mistrzowskim tytule. Póki co lepszą historią w rozgrywkach może popisać się drużyna Merkurego, która aż pięć razy sięgała po złote medale. W przypadku CTO Volley mówimy o jednym mistrzostwie, ale społeczność Inter Marine SL3 to właśnie tę drużynę wskazywała jako głównego faworyta w walce o złoto w sezonie Wiosna’25. Aktualnie to właśnie pomarańczowi mogą pochwalić się najlepszym bilansem w pierwszej lidze. W sześciu rozegranych meczach CTO wygrywali pięciokrotnie i mają dwa punkty przewagi nad Merkurym. Jeśli dziś wygrają po raz kolejny to powiększą przewagę nad jednym z najgroźniejszych rywali i w dalszym etapie sezonu będą mieli spory handicap. Jak pokazał jednak ich mecz z Szach-Matem, zespół CTO nie jest z pewnością drużyną, która przejdzie przez cały sezon ‘suchą stopą’. A Merkury? Cóż – powoli przypomina nam się historia sprzed dwóch lat. Po rozpoczęciu sezonu Wiosna’23 nie mogliśmy się nachwalić gry drużyny w granatowych barwach. Po czterech zwycięstwach z rzędu, team Piotra Peplińskiego przegrał trzy kolejne mecze – z ZCP, CTO oraz AiP i we wspomnianym sezonie zajął trzecie miejsce. Jeśli dziś wieczorem przegrają w meczu na szczycie, to potencjalne mistrzostwo się im dość mocno oddali. Bez wątpienia – wieczorem raczej nie będziemy narzekać na nudę.

Typ Redakcji: 1-2

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2

MiszMasz – Oliwa Team

Godz.: 21:00, boisko nr: 3

Po ostatnim spotkaniu MiszMaszu – w trzeciej lidze nie ma już drużyny, która nie wygrałaby spotkania. Do niedawna zespół Jakuba Waszkiewicza pozostawał jedyną ekipą, która na swoim koncie nie miała ani zwycięstwa, ani choćby jednego punktu. To sprawiało, że sytuacja drużyny stawała się coraz bardziej niepokojąca, ale również – mobilizująca. Tak jak wspominaliśmy w ostatnim czasie – nie pamiętamy, kiedy na meczach MiszMaszu byłoby tylu zawodników drużyny co ostatnio. Kto wie – być może właśnie duże ‘pole manerwu’ jest kluczem do sukcesu? Patrząc na to jak obie drużyny radzą sobie w obecnym sezonie – MiszMaszowi będzie o punkty w środowy wieczór znacznie trudniej niż ostatnio. Oliwa Team choć zaczęła sezon bardzo niemrawo, to aktualnie są w bardzo wysokiej formie. W  minionym tygodniu team Adama Wyrzykowskiego był w naszych oczach jednym z dwóch głównych kandydatów do tego by zostać drużyną tygodnia. Ostatecznie wybór padł na Sharks, ale nie zmienia to postaci rzeczy, że w ostatnim tygodniu oglądanie Oliwy dawało bardzo dużo satysfakcji i przyjemności. Przypomnijmy, że drużyna z ‘serca Gdańska’ mierzyła się wówczas z niepokonanym do tamtej chwili Maritexem i wspomniany mecz zakończył się pewnym zwycięstwem Oliwy w stosunku 3-0. Jeśli tylko Oliwa potrafiłaby ustabilizować formę na tak wysokim poziomie, to sądzimy, że mogliby realnie pomyśleć o awansie do drugiej ligi. No właśnie. Mecz z MiszMaszem będzie dla Oliwy ‘egzaminem dojrzałości’. W teorii powinni wygrać 3-0, ale wszyscy doskonale pamiętają jak to w historii z ‘pewniaczkami’ bywało.

Typ Redakcji: 0-3

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3

Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.