Wtorkowe spotkania oddzielą chłopców od mężczyzn. Dwa dni przed Halloween zostanie rozegranych sześć spotkań, które zadecydują o ostatecznym kształcie tabeli po rundzie zasadniczej. W tej sytuacji ciężko nam ocenić, które ze spotkań zapowiada się najciekawiej. Mecze odbędą się o nietypowej porze. Trzy spotkania rozpoczną się dopiero o 22:30. Która z drużyn postraszy przeciwnika, a która sprawi psikusa swoim rywalom?
Nasz-Dach Stężyca – Prometheus
Godz.: 21:30, boisko nr 1
Kolejne istotne spotkanie dla obu drużyn. W chwili pisania tej zapowiedzi nie znamy rezultatu poniedziałkowego starcia drużyny Prometheus ze Speednetem. Gdy wygrają je w stosunku 3-0 to w zasadzie zapewnią sobie awans do grupy mistrzowskiej. Wydaje się, że będzie to stosunkowo trudne zadanie bowiem Speednet w ostatnim czasie prezentuje bardzo wysoką formę. Jeśli Prometheus nie wygra to o punkty będzie musiało powalczyć ze Stężycą. O ile zadanie ze Speednetem wydaje się bardzo trudne to wygrana ze Stężycą wydaje się mission impossible. Z drugiej strony, podobne wrażenie odnieśliśmy na początku sezonu, kiedy to ekipa Prometheus wygrała z Tiande Tufi Team. Wtedy również nie byli faworytami rywalizacji, a mimo to potrafili przechylić szale zwycięstwa na swoją stronę. Czy tak będzie i tym razem? Takiego scenariusza nie dopuszczają do siebie gracze drużyny, która odniosła osiem zwycięstw w obecnych rozgrywkach. Stężyczanie są obecnie rozpędzeni i demolują każdego napotkanego na drodze rywala. Wtorkowe spotkania pokażą czy stać ich na wygraną w lidze. Obecnie są na drugim miejscu i bez wątpienia żałują początku sezonu w którym mimo wygranych pogubili sporo punktów. Czy po pierwszym wtorkowym spotkaniu będą mieli na swoim koncie 9 zwycięstw z rzędu? Czy Prometheus znajdzie się w grupie mistrzowskiej?
Typ Redakcji: Nasz-Dach Stężyca
Typ Eksperta (Maciej Kot): Nasz-Dach Stężyca
Prototype Volleyball – Kraken Team
Godz.: 21:30, boisko nr 3
Patrząc na dotychczasowe nastroję w drużynie Prototype Volleyball nie można nie dostrzec, że ich ‘mental’ to istna sinusoida. Na początku sezonu zdawali się być nabuzowani i mogło wydawać się, że mogą prezentować się na wysokim poziomie. Kilka porażek z rzędu sprawiło, że drużyna wyglądała na przybitą i bez wiary w to, że mogą odmienić swój los. Początek października to pierwsze zwycięstwo w lidze, a następnie urwanie punktu Volley Gdańsk. Wydawało się, że po tych dwóch spotkaniach drużyna złapała w końcu wiatr w żagle lecz 21 października przyniósł im dwie porażki, które miały bardzo duże znaczenie w kontekście układu tabeli. Sinusoida ma jednak do siebie to, że po bessie przychodzi hossa. Czy ożywienie nadejdzie w spotkaniu z Kraken? Z pewnością ‘Bankowcy’ nie będą chcieli dopuścić do takiego scenariusza. Drużyna, w której kapitanem jest Wojciech Elminowski, jest specjalistą od thrillerów. W zasadzie nie przypominamy sobie spotkania ‘Biało-czarnych’ o którego przebiegu nie rozmawiałoby się długo po jego zakończeniu. We wtorek Kraken nie kalkulując i nie patrząc na wyniki Prometheusa musi wygrać spotkanie w stosunku trzy-zero. Problem w tym, że podobny wynik chciałaby osiągnąć ekipa Prototype, która broni się przed spadkiem. Pisząc tę zapowiedź nie możemy uniknąć wrażenia deja-vu. Identyczny niemal scenariusz wystąpił kilka dni temu – w meczu przeciwko Asom. Wtedy Kraken pokazał, że ma jaja ze stali i wygrał w stosunku 3-0. Czy podobnie będzie tym razem?
Typ Redakcji: Kraken Team
Typ Eksperta (Maciej Kot): Kraken Team
Volley Gdańsk – Trójmiejska Strefa Szkód
Godz.: 21:30, boisko nr 2
Bezpośrednia rywalizacja pomiędzy drużynami będzie już dziewiątym spotkaniem, które rozegrają obie drużyny. Faworytem starcia jest drużyna Volley, która pewnym krokiem zmierza w kierunku obrony mistrzowskiego tytułu. Pewne jest to, że wicemistrzostwa nie zdoła utrzymać drużyna Trójmiejskiej Strefy Szkód. Gracze tej ekipy, niezależnie od rezultatu dwóch spotkań, które rozegrają we wtorek, znajdą się w grupie spadkowej. Jesteśmy jednak pewni, że będą chcieli poprawić swój bilans punktowy tak, aby w komfortowych warunkach stanąć do rywalizacji o utrzymanie. O to będzie jednak bardzo ciężko, bowiem o godzinie 21:30 zmierzą się z drużyną, która zapowiada się na taką, która w drugim sezonie z rzędu zdoła uniknąć porażki. Ponadto dystans, który dzieli obecnie dwie ekipy wydaje się większy aniżeli w czerwcu, kiedy to Volley wygrało w meczu decydującym o mistrzostwie. Po ostatnim spotkaniu poprzedniej edycji wydawało się, że TSS będzie kroczyć drogą, która pozwoli w przyszłości postawić krok wyżej. Z drugiej strony ‘Żółto-czarni’ nie mogą bagatelizować drużyny Patryka Pleszkuna. ‘Czarni’ wygrali ostatnio spotkanie z INTERMARINE i udowodnili, że plotki o ich śmierci są zbyt wczesne. Jak będzie tym razem? Czy TSS stać na sprawienie kolejnej niespodzianki?
Typ Redakcji: Volley Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk
Straż Pożarna Gdańsk – Asy B Klasy
Godz.: 22:30, boisko nr 1
Spotkanie drużyn, które nie miały jak do tej pory zbyt dużo powodów do radości sprawi, że jedna z nich, choć na chwilę, poprawi sobie humor. Jak to w życiu bywa szczęście jednych oznaczać będzie smutek drugich. Ewentualna wygrana poniedziałkowych rywali całkowicie zmieni optykę i spojrzenie na dokonania w obecnym sezonie. W przypadku wygranej Strażaków będzie to ich trzeci sukces w jesiennej edycji, co przy tak silnie obsadzonej pierwszej lidze sprawi, że wynik ten będzie całkiem przyzwoity. Ewentualna wygrana Asów sprawi zaś, że będzie to druga wygrana i drużyna wespnie się w ligowej tabeli. Ponadto, ekipa ma szanse przełamać passę porażek, która jest obecnie najdłuższa wśród wszystkich drużyn w pierwszej lidze. Który z zespołów ma większe szanse na poprawienie humoru? W ostatniej kolejce obie drużyny solidarnie przegrały choć wydaje nam się, że lepiej zaprezentował się team Oresta Lewosiuka. W ich szeregach fenomenalną partię rozegrał nowy atakujący drużyny – Roman Grzelak. Zastanawiamy się czy był to tylko gościnny występ czy Roman na stałe zagości w szeregach Asów. Jeśli tak, to mamy ogromne wzmocnienie i Strażacy będą mieli spory problem z pokonaniem rywali. Czy dadzą radę?
Typ Redakcji: Straż Pożarna Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Straż Pożarna Gdańsk
Prototype Volleyball – Trójmiejska Strefa Szkód
Godz.: 22:30, boisko nr 3
Który to już mecz ‘o życie’ dla obu ekip? Będąc szczerym, to ostatni dzień meczowy w sezonie zasadniczym dostarcza nam tyle ciekawych spotkań, że brak nam epitetów do opisów przedmeczowych. W chwili pisania zapowiedzi obie drużyny zgromadziły na swoim koncie po siedem oczek. Nieco wyżej w tabeli jest drużyna Trójmiejskiej Strefy Szkód, która prowadzi dzięki… lepszemu stosunkowi małych punktów. Sytuacja ta dobitnie pokazuje jak istotna jest walka o każdą piłkę nawet w spotkaniu, które się przegrywa. W ostatnim czasie obie ekipy nieco eksperymentowały ze składem oraz taktyką. Drużyna Prototype Volleyball testowała jak do tej pory czterech rozgrywających. W ostatnim spotkaniu na rozegraniu zobaczyliśmy Mateusza Łepkowskiego, a w role libero wdał się Artur Reut. Zastanawiamy się jak będzie to wyglądało we wtorkowy wieczór. Dodatkowym (poza tą samą liczbą punktów) spoiwem obu drużyn wydaje się być nowy nabytek TSS-u – Arkadiusz Szefler. Gracz ten zna się doskonale z większością drużyny Prototype, z którą grał wspólnie na turniejach. Czy ten fakt pomoże Trójmiejskiej Strefie Szkód odnieść zwycięstwo? Faworytem zdaje się być drużyna Patryka Pleszkuna, która w ostatnim spotkaniu ograła drużynę Intermarine. Jesteśmy pewni, że był to mecz po którym morale drużyny poszły zdecydowanie w górę.
Typ Redakcji: Trójmiejska Strefa Szkód
Typ Eksperta (Maciej Kot): Trójmiejska Strefa Szkód
Volley Gdańsk – Nasz-Dach Stężyca
Godz.: 22:30, boisko nr 2
Rywalizacja tytanów. Pojedynek podobny do tego, który w Kinszasie stoczyli Muhammad Ali z Georgem Foremanem. Mecz, który ma szanse na to, by wspominać go przez kilka kolejnych edycji. Na środkowym boisku zmierzą się dwie niepokonane jak dotąd drużyny. Czyja passa się skończy? Drużyny rywalizowały ze sobą już wielokrotnie i w obu ekipach doskonale znane są mocne i słabsze strony rywali. Który z zespołów będzie w stanie wiedzę przekuć na boisko? Faworytem jest drużyna Volley Gdańsk, która historycznie wygrała więcej bezpośrednich pojedynków. O napisanie nowej historii będą starali się gracze Piotra Labudy, którzy liczą na to, że passa Volley Gdańsk trwająca od 3 kwietnia wreszcie się skończy. Pokonanie obecnego mistrza byłoby nie tylko wydarzeniem historycznym, ale również otworzyłoby furtkę do zwycięstwa w lidze. W przypadku przegranej, gracze ze Stężycy, nie pogrzebią swych szans, ale ich droga ze zwykłej asfaltówki zamieni się w mokradła. Z pewnością obie drużyny znają stawkę meczu i jesteśmy przekonani, że zaprezentują się z bardzo dobrej strony. Pytanie tylko, która z ekip zaprezentuje się lepiej?
Typ Redakcji: Volley Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk