Po koszmarnym poniedziałkowym dniu meczowym wracamy na parkiety SL3. W środowy wieczór dojdzie do kilku bardzo ważnych spotkań. O godzinie 20:00 będący w nienajlepszej formie Szach-Mat zmierzy się z Hydrą Volleyball Team. Ponadto w pierwszej lidze dojdzie do kilku spotkań, które mogą sporo namieszać w ligowej tabeli. Zapraszamy!
BES Boys BLUM – KRUK Volley
Godz.: 19:00, boisko nr: 1
Wskazanie faworyta środowej konfrontacji jest zadaniem łatwiejszym niż te przed którym stają dzieciaki w przedszkolu musząc dopasować drewniany klocek do odpowiedniej dziury. Wiecie, koło do koła, sześcian do sześcianów itd. Choćbyśmy nie wiadomo jak się bowiem silili, trudno wyobrazić nam sobie scenariusz, w którym ‘Chłopcy’ mieliby pogubić punkty z ‘Krukami’. W ligowej tabeli, obie drużyny na półmetku rozgrywek dzieli bowiem przepaść. W naszym odczuciu podobnie sytuacja wygląda, kiedy pod uwagę weźmiemy umiejętności obu drużyn. Naszej predykcji nie zmienia fakt, że w minionym tygodniu rozgrywek, ‘Chłopcy’ zgubili pierwszy punkt w sezonie. Do podziału punktów doszło w konfrontacji z drużyną BL Volley. Warto zauważyć jednak, że wspomnianego dnia team Ryszarda Nowaka miał pewne problemy kadrowe. Tak czy siak, utyskiwanie na to, że BES Boys BLUM ma tylko 17 na 18 możliwych punktów byłoby nietaktem, na który z pewnością się nie zdobędziemy. Zgoła odmienną sytuację w ligowej tabeli mają gracze w niebiesko-zielonych barwach. Na tę chwilę, team Jakuba Florczaka rozegrał pięć spotkań, w których nie zdołali odnieść ani jednej wygranej. Dodatkowo w zaledwie dwóch spotkaniach udało im się sięgnąć po jeden punkt i na ten moment Kruk Volley pozostaje jedną z ekip, które obrały azymut na czwartą ligę, która powstanie od sezonu Jesień’24.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Dream Volley – Złomowiec Gdańsk
Godz.: 19:00, boisko nr: 2
Dziady sezonu? Mówimy tu o ‘Marzycielach’, którzy od początku obecnej edycji, prezentują się koszmarnie. Tak, nie boimy się tego napisać. Występy Dream Volley są bardzo rozczarowujące dla sympatyków drużyny Mateusza Dobrzyńskiego. Kibice ‘Marzycieli’ byli bowiem w ostatnich sezonach przyzwyczajeni do słodkiej lemoniady, a od początku obecnej kampanii, dostają bardzo kwaśny sok z limonek, którego nie da się przełknąć. Nie wiemy czy gracze Dream Volley o tym wiedzą, ale nawet wspomniany kwaśny sok da się jeszcze osłodzić. Aby tak się jednak stało, zespół w niebieskich strojach musi się błyskawicznie ogarnąć i zacząć grać na miarę swojego potencjału. Tylko to pozwoli Dream uratować obecny sezon i uniknąć nerwówki w końcówce sezonu. O to nie będzie bynajmniej łatwo. Rywalem ‘Marzycieli’ będzie bowiem ekipa Złomowca Gdańsk i ktoś kto ogląda zmagania w SL3 uważnie ten wie, że obie drużyny mają ‘rachunki do wyrównania’. Mowa tu rzecz jasna o pamiętnym sezonie Wiosna’22, który był najlepszym sezonem dla obu ekip. Finalnie, choć Złomowiec ograł ‘Marzycieli’ za komplet oczek to w związku z gorszym stosunkiem małych punktów, wylądowali w ligowej tabeli na trzecim miejscu i nie udało im się awansować do elity. Nawiązując jeszcze do historii, warto zwrócić uwagę na fakt, że w czterech dotychczasowych spotkaniach, obie drużyny zanotowały po dwie wygrane. Jak będzie tym razem? Nieco więcej szans na tryumf dajemy graczom Witolda Klimasa.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Szach-Mat – TGD
Godz.: 19:00, boisko nr: 3
Każda liga ma taką Zaksę, na jaką zasługuje. Profesjonalna Plus Liga ma tę, która w minionym sezonie wygrała zmagania w lidze mistrzów. My mamy tę, która w poprzednim sezonie spadła z pierwszej ligi. Nawiązanie, choć z całą pewnością na wyrost to jednak jakieś analogie znajdujemy. Na długo przed rozpoczęciem sezonu niemal wszyscy byli przekonani, że i jedni i drudzy będą jednymi z głównych faworytów do wygrania ligi. Rzeczywistość okazuje się brutalna dla jednych i drugich. Zostawmy już zespół z Kędzierzyna-Koźla i skupmy się wyłącznie na ‘Szachistach’. Ależ to jest masakra drodzy Państwo. Kurcze, mamy nosa, bo nawet jeśli Szach-Mat w obecnym sezonie na początku wygrywał to styl, w którym tego dokonywał nie pozwalał nam ‘Czarnych’ chwalić. Podskórnie przeczuwaliśmy, że coś tu nie gra. Potwierdzenie naszych słów dostaliśmy w minionym tygodniu, w którym Szach-Mat już drugi raz w obecnym sezonie dostał po łbie. Efekt jest taki, że team Dawida Kołodzieja znajduje się obecnie na ósmymmiejscu w ligowej tabeli. Tak jak mówiliśmy w ostatnim magazynie. Parafrazując kampanię reklamową Mc donalds’a sprzed kilku lat – Szach-Mat trafił do drugiej ligi na chwilę, ale tak im się spodobało, że postanowili zostać tu na dłużej. Miała być przygoda do lata, ale ‘Szachistom’ się coś pomieszało i uznali, że to przygoda na lata. Oczywiście czysto teoretycznie, Szach-Mat może jeszcze odmienić los. Aby tak się stało, team ‘Szachistów’ musi wygrać z TGD za komplet punktów, a następnie z Hydrą. Patrząc na obecną dyspozycję TGD to Szach-Mat ma na to bardzo duże szanse. Po niezłym początku w wykonaniu teamu Maćka Kota, zespół ‘Drogowców’ złapał pewną zadyszkę. Czy ‘Szachistom’ uda się to wykorzystać?
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Bossman Team – Old Boys
Godz.: 20:00, boisko nr: 1
Ależ Bossman skomplikował sobie sytuację. Jeszcze do niedawna, do zespołu z puszką piwa w logo trudno było się przyczepić. Bossman wygrał bowiem z brązowymi oraz srebrnymi medalistami poprzedniego sezonu. Dodatkowo był o włos od tego by wygrać również spotkanie z aktualnym Mistrzem SL3 – Eko-Hurtem. Po wspomnianych trzech meczach nie było chyba osoby, która sądziłaby, że dla Bossmana mogłoby zabraknąć miejsca w grupie mistrzowskiej. Sytuacja w pierwszej lidze jest jednak dość dynamiczna i po porażce zespołu Jakuba Kłobuckiego z Flotą Active Team, sytuacja beniaminka pierwszej ligi uległa znacznemu pogorszeniu. Aktualnie, Bossman plasuje się na dopiero siódmym miejscu. Warto zwrócić jednak uwagę na fakt, że do tej pory rozegrali oni wraz z Old Boysami najmniej spotkań spośród wszystkich drużyn w pierwszej lidze. To z kolei szansa na to by ponownie wskoczyć do pociągu. Aby tak się jednak stało, ‘Granatowi’ muszą wygrać środowe starcie z Old Boys, co przecież taką oczywistością nie jest. Przypomnijmy, że oba zespoły miały okazję rywalizować ze sobą w poprzednim sezonie, jeszcze w drugiej lidze. Choć we wspomnianym meczu Bossman również był faworytem, to finalnie zespół z Pruszcza rozbił ich w stosunku 3-0. Jak będzie tym razem? Sądzimy, że gracze Jakuba Kłobuckiego wezmą udany rewanż za spotkanie sprzed kilku miesięcy.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Kraken – Port Gdańsk
Godz.: 20:00, boisko nr: 2
Choć obie drużyny nie zdążyły rozegrać jeszcze wszystkich spotkań w pierwszej rundzie to w środowy wieczór rozpoczną rundę rewanżową. Cała sytuacja jest związana z faktem, że na długo przed opublikowaniem terminarza, drużyna Fux Pępowo, z którą miały rywalizować obie drużyny wysłała prośbę o to, by w tygodniu 8-12 kwietnia nie grać spotkań. Nie licząc spotkania z Pępowem, obie drużyny w pierwszej rundzie rozegrały mecz z każdym z rywali. Jest to zatem dobry czas na pierwsze podsumowania. Choć przed sezonem wydawało się, że to Kraken ma więcej argumentów by zwojować ligę to rzeczywistość okazała się dla graczy zza wschodniej granicy niezbyt ciekawa. Z pewnością wpływ na aktualną sytuację ma fakt, że już na początku sezonu, z drużyny ‘Bestii’ wypadł założyciel oraz kapitan drużyny – Jurij Charczuk. Finalnie w sześciu rozegranych meczach, Kraken zdołał wygrać tylko trzy razy i aktualnie drużyna, która miała ochotę na awans do drugiej ligi, plasuje się na czwartym miejscu w tabeli. Lepszą sytuację mają za to ‘Portowcy’, którzy w poprzednim sezonie zajęli bardzo niskie – dwunaste miejsce w trzeciej lidze. W trzynastu spotkaniach poprzedniej edycji, Port zdołał wygrać zaledwie cztery razy i była to edycja, o której ‘Granatowi’ chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Co ciekawe, choć w obecnej edycji Port zagrał sześć spotkań to już teraz ma tyle samo zwycięstw na koncie ile przez całą poprzednią edycję. Jednym ze zwycięstw był tryumf Portu nad Krakenem. Przypomnijmy, że do pierwszego spotkania obu drużyn doszło 25 marca. Wówczas skończyło się wynikiem 2-1 dla Portu Gdańsk. W naszym odczuciu, nie inaczej będzie tym razem.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot):
Szach-Mat – Hydra Volleyball Team
Godz.: 20:00, boisko nr: 3
Szerzej nieciekawą sytuację Szach-Matu opisaliśmy przy okazji zapowiedzi ich meczu z TGD. W telegraficznym skrócie – jeśli Szach-Mat chce w obecnym sezonie powalczyć o awans do elity to musi w środowy wieczór sięgnąć po dwie wygrane. Planem minimum zdaje się być pięć oczek. Cóż. Patrząc na obecną dyspozycję graczy ‘królewskiej (hehehe) gry’, o dwie wygrane będzie niezwykle trudno. O ile tryumf z walczącą o utrzymanie drużyną TGD zdaje się być obowiązkiem ‘Szachistów’, tak wygrana z Hydrą Volleyball Team zdaje się być bardzo wymagającym zadaniem. W naszym odczuciu to właśnie team Sławomira Kudyby będzie faworytem starcia. Przed rozpoczęciem obecnego tygodnia rozgrywek, Hydra zrównała się liczbą punktów z ówczesnym liderem rozgrywek. To oznacza, że w drodze po awans do pierwszej ligi, Hydra po kwalifikacjach startuje ze swoim bolidem z pierwszej linii. Oczywiście druga część sezonu to zdecydowanie trudniejszy terminarz. Faktem natomiast jest to, że zespół w złotych strojach zdaje się być obecnie w coraz lepszej formie. Czy to pozwoli im ograć Szach-Mat i tym samym odstrzelić ich z walki o wygraną ligi? Dla obu drużyn będzie to bezpośrednie spotkanie numer 4. Póki co, za każdym razem górą był Szach-Mat. Podskórnie przeczuwamy, że pewna era dobiega jednak końca i tym razem, po walce więcej powodów do optymizmu będzie miała ‘Bestia’.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Bossman Team – AIP
Godz.: 21:00, boisko nr: 1
Sezon zaczyna powoli przybierać obraz, który niekoniecznie może podobać się drużynie Adriana Ossowskiego. Po sześciu spotkaniach obecnej edycji, AIP ma na swoim koncie zaledwie dwa zwycięstwa oraz cztery porażki. Niekorzystny bilans sprawia, że do środowego spotkania AIP podchodzi jako szósta drużyna pierwszej ligi. Co gorsze, trzy z czterech drużyn, które w ligowej układance znajdują się pod AIP to ekipy, które rozegrały mniejszą liczbę spotkań. To sprawia z kolei, że drużynie Adriana Ossowskiego może być trudno powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, w którym skończyli ligowe zmagania tuż za podium. Ba, sądzimy, że na chwilę obecną, AIP nie może być pewne tego, że zdołają utrzymać się w elicie. Sądzimy bowiem, że po środowej konfrontacji z Bossmanem, sytuacja AIP ulegnie jeszcze pogorszeniu. W naszym odczuciu to właśnie team Jakuba Kłobuckiego jest faworytem pojedynku. O sytuacji Bossmana szerzej rozpisywaliśmy się przy okazji ich spotkania z Old Boysami. Uważamy, że zespół w granatowych barwach stanie w środowy wieczór przed bardzo dużą szansą na doskoczenie do czołówki. Niestety działa to w dwie strony. Potencjalne dwie porażki sprawią, że Bossman wyautuje się z grupy mistrzowskiej. To, czego jesteśmy pewni to tego, że w środowy wieczór nie zabraknie emocji.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
EKO-HURT – MPS Volley
Godz.: 21:00, boisko nr: 2
Po pięciu spotkaniach obecnego sezonu, ‘Hurtownicy’ zdają się być w idealnym położeniu. Do środowej konfrontacji, team Konrada Gawrewicza podchodzi bowiem jako lider pierwszej klasy rozgrywkowej i drużyna, która jako jedyna, jak do tej pory nie przegrała. Oczywiście, utrzymanie żółtej koszulki lidera wiąże się z tym, że wciąż nie jest rozstrzygnięty wynik konfrontacji pomiędzy CTO Volley z Merkurym, o czym informowaliśmy we wczorajszym komunikacie. Niezależnie od wyniku tamtego spotkania, Eko-Hurt spadłby w tabeli. Należy przy tym podkreślić, że Eko-Hurt ma w tej sytuacji o jedno rozegrane spotkanie mniej. To oznacza z kolei, że jeśli opędzlują wicemistrzów poprzedniego sezonu to będą na doskonałej drodze w kierunku…ok, jest na to zbyt wcześnie. Warto podkreślić fakt, że dla obu drużyn środowe spotkanie będzie meczem szczególnym. Wszyscy pamiętamy bowiem końcówkę poprzedniego sezonu, w którym MPS miał już koronę na głowie, ale siadając na tron się z niewyjaśnionych powodów przewrócili i to Eko-Hurt skończyło z mistrzostwem. Środowe spotkanie to potyczka o całkiem innym ciężarze. MPS nie prezentuje się już tak dobrze jak wówczas i dziś są drużyną, która walczy o utrzymanie. Z pewnością do realizacji celu przydałyby im się punkty w środowy wieczór. O te będzie jednak piekielnie trudno.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
BL Volley – Drużyna A
Godz.: 21:00, boisko nr: 3
Patrząc na suche wyniki, trudno odnieść wrażenie, że BL Volley gra w obecnej kampanii niezłą siatkówkę. Fakty są bowiem takie, że ‘Tygrysi zespół’ rozegrał w obecnym sezonie sześć spotkań, w których tylko trzykrotnie znajdywał sposób na to, by ograć rywali. Sztuka ta, zespołowi Wojciecha Strychalskiego udawała się w meczach z DNV, Tiger Team czy ACTIVNYMI Gdańsk. To, co z pewnością warto podkreślić na plus to fakt, że jeśli BL wygrywało to zgarniało przy tym komplet punktów. Niestety jest też ciemniejsza strona medalu czyli spotkania, w których BL musiał uznać wyższość Challengersów, Speednetu 2 czy BES Boys BLUM. Tu warto się na chwilę zatrzymać, bowiem BL Volley był pierwszą drużyną, która zdołała zdobyć w obecnej kampanii punkt z BES Boys BLUM. Patrząc na całokształt w wykonaniu ‘Tygrysów’ sądzimy, że za chwilę przyjdą lepsze wyniki. Ba, uważamy, że w środowym spotkaniu z Drużyną A, BL Volley pozostaje wyraźnym faworytem starcia. Sytuacji nie zmienia tu fakt, że w obecnym sezonie, zespół Karola Majkowskiego jest przez nas głównie chwalony. Aktualnie, Drużyna A plasuje się na dziesiątymmiejscu w ligowej tabeli i jeśli sezon kończyłby się właśnie dziś, to team w czarnych strojach byłby o włos od utrzymania się w trzeciej lidze. To jeszcze kilka tygodniu temu brzmiało jak scenariusz science-fiction.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1