Zapowiedź – MATCHDAY #17

Po siedemnastym dniu meczowym poznamy ostateczny kształt grup spadkowej i mistrzowskiej w drugiej lidze. Na chwilę obecną najbliższej od wypadnięcia za burtę są… Zmieszani, którzy muszą wygrać spotkanie z liderem rozgrywek – AVOCADO friends. W trzeciej lidze po dwa spotkania rozegrają drużyny, które mają aspiracje, aby znaleźć się co najmniej na miejscu barażowym. W pierwszej lidze kolejny krok w kierunku trzeciego mistrzostwa postara się zrobić Volley Gdańsk. Zapraszamy na zapowiedź czwartkowej serii gier!

Speednet 2 – Craftvena

Godz.: 19:00, boisko nr 1

Początek czwartkowych zmagań upłynie pod znakiem trzecioligowych rywalizacji. Na dwóch z trzech boisk dojdzie do spotkań, w których drużyny postarają się o kolejne ligowe punkty. Na boisku numer 1 zmierzą się ekipy Speednetu 2 oraz Craftveny. Rewanżowe spotkanie odbędzie się niespełna trzy tygodnie po pierwszym meczu, w którym Craftvena wygrała w stosunku 3-0. Trzeba przyznać, że tamto spotkanie było dość wyrównane i Speednet w każdym z trzech setów zdołał ugrać po minimum piętnaście punktów, co było ich jedynym tego typu osiągnieciem w trakcie obecnego sezonu. Nawet w meczu z Wirtualną Polską, z którą ‘Programiści’ zdobyli jedno oczko, ta sztuka się nie udała, w trakcie trzeciego seta podopieczni Piotra Grodzkiego ulegli do 11. W najbliższym spotkaniu istnieje naprawdę duża szansa na powtórzenie tego wyniku w małych punktach, a kto wie, może i zdobycie kolejnego oczka? Już podczas ostatniego spotkania wzmocnieni gracze Speednetu sprawili sporo problemów drużynie Range Soft VT. Ponadto, gołym okiem widać, że drużyna wróciła już do regularnych treningów, a co za tym idzie, czas będzie działał tylko na ich korzyść. Z drugiej strony trzeba pamiętać o tym, z kim przyjdzie im rywalizować. Drużyna Craftveny zdaje się nie składać broni  w kontekście walki o podium. Ponadto są jedyną jak do tej pory drużyną, która znalazła sposób na ogranie lidera rozgrywek – Range Soft VT. I wreszcie na koniec – są drużyną, która zajmuje co prawda piąte miejsce w lidze, ale ze wszystkich ekip mają rozegraną najmniejszą liczbę spotkań. To zmieni się już po najbliższym dniu meczowym, bowiem po spotkaniu ze Speednetem ‘Rzemieślnicy’ stoczą walkę z Gdańskim Portem.

Typ Redakcji: Craftvena

Typ Eksperta (Maciej Kot): Craftvena

Mental Block – SV INVICTA

Godz.: 19:00, boisko nr 2

Tego chyba nie da się zepsuć. Ciężko nam wyobrazić sobie scenariusz, w którym INVICTA w ostatnim meczu przed podziałem na grupy mogłaby zniweczyć wysiłek z całego sezonu. Uważamy, że gracze Sławomira Cichosza po prostu na ten awans swoją grą zasłużyli. Mimo wszystko, dopóki piłka w grze wszystko może się wydarzyć. Z drugiej strony nie ma się co oszukiwać. Po ostatnich spotkaniach prędzej niż w przegraną INVICTY uwierzylibyśmy w to, że Katowicki spodek zacznie za chwilę lewitować. To, co jest pewne to fakt, że niezależnie od wyniku czwartkowej rywalizacji, Mental Block znajdzie się w grupie spadkowej. Na chwilę obecną plasują się na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli, aczkolwiek po kolejnej porażce może się to zmienić. Zastanawiamy się czy ‘Mentaliści’ w tym sezonie jeszcze zaskoczą. W stosunku do poprzedniego, który drużyna zakończyła na wysokim – piątym miejscu, prezentują się słabiej. Nie mówimy tylko i wyłącznie o fakcie, że poziom ligi jest dużo wyższy niż poprzednio, bo to inna kwestia. Drugim, kluczowym czynnikiem wydaje się być brak kontuzjowanego Łukasza Hernika, którego absencja jest bardzo widoczna. Skalę problemu dość dobitnie pokazuje ich zestawienie z drużyną Thunder Team. Duża część zawodników Thundera, który wygrał wyrównane spotkanie z Mentalem 14 listopada 2019 r. gra obecnie w… pierwszej lidze i zajmują tam trzecie miejsce. Mental tymczasem nieuchronnie zmierza w kierunku trzeciej ligi i jeśli w grupie spadkowej się nic nie zmieni, to od września – prawdopodobnie będą rywalizować na niższym szczeblu rozgrywkowym. INVICTA z kolei, ma inne ambicje. Po głowie chodzi jej gra w pierwszej lidze i jeśli dojdzie do tego scenariusza to kolejne spotkanie Mentala z INVICTĄ obejrzymy pewnie za kilka lat.

Typ Redakcji: SV INVICTA

Typ Eksperta (Maciej Kot): SV INVICTA

DCT Gdańsk – Port Gdańsk

Godz.: 19:00, boisko nr 3

Spotkanie, które odbyło się 1 czerwca 2020 r. pomiędzy drużynami nie jest najprzyjemniejszym wspomnieniem dla drużyny Arkadiusza Sojko. Kto wie, jak potoczyłby się dla nich sezon gdyby nie porażka przeciwko ‘Kontenerowcom’. Na chwilę obecną ‘Portowcy’ mają na koncie piętnaście oczek, jeden punkt straty do drugiego w tabeli Decathlonu. Pobawmy się trochę w gdybanie. Gdyby ‘Portowcy’ wygrali spotkanie przeciwko DCT, w którym byli dość wyraźnym faworytem w stosunku 3-0, a w czwartek powtórzyliby ten wynik to przy równej liczbie spotkań mieliby tylko dwa oczka straty do lidera i bezpośredni mecz w zanadrzu. Ok, wiemy że takie gdybanie pozbawione jest sensu, ale chcieliśmy pokazać jak dużym zawodem była porażka sprzed trzech tygodni. Lata temu Maryla Rodowicz śpiewała – to se ne vrati. Nie trzeba chyba specjalnie się nad tym rozpisywać, ale gracze Portu na pewno wierzą w to, że nic dwa razy się nie zdarza. Z drugiej strony, ‘Kontenerowcy’ doskonale wiedzą, że gdy uda im się powtórzyć wynik sprzed trzech tygodni to przy równej liczbie spotkań doskoczą do swojego rywala na… jeden punkt. Stamtąd z kolei bardzo blisko do podium, które w przypadku DCT Gdańsk byłoby naprawdę wielkim zaskoczeniem i wydarzeniem. Dobijając do brzegu. Z której strony byśmy nie spojrzeli, zapowiada nam się bardzo dobre widowisko!

Typ Redakcji: Port Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Port Gdańsk

Speednet – Straż Pożarna Gdańsk

Godz.: 20:00, boisko nr 1

Przyznamy się bez bicia. Nawet nie zauważyliśmy momentu, w którym Speednet spadł w otchłań pierwszoligowej tabeli. Na chwilę obecną podopieczni Mateusza Urbanowicza zajmują siódme miejsce i mecz przeciwko Straży Pożarnej wyrasta nam do rangi szalenie istotnego spotkania. Pomiędzy drużynami jest aż, a może zaledwie czteropunktowa różnica. Ostatnie spotkanie przeciwko Omidzie udowodniło, że w Straży Pożarnej wciąż tkwi ogromny potencjał i tylko od nich samych zależy czy będą w stanie w porę zareagować i zacząć punktować. Jak do tej pory ‘Mundurowi’ rozegrali o jedno spotkanie mniej niż ‘Programiści’ i jeśli wygrają mecz w stosunku 3-0 to obie drużyny będzie dzielił zaledwie jeden punkt, a na dodatek Straż Pożarna Gdańsk będzie miała jedno spotkanie do rozegrania więcej. Ewentualna przegrana sprawi z kolei, że ich i tak skomplikowana sytuacja zacznie być dramatyczna. Z kim wygrywać jeśli nie z bezpośrednim sąsiadem z tabeli? Jeśli chodzi o drużynę Speednetu to w obecnym sezonie mamy wobec nich mieszane uczucia. Zdarzały im się mecze, w których gra drużyny porywała, a ręce same składały się do oklasków. Tak było chociażby w przegranym meczu z Volley (1-2) czy wygraną z Epo-Project (3-0). Była również ta ciemna strona – mecze przeciwko TSS (0-3) czy na inaugurację, właśnie ze Strażą Pożarną (1-2). Która z ekip zdoła podreperować swoją nieciekawą sytuację i poprawi sobie humory przed weekendem?

Typ Redakcji: Speednet

Typ Eksperta (Maciej Kot): Speednet

DNV GL S*M*A*S*H – Team Spontan

Godz.: 20:00, boisko nr 2

Po ośmiu spotkaniach w lidze Team Spontan zajmuje obecnie szóste miejsce, albo jak kto woli, pierwsze przegrane. Tak, dla czołowych sześciu drużyn w lidze znalezienie się właśnie na tym feralnym szóstym miejscu będzie odebrane jako katastrofa. Grupa mistrzowska ma jednak tylko pięć miejsc i uważamy, że obojętnie której z ekip przyjdzie rywalizować w grupie spadkowej, będzie to odebrane jako zawalenie sezonu. Patrząc na całą sytuację z boku uważamy, że gdyby nie przespany początek sezonu w wykonaniu drużyny DNV GL S*M*A*S*H to mówilibyśmy o dwóch zawodach. To właśnie drużyna Stanisława Paszkowskiego w drugiej części sezonu potwierdziła, że stać ich na to, aby rywalizować o wyższe cele. Niestety, wybudzili się ze śpiączki w momencie kiedy cały świat poszedł do przodu i mimo usilnych prób dogonienia straconego czasu, sztuka ta się nie udaje. Bardzo dobra w ostatnim czasie forma DNV GL S*M*A*S*H cieszy oczywiście pozostałe drużyny, które nie zapewniły sobie jeszcze gry w grupie mistrzowskiej. Czy DNV będzie w stanie pokrzyżować plany ‘Spontanicznym’? Jesteśmy przekonani, że nie będzie o to łatwo. Drużyna Piotra Raczyńskiego wydaje się mocno ukierunkowana na to, aby uniknąć grania w grupie spadkowej. W ostatnim spotkaniu przeciwko ‘Studentom’ poza trzema oczkami wywalczyli sporo małych punktów. Te, przy równej liczbie punktów będą miały niebagatelne znaczenie, dlatego spodziewamy się koncentracji od pierwszej do ostatniej piłki. Uważamy, że na przestrzeni trzech sezonów w historii SL3 mecz przeciwko DNV będzie najważniejszym od momentu zawiązania się drużyny. Zobaczymy, jak w takiej sytuacji drużyna poradzi sobie z presją. Całej sytuacji nie pomaga na pewno fakt, że ‘Spontaniczni’ rozegrają swoje spotkanie przed Zmieszanymi, którzy o 21.00 w meczu o życie zmierzą się z AVOCADO friends. Niezależnie od tego, aby zrealizować swój cel muszą na początku wygrać 3-0, a dopiero później oglądać się napozostałe drużyny.

Typ Redakcji: Team Spontan

Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan

Craftvena – Port Gdańsk

Godz. 20:00, boisko nr 3

Uważamy, że spotkanie pomiędzy Craftveną a Portem Gdańskim ma dosłownie wszystko, aby mówić o spotkaniu w kontekście meczu dnia. Aby zapewnić drużynom równe szanse zadecydowaliśmy, że bezpośrednie spotkanie będzie drugim, do którego przystąpią obie ekipy tego wieczora. Na początek Craftvena zmierzy się ze Speednetem 2, natomiast Port będzie rywalizował w derbach z DCT Gdańsk. Uważamy, że obie drużyny są faworytami starć, do których dojdzie o godzinie 19:00 i będzie to dla nich zaledwie preludium do wydarzenia, do którego dojdzie o godzinie 20:00. Szybki rzut okiem na tabelę, przewidzenie pewnej kolejności zdarzeń i można wysnuć wniosek, że spotkanie z dużą dozą prawdopodobieństwa może zadecydować o tym, która z drużyn znajdzie się na podium. W naszym odczuciu obie drużyny absolutnie stać na to, aby postarać się o zajęcie miejsca dającego prawo do gry w barażu o drugą ligę. Problemem jest natomiast to, że to miejsce jest zaledwie jedno. Trudno sobie wyobrazić scenariusz, w którym Range Soft nagle zacznie przegrywać seryjnie spotkania i ostatecznie wypadnie poza dwa pierwsze miejsca w tabeli. Oczywiście należy pamiętać jeszcze o innych drużynach, które mają chrapkę na dokładnie ten sam cel. W tej grupie przoduje oczywiście ekipa Allsix by Decathlon. Ponadto, mecz ma dodatkowy smaczek. Mecz rozegrany na inaugurację ligi – 20 maja był jednym z najbardziej wyrównanych spotkań w trzeciej lidze. Wygrała je drużyna Craftveny w stosunku 2-1. Tuż po nim, gracze Portu dopytywali na kiedy przewidziany jest rewanż, bowiem nie mogą się już go doczekać.

Typ Redakcji: Craftvena

Typ Eksperta (Maciej Kot): Port Gdańsk

Zmieszani – AVOCADO friends

Godz.: 21:00, boisko nr 1

Najbardziej aktualne pytanie w kontekście Zmieszanych, które można ostatnio usłyszeć to: ‘kiedy to wszystko się tak spieprzyło? Gdy kilkanaście dni temu na facebooka wrzucaliśmy post z informacją z jakimi rywalami przyjdzie stoczyć mecz poszczególnym drużynom w top6 to chyba tylko szaleniec mógł przypuszczać, że to Zmieszani będą największym zagrożonym. Ekipa miała prawdopodobnie najtrudniejszy terminarz, ale do cholery. To przecież Zmieszani! Trudny terminarz to oczywiście jedno, ale fakt, że w tym czasie drużyna Edyty Woźny była na trzecim miejscu, miała jeden mecz rozegrany mniej oraz była najbardziej doświadczonym zespołem w stawce sprawiało, że wydawało się to nierealne. Od tego momentu drużyna wygrała z Letnim Gdańskiem 2-1, następnie pokonała Mental Block 3-0 by na koniec, we wtorek przegrać z Oliwą w stosunku 0-3. Mimo wszystko brzmi nienajgorzej prawda? Tak, ale tylko i wyłącznie wtedy, gdy nie weźmiemy pod uwagę innych wyników oraz faktu, że w czwartkowy wieczór zagrają z drużyną, która jak do tej pory ani razu nie przegrała – AVOCADO friends. Na nieszczęście dla ekipy Edyty ‘Weganie’ nie wyglądają wcale na drużynę, której znudziło się wygrywanie. Myśląc o awansie do pierwszej ligi w spotkaniu na pewno nie będzie mowy o żadnym odpuszczaniu, co sprawia, że szykuje nam się kawał meczu. Cała ta sytuacja sprawia, że nie możemy wyzbyć się ‘deja vu’. Dla niewtajemniczonych, krótka lekcja historii. W poprzednim sezonie Zmieszani do samego końca rywalizowali z Omidą oraz Thunder Team o podział miejsc na podium. Aby znaleźć się na miejscu nr 2, które dawało awans Zmieszanym musieli oni pokonać niepokonaną jak do tamtej pory Omidę. Sztuka ta po bardzo dobrym meczu im się udała i na boisku Zmieszani wywalczyli sobie awans, którego po pewnym czasie się zrzekli. Najważniejsze w tej historii jest jednak to, że wtedy też mało kto na nich stawiał. Grając jednak pod dużą presją potrafili ograć renomowanego rywala, a taka informacja powinna być ostrzeżeniem dla ‘Wegan’. Niezależnie od tego jak potoczy się spotkanie, będziemy mogli mówić o niespodziance czy nawet sensacji. Jeśli wygrają ‘Weganie’ to najprawdopodobniej Zmieszani zagrają w grupie spadkowej. Jeśli wygrają Zmieszani to będzie to niespodzianka bowiem, nikt jak do tej pory nie ograł ‘Czarnych’.

Typ Redakcji: AVOCADO friends

Typ Eksperta (Maciej Kot): AVOCADO friends

Volley Gdańsk – BES-BLUM Kraken Team

Godz.: 21:00, boisko nr 2

Po wtorkowej serii gier zastanawiamy się, jak do wyniku przeciwko Trójmiejskiej Strefy Szkód i sytuacji w tabeli podchodzi drużyna Volley Gdańsk. Z jednej strony Omida Team dwukrotnie straciła punkty, przez co ewentualna wygrana 3-0 przeciwko BES-BLUM Kraken Team sprawi, że Volley zrówna się z nimi, a z drugiej zaś sami stracili punkt przeciwko Trójmiejskiej Strefie Szkód. Gdyby nie to, wygrana z BES-BLUM sprawiłaby, że 'Żółto-czarni’ wyszliby na prowadzenie. Wygrana przeciwko BES-BLUM to jednak tylko i wyłącznie gdybanie i akurat w pierwszej lidze zwycięstwa w stosunku 3-0 nie są sprawą tak oczywistą jak mogłoby się wydawać. Dla przykładu wspomnimy tu o spotkaniu pomiędzy czwartkowymi rywalami, do którego doszło 2 czerwca. Wtedy Volley wygrało spotkanie 2-1 i powtórzenie tego wyniku byłoby odebrane przez nich jako porażka. Cały czas trwa bowiem korespondencyjny pojedynek pomiędzy Volley a Omida Team. Każda strata punktów jest tu dosłownie na wagę złota. Zastanawiamy się, w jakim składzie wystąpi w meczu przeciwko Volley drużyna BES-BLUM. Po opublikowaniu terminarza okazało się, że termin czwartkowy nie jest zbyt fortunny dla graczy Ryszarda Nowaka. Czy tak osłabiona drużyna jest w stanie stawić czoła faworyzowanemu rywalowi? Wiele czynników sprawia, że będzie to zadanie o wiele trudniejsze niż te z 2 czerwca 2020 r.

Typ Redakcji: Volley Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk

Trójmiejska Strefa Szkód – Prototype Volleyball

Godz.: 21:00, boisko nr 3

Spotkanie pomiędzy Trójmiejską Strefą Szkód a Prototype Volleyball odbędzie się dokładnie tydzień po pierwszym meczu obu drużyn. Tamto, które było rozgrywane, podobnie jak najbliższe, na boisku numer trzy, było wielkim szokiem dla TSS-u. To właśnie drużyna Patryka Pleszkuna była zdecydowanym faworytem rywalizacji. Być może właśnie to ich zgubiło? A może dość mały opór, który w poprzednim sezonie stawiała im drużyna Tomasza Nurzyńskiego? Na to pytanie oczywiście nie ma jednoznacznej odpowiedzi. To, co jest pewne to fakt, że drużyna ‘Transformersów’ zagrała bardzo dobre spotkanie, w efekcie czego odniosła zasłużoną wygraną w stosunku 2-1. Niezależnie od tego konkretnego meczu uważamy, że poza kilkoma wyjątkami obecnie Prototype ma swój najlepszy okres w historii ligi. W tym sezonie na osiem spotkań wygrali trzy, a w kilku meczach przeciwko potęgom jak Volley czy Omida Team prezentowali się jak równorzędny rywal. Szczególnie dobrze, biorąc pod uwagę okoliczności, wypadli na tle Omidy, z którą przy odrobinie szczęścia mogli nawet wygrać. Oczywistą sprawą jest fakt, że w meczu przeciwko Trójmiejskiej Strefie Szkód nie stoją na straconej pozycji. Owszem, to nadal ich rywal jest faworytem spotkania, ale jednak nie na tyle dużym żeby ich wygraną traktować w kategorii pewniaka. Mimo to, przed TSSem ostatnia szansa na włączenie się do walki o podium.

Typ Redakcji: Trójmiejska Strefa Szkód

Typ Eksperta (Maciej Kot): Trójmiejska Strefa Szkód

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.