Zapowiedź – MATCHDAY #11

Przed nami jedenasty dzień meczowy. Dwa arcytrudne pojedynki w pierwszej lidze stoczy drużyna Bez Odbioru. Bardzo ciekawie będzie również o godzinie 19:00, gdzie w trzecioligowym hicie rękawice skrzyżują drużyny Team Looz oraz niepokonane Dziki Wejherowo. Jeśli chodzi o drugą ligę to również nie zabraknie emocji. Na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej dojdzie do sześciu, miejmy nadzieję wyrównanych i emocjonujących spotkań. Zapraszamy na zapowiedź kolejnego dnia meczowego!

Team Looz – Dziki Wejherowo

Godz.: 19:00, boisko nr 1

Pojedynek, do którego dojdzie o godzinie 19:00 zapowiada się jako jedno z najciekawszych spotkań, które do tej pory mieliśmy okazję oglądać w trzeciej lidze. Przyznamy szczerze, że jeszcze tydzień temu mecz pomiędzy Team Looz a Dzikami Wejherowo elektryzowałby wyłącznie graczy, którzy wystąpią w spotkaniu. Po ewidentnie zwyżkującej formie, którą złapała ostatnio ekipa Team Looz, mecz pomiędzy drużynami wyrasta na miano trzecioligowego szlagieru. Owszem, nadal to Dziki Wejherowo są faworytem spotkania. Jak mogłoby być inaczej, skoro gracze z Wejherowa wygrali jak do tej pory wszystkie pięć spotkań, zdobywając przy tym komplet punktów? Tak naprawdę w żadnym ze meczów nie istniało ryzyko tego, że Dziki mogłyby przegrać spotkanie. Owszem, w rywalizacji z Decathlonem czy Portem było blisko tego, aby któraś z tych drużyn zdobyła choćby punkt, ale ostatecznie Dziki wychodziły z podbramkowej sytuacji obronną ręką. Co oprócz dobrej formy Team Looz sprawia, że tak ekscytujemy się spotkaniem? Chodzi o bezpośrednie mecze, które obie drużyny stoczyły z ‘Portowcami’. Podczas gdy Dziki męczyły się z ekipą z doków, Team Looz wciągnął tę ekipę nosem. Zdajemy sobie sprawę, że nie można porównywać ze sobą dwóch różnych spotkań. Mimo to, takie, a nie inne wyniki sprawiają, że potencjalnie będziemy świadkami wyrównanego boju i kto wie, może pierwszego podziału punktów drużyny Filipa Stabulewskiego. Obyśmy po spotkaniu nie mówili, że hit zawiódł.

Typ Redakcji: Dziki Wejherowo

Typ Eksperta (Maciej Kot): Dziki Wejherowo

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Dziki Wejherowo

Ogrodnicy – Szach-Mat

Godz.: 19:00, boisko nr 2

Początkowo rywalem drużyny Szach-Mat w czwartkowy wieczór miała być ekipa Letniego Gdańska. Ostatecznie, naprzeciw graczy w czarnych koszulkach obejrzymy ‘Ogrodników’, którzy zagrają w czwartkowy wieczór aż dwa spotkania. Co ciekawe, w związku z zamianą z drużyną Chilli Amigos, zespół Andrzeja Pipki będzie pierwszym w historii, który zagra jednego dnia dwa spotkania, gdy oba mecze będzie oddzielało godzinne okienko. Kolejne Ogrodnicy rozegrają bowiem o godzinie 21:00. Jeśli chodzi o spotkanie z ‘Szachistami’ to kilka tygodni temu przewidywaliśmy, że bezpośredni pojedynek obu drużyn będzie drugoligowym hitem, a mecz być może zadecyduje o tym, która z ekip wygra ligę. O ile w przypadku drużyny ‘Szachistów’ wszystko się zgadza i drużyna wygrała sześć z siedmiu spotkań, tak  w przypadku Ogrodników możemy mówić o pewnym rozczarowaniu. W pięciu dotychczas rozegranych spotkaniach, drużyna w czerwonych strojach przegrała dwukrotnie. Na przestrzeni tych kilku spotkań, lepsi okazali się gracze BH Rent MiszMasz oraz, co bardziej bolesne – Volley Kiełpino. Dla niewtajemniczonych przypomnijmy, że ostatnia porażka została odniesiona w meczu derbowym, a jak wiadomo, ranga takiego spotkania jest nad wyraz wysoka. Wracając do Szachistów – przed drużyną Przemysława Lewandowskiego kilka bardzo trudnych spotkań. Poza meczem z Ogrodnikami, drużyna końca zmierzy się również chociażby z Letnim Gdańskiem czy Dream Volley. Czy w tych spotkaniach ‘Szachiści’ ponownie pokażą swoją kapitalną formę? Niezależnie od tego – ewentualna wygrana z Ogrodnikami przybliży ich do upragnionego celu, jakim jest tytuł mistrzowski.

Typ Redakcji: Szach-Mat

Typ Eksperta (Maciej Kot): Szach-Mat

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Szach-Mat

BH Rent MiszMasz – Oliwa Team

Godz.: 19:00, boisko nr 3

Po dwutygodniowej przerwie od rozgrywek w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta wraca drużyna BH Rent MiszMasz. Po niezbyt udanym początku sezonu, w którym ‘Hotelarze’ przegrali trzy spotkania, zza chmur wyjrzało wreszcie słońce. Zawodnicy Tomasza Walaskowskiego dość niespodziewanie ograli Volley Kiełpino, a następnie Ogrodników. Kolejne dwa spotkania drużyna w czarnych strojach rozegra już w czwartkowy wieczór. Ich rywalami będą Oliwa Team oraz Prometheus. Nie da się nie zauważyć, że terminarz na początku sezonu nie był dla ‘Hotelarzy’ zbyt korzystny. Drużyna rywalizowała bowiem z drugą, czwartą, piątą, szóstą oraz ósmą siłą obecnego sezonu. Co ciekawe, mecz z Oliwą Team będzie pierwszym w obecnym sezonie,  w którym drużyna zagra z przeciwnikami z dolnej części tabeli. Przestrzegamy jednak przed hurraoptymizmem. Przypomnijmy, że Oliwiacy przystąpią do spotkania przeciwko MiszMaszowi po bardzo prestiżowej wygranej, odniesionej w meczu przeciwko drużynie BES-BLUM Nieloty. Ponadto wydaje się, że kłopoty, które drużyna Oliwiaków miała na początku sezonu, odeszły w niepamięć. Wydaje się, że im dłużej będzie trwał sezon, tym Oliwa będzie grała coraz lepiej. W związku z faktem, że o BH Rent MiszMasz moglibyśmy napisać dokładnie to samo, jesteśmy niemal przekonani, że bezpośredni pojedynek będzie ozdobą czwartkowej serii gier. Ponadto musimy przyznać, że od dawna nie mieliśmy takiego bólu głowy związanego ze wskazaniem faworyta spotkania.

Typ Redakcji: Oliwa Team

Typ Eksperta (Maciej Kot): Oliwa Team

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Oliwa Team

BL Volley – Team Spontan

Godz.: 20:00, boisko nr 2

Ze wszystkich drużyn występujących w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta to właśnie zespół Wojciecha Strychalskiego ma w sezonie Wiosna’21 rozegraną najmniejszą liczbę spotkań. W dotychczasowych trzech ‘niebiesko-czerwoni’ wygrali jedno spotkanie oraz zanotowali dwie porażki. Jeśli chodzi o wygraną to należy na nią rzucić nowe światło. Chilli Amigos przegrało bowiem wszystkie spotkania w stosunku 0-3, więc pomiędzy pozostałymi drużynami został zachowany status quo. Owszem, wygrana powinna cieszyć i wydaje nam się, że ‘Papryczki’ jeszcze zdobędą punkty w obecnym sezonie, natomiast wynik 3-0 był pewnego rodzaju obowiązkiem, który BL Volley wykonał. O ile mecz z Chilli Amigos nie był zaskoczeniem, tak punkt zdobyty w meczu z BES-BLUM Nieloty był naprawdę przyzwoitym wynikiem. Kiedy wydawało się, że BL jest w stanie rywalizować jak równy z równym w drugiej lidze, nadszedł mecz z Volley Kiełpino, w którym BL nie zaprezentował się z najlepszej strony, co spowodowało, że nasze wyobrażenia o ekipie zostały nieco wyhamowane. W czwartkowy wieczór to ich rywale zdają się być faworytem. ‘Spontaniczni’ w czterech dotychczas rozegranych spotkaniach odnieśli dwa zwycięstwa oraz ponieśli dwie porażki. Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, że porażki te zostały odniesione z drużynami, które były stawiane w roli faworytów do awansu do elity. Ewentualna wygrana w czwartkowy wieczór sprawi, że ‘Spontaniczni’ znacznie poprawią swoją sytuację. Uważamy, że dziesiąte miejsce w ligowej tabeli, patrząc na potencjał drużyny jest miejscem, które po prostu ‘Oranje’ nie przystoi.

Typ Redakcji: Team Spontan

Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Team Spontan

Volley Gdańsk – Bez Odbioru

Godz.: 20:00, boisko nr 1

Pojedynek o godzinie 20:00, w którym zmierzą się drużyny Volley Gdańsk oraz drużyna Bez Odbioru będzie prawdopodobnie jednym z najciekawszych wydarzeń czwartkowej serii gier. Celowo nie napisaliśmy najciekawszym, bowiem drużynę w niebieskich koszulkach czekają w czwartek aż dwa arcytrudne zadania. Pierwszym rywalem drużyny Macieja Kota będzie ekipa Volley Gdańsk, z którą to gracz ten przez kilka lat był związany. Ponadto, wciąż mówimy o drużynie, która trzykrotnie wygrała rozgrywki Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Drugim rywalem Bez Odbioru będzie z kolei Omida Team, czyli obecny mistrz SL3. Jesteśmy niemal przekonani, że taki dobór rywali sprawi, że zespół Bez Odbioru stawi się tego dnia w komplecie graczy. Obecnie, drużyny Volley Gdańsk oraz Bez Odbioru, przy równej liczbie spotkań dzieli jedno oczko. Po pięciu rozegranych meczach Volley Gdańsk uzbierał jedenaście oczek, na co złożyły się cztery zwycięstwa oraz jedna porażka. Mimo, że dla obu drużyn będzie to dopiero szósty mecz w obecnym sezonie, spotkanie może mieć niebagatelne znaczenie dla końcowego układu tabeli. Obecnie trudno sobie wyobrazić, że dla jednej z tych drużyn mogłoby zabraknąć miejsca na podium. Z drugiej strony, kandydatów do tego celu jest znacznie więcej i siłą rzeczy na koniec ktoś wypadnie za burtę. Mimo, że wskazanie faworyta spotkania nie jest łatwym zadaniem to przewidujemy, że w meczu rozgrywanym o godzinie 20:00 dojdzie do podziału punktów.

Typ Redakcji: Volley Gdańsk

Typ Eksperta (Maciej Kot): Bez Odbioru

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Volley Gdańsk

BH Rent MiszMasz – Prometheus

Godz.: 20:00, boisko nr 3

Po bardzo dobrym meczu drużyny Prometheus, który zagrali przeciwko Volley Kiełpino, ekipę Mykoli Pocheniuka czeka kolejne – wymagające wyzwanie. W czwartek o godzinie 20:00 ich rywalem będzie drużyna na wskroś nieprzewidywalna. Prometheus przystąpi do spotkania po dwóch wygranych z rzędu w stosunku 3-0. Imponujące zwycięstwa sprawiły, że ‘Niebiescy’ zaliczyli ogromny skok w tabeli. Jeszcze kilka dni temu ligowi stranieri, kręcili się w strefie spadkowej. Dziś przystąpią do spotkania znajdując się na trzecim miejscu w tabeli. Gdyby tak zakończył się sezon, z całą pewnością byłby to ogromny sukces drużyny w niebieskich trykotach. Chłodząc nieco nastroje, bicie piany w momencie, kiedy niektóre drużyny znajdujące się niżej w tabeli mają na swoim koncie mniej rozegranych spotkań nie ma zbyt dużego sensu. Gdyby jednak Prometheus dziś ponownie sięgnął po komplet punktów, ich sytuacja byłaby więcej niż dobra. Przy tak wyrównanej drugiej lidze trudno spodziewać się, aby drużyny mające mniej rozegranych spotkań wygrały wszystkie zaległe mecze. Wracając do samego pojedynku, ten wydaje się ciekawy z jeszcze jednego powodu. W spotkaniu weźmie udział aż trzech najlepiej punktujących graczy drugiej ligi. Mowa tu o liderze klasyfikacji – Mateuszu Berbece oraz dwóch zawodnikach Prometheusa – Mykoli Pocheniuku oraz Michale Szpaku.

Typ Redakcji: BH Rent MiszMasz

Typ Eksperta (Maciej Kot): Prometheus

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Prometheus

Dream Volley – Team Spontan

Godz.: 21:00, boisko nr 1

Potencjalnie, spotkanie pomiędzy Dream Volley a Team Spontan może być hitem czwartkowej serii gier. Obie drużyny będą chciały odkuć się za porażki, których doznały w poprzednich spotkaniach. Przypomnijmy, że Dream Volley przegrał w prestiżowym spotkaniu, w którym ich rywalem była drużyna Letni Gdańsk. Spotkanie to miało znaczenie nie tylko ze względów czysto sportowych czy transferów na linii Letni Gdańsk -> Dream Volley. Przed meczem z ‘Letnikami’, Dream Volley był ostatnią, niezdobytą drugoligową twierdzą w sezonie Wiosna’21. Przegrana drużyny Mateusza Dobrzyńskiego oznacza, że w obecnej edycji nie dojdzie do powtórki z sezonu Jesień’20, kiedy Piękni i Młodzi wygrali wszystkie spotkania. Z drugiej strony, należałoby się zastanowić, czy trzy zwycięstwa odniesione na inaugurację nie wynikały z faktu, że Dream Volley mierzył się z drużynami z dolnej połówki. Gdy przyszedł czas na ekipę z ligowego topu, przyszła i porażka. Jesteśmy przekonani, że dzisiejsze spotkanie, również  nie będzie spacerkiem. Team Spontan przy odrobinie szczęścia mógł, a w zasadzie nawet powinien wygrać pierwszego seta z Szach-Matem. Gdyby do tego doszło to kto wie, jak potoczyłyby się pozostałe sety. Jeśli chodzi o Spontanicznych to początek sezonu przynosi same bardzo trudne pojedynki. Jesteśmy przekonani, że kiedy ‘Nuggetsi’ zaczną grać z dolną częścią tabeli, zaczną taśmowo zdobywać punkty. Jeśli chodzi o mecz z Dream Volley to wydaje nam się, że w spotkaniu dojdzie do podziału punktów, po którym ekipa Mateusza Dobrzyńskiego wróci z tarczą.

Typ Redakcji: Dream Volley

Typ Eksperta (Maciej Kot): Dream Volley

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Dream Volley

Bez Odbioru – Omida Team

Godz.: 21:00, boisko nr 2

Drugim rywalem drużyny Bez Odbioru, w kluczowym dla siebie dniu w rozgrywkach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta, będzie Omida Team. Gracze Konrada Gawrewicza są obecnym mistrzem SL3. Czy to oznacza, że zawodnicy w zielono-czarnych strojach potwierdzają to grą, jak na mistrza przystało? Niekoniecznie. Po pięciu rozegranych spotkaniach Omida zajmuje dopiero piąte miejsce w ligowej tabeli. Na dorobek dziewięciu oczek złożyły się trzy zwycięstwa oraz dwie porażki. Szczególnie dotkliwą porażkę ‘Logistycy’ odnieśli w ostatnim meczu, kiedy przegrali spotkanie z ekipą Speednetu, co było jedną z największych niespodzianek obecnego sezonu. Dodatkowo, jeśli drużyna już wygrywała to tylko raz udało się dokonać tego za komplet punktów. Stało się to w meczu z AVOCADO. Podsumowując obecną dyspozycję drużyny Konrada Gawrewicza, uwzględniając ich potencjał oraz aspiracje – w skali szkolnej wystawilibyśmy ocenę dopuszczającą. Jesteśmy niemal przekonani, że gdyby było to możliwe i dzisiejsza Omida zmierzyłaby się z Omidą z października ubiegłego roku to skończyłoby się to dla teraźniejszej ekipy oklepem większym niż ten, który regularnie przyjmuje Marcin Najman. Sami nie wiemy, z czego to wynika, ale tylko ślepiec nie zauważyłby, że z drużyną dzieje się coś złego. Jesteśmy niemal przekonani, że ewentualna przegrana z drużyną Bez Odbioru, obecne problemy jeszcze spotęguje. Uważamy, że jeśli Omida Team zagra w czwartek tak, jak w meczach ze Speednetem czy TSS-em to szansę na wygranie z ‘Niebieskimi’ mają mniej więcej takie, jakie miałby wspomniany wcześniej Najman z Conorem McGregorem.

Typ Redakcji: Bez Odbioru

Typ Eksperta (Maciej Kot): Bez Odbioru

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Omida Team

Ogrodnicy – Range Soft VT

Godz.: 21:00, boisko nr 3

Drugim rywalem Ogrodników w czwartkowy wieczór będzie ekipa Range Soft VT. ‘Żółto-czarni’ jak do tej pory rozegrali sześć spotkań. Dotychczasowy bilans drużyny to trzy zwycięstwa oraz trzy porażki. Wyniki osiągnięte przez zespół sprawiają, że Range Soft znajduje się obecnie w samym środku, drugoligowej stawki. Awans na siódmą lokatę dały drużynie dwa ostatnie spotkania, które zakończyły się zwycięstwami ‘żółto-czarnych’. Imponujące było w szczególności to odniesione nad wiceliderem rozgrywek. Przypomnijmy, że 17 czerwca to Letni Gdańsk był zdecydowanym faworytem spotkania, a mimo to, drużynie Mykoli Kisa udało się zwyciężyć. Kto wie, może w dzisiejszym starciu, w którym rywalem będą ‘Ogrodnicy’ wynik ten uda się powtórzyć? Podobnie jak w meczu z Letnikami, tak i dzisiaj to rywale Range Soft są faworytami spotkania. Mimo, że w ostatnim czasie krytykowaliśmy Ogrodników to po czwartkowym dniu meczowym wszystko może się zmienić. Gdyby drużyna Andrzeja Pipki odniosła tego dnia dwa zwycięstwa to ich sytuacja zmieniłaby się nie do poznania. Niestety działa to również w drugą stronę. Ewentualne porażki w czwartkowy wieczór będą oznaczały, że Ogrodnicy zamiast myśleć o mistrzostwie, będą mogli zająć się pieleniem marchewki. Przed ‘Ogrodnikami’ sądny dzień. Zobaczymy, czy koło 22, kiedy przyjdzie zmierzch, drużyna w czerwonych strojach będzie musiała odejść od stołu i pójść spać, czy nadal będzie mogła zasiadać wśród biesiadników.

Typ Redakcji: Ogrodnicy

Typ Eksperta (Maciej Kot): Range Soft VT

Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Range Soft VT

Start a Conversation

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.