Zapowiedź – MATCHDAY #14

Przed nami już czternasty dzień meczowy. Dojdzie w nim do dziewięciu spotkań. Na rozkładzie mamy dwa spotkania o których zwykło się mówić, że będą szlagierami. Pierwsze z nich to mecz dwóch niepokonanych drużyn z pierwszej ligi – Intermarine z Nasz-Dach Stężyca. Drugie to spotkanie, które jest szalenie istotne, zważywszy na kształt grup spadkowej i mistrzowskiej. W meczu zmierzą się drużyny z piątego oraz szóstego miejsca (Prometheus vs Kraken Team). W drugiej lidze najciekawiej zapowiada się spotkanie Allsix by Decathlon z Wirtualną Polską. Ponadto, pierwszą wygraną w lidze zanotuje drużyna Speednetu 2 lub Scandicu. Zapraszamy na zapowiedź czternastego dnia meczowego!

Allsix by Decathlon – Wirtualna Polska

Godz.: 19:35, boisko nr 2

Z racji tego, że zapowiedź z nagłówka kończyliśmy na drużynie Decathlonu oraz Wirtualnej Polski nie mogło być inaczej i zapowiedzi spotkań zaczynamy właśnie od tego wydarzenia. Rywalizacja zapowiada się bardzo interesująco bowiem zmierzą się drużyny o bardzo podobnym potencjale. Za potwierdzenie tych słów niech posłuży fakt, że obie drużyny zgromadziły, jak do tej pory, po osiem oczek w ligowej tabeli. Patrząc na zestawienie możemy dostrzec mały paradoks. Mimo, że drużyna Decathlonu ma jedno zwycięstwo więcej to i tak muszą oglądać plecy ‘Biało-czerwonych’. Ma to oczywiście związek z faktem, że jeśli przedstawiciele sklepu sportowego wygrywali to za każdym razem poprzez podział punktów. W samym spotkaniu bardzo ciężko wskazać faworyta. Do składów obu drużyn wrócą najprawdopodobniej etatowi gracze, którzy z różnych względów nie mogli wspierać ostatnio swoich drużyn. Po stronie Wirtualnych będzie to kapitan – Jędrzej Matla natomiast po stronie Allsix będzie to Rafał Liszewski oraz Dawid Zdzuj. Wygrana pozwoli jednej z drużyn wskoczyć do górnej połowy tabeli i o to drużyny będą walczyć do ostatniej piłki. Zapowiada nam się naprawdę dobre widowisko.

Typ Redakcji: Wirtualna Polska

Typ Eksperta (Maciej Kot): Allsix by Decathlon

Speednet – Tiande Tufi Team

Godz.: 19:35, boisko nr 1

Nastroje w drużynie Speednetu, w związku z ostatnimi wynikami, uległy zdecydowanemu pogorszeniu. Drużyna ‘Różowych’ zajmuje obecnie ostatnie – jedenaste miejsce w ligowej tabeli. Jakby tego było mało, to ze składu wypadł najlepiej punktujący gracz ligi – Mateusz Urbanowicz, który nabawił się kontuzji kręgosłupa. Dodatkowo, Speednet ma stosunkowo wąską kadrę i kontuzja bądź urlop jednego czy drugiego gracza powoduje wyrwę, którą ciężko jest załatać. Tak było w meczu z Intermarine, w którym zabrakło Marka Ogonowskiego, tak było i ze Stężycą w którym zabrakło wspomnianego wcześniej Mateusza Urbanowicza. To wszystko sprawia, że przed drużyną kreuje się nieciekawy scenariusz. Nie ma się co oszukiwać, ale w meczu przeciwko Tiande Tufi Team będzie niezwykle ciężko o ligowe punkty. Mowa tu o drużynie, która zajmuje obecnie pierwsze miejsce w całej lidze. Ponadto widać, że wśród zawodników Tufi planem minimum na sezon jest znalezienie się na podium rozgrywek. Aby tego dokonać mecz przeciwko Speednetowi muszą po prostu wygrać. W ekipie nie bierze się innego scenariusza pod uwagę, co nie oznacza, że ich rywal zostanie zlekceważony. Do składu, po kontuzji stawu skokowego, wraca będący w doskonałej formie środkowy – Łukasz Arciszewski. Swoją drogą zastanawiamy się jaką receptę na tak szybką rekonwalescencje ma ten świetny gracz?

Typ Redakcji: Tiande Tufi Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Tiande Tufi Team

Thunder Team – Port Gdańsk

Godz.: 19:35, boisko nr 3

Drużyna Portu Gdańskiego musiała czekać jedenaście dni na kolejny mecz w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Bilans ich dotychczasowych spotkań to dwie wygrane i pięć porażek. Z pewnością drużyna nie tak wyobrażała sobie ostatnich kilka tygodni. Portowcy zaczęli sezon od dwóch wygranych, po czym przyszła seria pięciu porażek z rzędu. Mimo tak kiepskiego bilansu drużyna jest na siódmym miejscu w ligowej tabeli. Jeśli ‘Granatowi’ przegrywali to, aż w czterech na pięć przypadków, odbywało się to w stosunku 2-1, dzięki czemu mogli zanotować na swoim koncie dodatkowe oczko. Można powiedzieć, że Portowcy są mistrzami w podziałach punktów. W poprzednim sezonie również miało to miejsce pięciokrotnie. Kolejne spotkanie to bardzo ciężkie zadanie. Drużyna zmierzy się bowiem z Thunder Team, którzy z kolei mierzą w zwycięstwo w lidze, które zapewni im awans. Inny scenariusz jest wręcz nieprawdopodobny dla drużyny Dawida Czoski. Póki co, drużyna znajduje się na czwartym miejscu w tabeli, jednak ma o jeden mecz mniej niż wszystkie drużyny znajdujące się ‘na pudle’. Ewentualna wygrana 3-0 pozwoli im wskoczyć na drugie miejsce w zestawieniu. Z drugiej strony, Thunderowcy mimo bardzo dobrej formy pokazali, że nie taki diabeł straszny jak go malują. Chyba nie ma ekip, której nie można w drugiej lidze urwać seta bądź zwycięstwa.

Typ Redakcji: Thunder Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Thunder Team

Intermarine – Nasz-Dach Stężyca

Godz.: 20:35, boisko nr 1

Spotkanie zapowiada się równie pasjonująco co pojedynek Andrzeja Gołoty z Riddickiem Bowe w Medison Square Garden. Podobnie jak 1 lipca 1996 r., tak 14 października 2019 r. nie zabraknie emocji. W Ergo Arenie, passę meczów bez porażki na swoim koncie, zakończy jedna z drużyn. Jak do tej pory obie ekipy rozegrały po sześć spotkań w których żaden z zespołów biorących udział w SL3 nie znalazł sposobu na ich pokonanie. Po sześciu spotkaniach, wyższą pozycję w tabeli zajmuje drużyna ze Stężycy, mająca na swoim koncie jedno oczko więcej niż ich poniedziałkowy rywal.  Kolejna wygrana, dla którejś z ekip sprawi, że siedem spotkań bez porażki z rzędu, w pierwszej lidze, będzie brzmiało doprawdy imponująco. Trzeba obiektywnie przyznać, że w teorii to drużyna ze Stężycy miała trudniejszy terminarz. Rywalizowali oni bowiem z drużyną Tiande Tufi Team (obecnym liderem). Jeśli chodzi o Intermarine to jak do tej pory nie mieli jeszcze okazji rozegrać spotkania z żadną z ekip, które zajmują TOP3 w tabeli. Przed ekipą Krzysztofa Wyrzykowskiego doprawdy ciężki kalendarz. Zmierzą się ze Stężycą, Tufi Team, Trójmiejską Strefą Szkód oraz Volley Gdańsk. Walka o pole-position w grupie mistrzowskiej wkracza w decydującą fazę. Która z drużyn zajmie miejsce w pierwszej linii, a która będzie wąchała spaliny z odjeżdżającego bolidu? Ten mecz będzie bardzo istotny w kontekście układu tabeli. Z całą pewnością ligowa czołówka liczy na to, że w meczu dojdzie do podziału punktów.

Typ Redakcji: Intermarine

Typ Eksperta (Maciej Kot): Nasz-Dach Stężyca

Trójmiejska Strefa Szkód – Straż Pożarna Gdańsk

Godz.: 20:35, boisko nr 3

Powtarzamy się, ale zarówno Trójmiejska Strefa Szkód jak i Straż Pożarna potrzebują tej wygranej jak tlenu do życia. Obie drużyny rozegrały łącznie już trzynaście spotkań w których odniosły łącznie dwie wygrane. Patrząc na grę oraz dokonania zespołów w poprzednim sezonie, wynik ten brzmi jak ponury żart. Obie drużyny grają zdecydowanie poniżej własnych możliwości oraz przedsezonowych oczekiwań. Wyżej w tabeli są Strażacy, którzy mimo, że przegrywali to potrafili  aż czterokrotnie ugrać jednego seta, dzięki czemu mogli dopisać po jednym oczku. Jak widać, mecz będzie zatem doskonałą okazją do przełamania dla jednej z ekip. W spotkaniu, które rozgrywane było na wiosnę, górą była ekipa Trójmiejskiej Strefy Szkód. Wtedy, podobnie jak obecnie uznaliśmy, że to Strażacy są faworytem rywalizacji. Czy historia zatoczy koło i pokaże, że tym razem również się mylimy? Na razie wszystko wskazuje na to, że nie będzie to jedyne spotkanie obu drużyn w tym sezonie. Ciężko sobie wyobrazić, żeby któraś z ekip mogła wskoczyć jeszcze do grupy mistrzowskiej. Z drugiej strony, Strażacy rozegrali już mecze z każdym rywalem z miejsc 1-6 i terminarz jest ich niewątpliwym atutem. Ewentualne dziewięć punktów w trzech meczach brzmi naprawdę realne. Pamiętacie jeszcze jak pisaliśmy o największym come-backu Strażaków? Gdyby wskoczyli do grupy mistrzowskiej byłoby to NIE – WIA – RY – GO – DNE. Pierwszy sprawdzian w poniedziałek o 20:35.

Typ Redakcji: Straż Pożarna Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Straż Pożarna Gdańsk

Speednet 2 – DCT Gdańsk

Godz.: 20:35, boisko nr 2

W poniedziałkowy wieczór, drużyna ‘Programistów’ stanie do walki o ligowe punkty aż dwukrotnie. Na początek zmierzą się z drużyną DCT Gdańsk. Mecz zapowiada się ciekawie, ponieważ spotkają się rywale, którzy w tabeli są bezpośrednimi sąsiadami. Ekipa ‘Różowych’ znajduje się obecnie na czternastym miejscu, natomiast drużyna ‘Kontenerowców’ okupuje jedną pozycję wyżej. Ciekawostką jest fakt, że Speednet 2 w poniedziałek rozegra spotkania z dwoma sąsiadami. Po spotkaniu z DCT zagrają z piętnastą drużyną w tabeli – Hotelem Scandic. Jak widać, przed drużyną duża szansa na poprawienie swojego dorobku punktowego. Jak do tej pory zdobyli tylko jeden punkt w pięciu meczach. Po spotkaniu z Seargin drużyna długo nie mogła pogodzić się z porażką, jednak po kilku tygodniach, w których Seargin zdobyło kilka punktów, porażka ta nie jest już tak bolesna. Jeśli chodzi o ich poniedziałkowych rywali to zastanawiamy się jak podejdą do meczu zawodnicy z ulicy Kontenerowej. Początek sezonu nie jest w ich przypadku udany. Po sześciu spotkaniach mają na swoim koncie zaledwie pięć punktów i jest to wynik rozczarowujący patrząc na zasoby ludzkie, które posiadają. Ponadto, prawdziwą katastrofą można byłoby uznać przypadek w którym na koniec sezonu mieliby mniej punktów niż w sezonie Wiosna’19 (8 pkt w poprzednim sezonie przyp. Red.). Wtedy ekipa musiała rywalizować między innymi z takimi tuzami jak Volley Gdańsk czy Trójmiejska Strefa Szkód. Teraz większość drużyn jest w ich zasięgu. Do tej pory brakowało trochę szczęścia. Dla której z ekip karta się odwróci?

Typ Redakcji: DCT Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Speednet 2

Prometheus – Kraken Team

Godz.: 21:35, boisko nr 2

Mecz będzie niezwykle istotny w kontekście układu tabeli i podziału na grupy – mistrzowską oraz spadkową. Na tę chwilę wygląda to tak, że obie drużyny sąsiadują ze sobą w zestawieniu. Prometheus zamyka obecnie grupę mistrzowską i ma dwa punkty przewagi nad Kraken Team. Ewentualna wygrana 'Bankowców’ pozwoliłaby im wskoczyć na piąte miejsce w tabeli i przedłużenie nadziei na awans do grupy mistrzowskiej. Z drugiej strony, jeśli Prometheus wygra w stosunku 3-0 to już tylko kataklizm mógłby sprawić, że drużyna zza wschodniej granicy nie znalazłaby się na koniec sezonu przed ‘Bankowcami’. Zostawmy jednak te teoretyczne rozważania. Obie drużyny najprawdopodobniej przystąpią do spotkania bez swoich liderów. Po stronie Kraken Team będzie to Arkadiusz Wasilewski, który w ostatnim spotkaniu nabawił się kontuzji stawu skokowego, natomiast po stronie Prometheus będzie to Dmytro Moroziuk, który wystąpił w zaledwie trzech pierwszych spotkaniach obecnego sezonu. Co ciekawe, z nieoficjalnych informacji wiemy, że lider drużyny wróci na kolejny mecz i pomoże swojej drużynie w osiąganiu lepszych wyników. Znamienny jest fakt, że drużyna podczas jego nieobecności zdołała ugrać zaledwie trzy punkty w trzech meczach. Dla porównania, z Dimą w składzie było to aż siedem oczek.

Typ Redakcji: Kraken Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Kraken Team

Speednet 2 – Scandic

Godz.: 21:35, boisko nr 3

42 – dokładnie tyle dni od rozpoczęcia rozgrywek Siatkarskiej Ligi Trójmiasta musiało upłynąć do momentu w którym jedna z drużyn, którym przyjdzie rywalizować w bezpośrednim starciu, odniesie pierwsze zwycięstwo w sezonie Jesień’19. W meczu zmierzą się drużyny, które zajmują dwa ostatnie miejsca w ligowej tabeli. Faworytem jest drużyna Speednetu 2, która od jakiegoś czasu regularnie trenuje pod okiem dwóch graczy pierwszej drużyny – Mateusza Urbanowicza oraz Niko Domżalskiego. Tak jak wielokrotnie pisaliśmy, treningi przyniosą z czasem punkty. Teoretycznie, w trakcie sezonu, o ten cel nie będzie już łatwiej. Z drugiej strony, ekipa Hotelarzy w czasie ostatniej kolejki wzmocniła się trzema nowymi zawodnikami, którzy podnieśli jakość drużyny. Mecz przeciwko ‘Programistom’ będzie okazją do pobicia swojego rekordu liczby punktów zdobytych w jednym secie. Przypominamy, że ten wynosi 14 i został osiągnięty w ostatniej kolejce, podczas spotkania ze Zmieszanymi. Jeśli hotelarze zaprezentowali się tak dobrze na tle jednego z faworytów do wygrania ligi to kto wie jak potoczy się spotkanie z czternastą drużyną w tabeli? Bez wątpienia obie ekipy będą zmobilizowane na 200%.

Typ Redakcji: Speednet 2

Typ Eksperta (Maciej Kot): Speednet 2

Prototype Volleyball – Volley Gdańsk

Godz.: 21:35, boisko nr 1

Na jedynce, o godzinie 21:35 zmierzą się dwie drużyny pierwszoligowe – Prototype Volleyball oraz Volley Gdańsk. Faworytem spotkania jest oczywiście drużyna, która jest obecnym mistrzem Siatkarskiej Ligi Trójmiasta – Volley Gdańsk. Ekipa ‘żółto-czarnych’ jest jedną z trzech niepokonanych ekip i póki co pewnie zmierzają po obronę mistrzowskiego tytułu. Przed nimi dziewięć spotkań, w których postarają się zdobyć komplet punktów. Co ciekawe, mimo że drużyny mają zgłoszone w swoich szeregach bardzo liczną grupę zawodników, to w poniedziałkowy wieczór, na parkiecie powinniśmy zobaczyć zaledwie po siedmiu graczy z obu drużyn. W Volley na rozegraniu zagra Bartek Koźlewicz, którego widzieliśmy ostatnio na meczu ze Strażą Pożarną. W składzie nie powinno zabraknąć Przemka Wawera, który jak do tej pory wystąpił w każdym z rozegranych pięciu spotkań i aż trzykrotnie zdobył tytuł MVP spotkania.  Ten sezon będzie dla niego prawdopodobnie  lepszy jeśli chodzi o frekwencję oraz statystyki indywidualne. Spotkanie zapowiada się ciekawie również z punktu widzenia Redakcji. Po przeciwległych stronach siatki spotkają się dwaj eksperci Siatkarskiej Ligi Trójmiasta – Maciek Kot (Volley Gdańsk) oraz Tomek Nurzyński z Prototype. Ponadto w ekipie ‘Cyborgów’ trwa rywalizacja o miano najlepiej punktującego gracza drużyny. Łukasz Dejko (38pkt), Michał Markiewicz (35pkt) oraz Karol Grajewski (35pkt). Z drugiej strony, jesteśmy przekonani że cała trójka zamieniłaby osiągnięcia indywidualne za zwycięstwo w najbliższym meczu. Czy drużynę stać na sprawienie sensacji?

Typ Redakcji: Volley Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.