Po dłuższej, wymuszonej przerwie, wracamy na parkiety Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Jako, że przerwa trwała zbyt długo, wracamy od razu ‘na pełnej’. W poniedziałkowy wieczór być może poznamy mistrza trzeciej ligi. Ponadto, w każdej z lig dojdzie do kilku arcyważnych dla układu tabeli spotkań. Zapraszamy na zapowiedź poniedziałkowej serii gier!
Port Gdańsk – Wilki Północy
Godz.: 19:00, boisko nr 1
Po sezonie zasadniczym drużyny Port Gdańsk oraz Wilki Północy znalazły się w grupie ‘C’, co z całą pewnością trudno uznać za sukces. Przed sezonem mówiło się bowiem o tym, że obie ekipy dysponują potencjałem, który pozwalałby im na to, aby spokojnie znaleźć się w górnej połówce tabeli. Jeśli chodzi o ‘Portowców’ to początek sezonu w ich wykonaniu był w miarę niezły. Co więcej, do samego końca wydawało się, że drużyna Arkadiusza Sojko znajdzie się w grupie ‘B’. Aby tak się stało, zespół z doków musiał wygrać ostatnie spotkanie, w którym rywalem była drużyna Letniego Mentala, która obecnie zmaga się z potężnymi problemami, przez które znajdują się na dziesiątym miejscu w lidze. Niestety dla ‘Portowców’, mecz rozegrany 26 października nie potoczył się dla nich szczęśliwie. Mimo tego, że Port dość gładko wygrał pierwszego seta, w kolejnych dwóch odsłonach to rywale mieli powody do optymizmu. Ostatecznie porażka 1-2 sprawiła, że rzutem na taśmę wyprzedziła ich Craftvena. Finalnie Port powalczy w grupie bijącej się o miejsca 7-9. Co ciekawe, w poniedziałkowy wieczór zakończą oni zmagania w sezonie Jesień’21. Poza meczem z Wilkami zagrają oni bowiem również z Niepokonanymi PKO Bank Polski. Wracając do Wilków, wydaje się, że to właśnie gracze z ‘Północy’ będą faworytami pojedynku. Obecnie drużyna w fioletowych barwach może żałować, że sezon zmierza ku końcowi. Gdyby podobną dyspozycję, jak ma to miejsce obecnie, drużyna Wilków prezentowała od początku sezonu to z pewnością ich obecna sytuacja w tabeli byłaby zdecydowanie lepsza.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Dziki Wejherowo – Gonito Volley
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Tygrysy kontra Dziki. Takie rzeczy wyłącznie w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Pisząc całkiem poważnie jesteśmy niemal przekonani, że bezpośrednie spotkanie będzie arcyważnym meczem dla obu drużyn. Wszystko za sprawą tego, że Dziki Wejherowo mają z Gonito Volley rachunki do wyrównania. Przypomnijmy, że przed sezonem Wiosna’21 obie ekipy zmierzyły się ze sobą o prawo gry w drugiej lidze. W meczu rozegranym 31 maja 2021 r., po wyrównanym boju, górą byli gracze Gonito Volley. Wygrana ‘Tygrysów’ w stosunku 2-1 oznaczała, że drużyna Wojciecha Strychalskiego zagrała w drugiej lidze, natomiast Dziki musiały ‘kiblować’ w trzeciej klasie rozgrywkowej. Patrząc z perspektywy czasu to wyszło im chyba na dobre. Gracze Filipa Stabulewskiego nabrali bowiem jakże potrzebnego w lidze doświadczenia. Po wygraniu trzeciej ligi, drużyna w czerwono-czarnych barwach przystąpiła do zmagań w drugiej lidze, w której obecnie radzą sobie bardzo dobrze. Po dziesięciu rozegranych spotkaniach Dziki znajdują się w samym środku stawki. Co ciekawe, pomimo że zmagania ligowe potrwają jeszcze przez dwa tygodnie to dla Dzików obecny tydzień będzie ostatnim w sezonie Jesień’21. Dziki w przeciągu najbliższych czterech dni rozegrają aż trzy spotkania. O tym, jak dobrze na zapleczu elity radzą sobie gracze z Wejherowa niech świadczy fakt, że 7-8 punktów zdobytych w meczach z Gonito, MiszMaszem czy Prometheusem nikogo by zbytnio nie zdziwiły. Wracając do konfrontacji z Gonito wydaje się, że to Dziki będą faworytem. Gdyby tak się stało to i tak nieciekawa już sytuacja ‘biało-pomarańczowych’ skomplikowałaby się jeszcze bardziej.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Speednet 2 – DNV S*M*A*S*H
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Pisaliśmy to już przy okazji poprzedniego spotkania obu drużyn, ale trzeba przypomnieć, że dla obu ekip bezpośrednie spotkanie jest najważniejszym w trakcie całego sezonu. Nie ma się co oszukiwać, ale wynika to za faktu, że obie drużyny walczą o to, aby uniknąć zajęcia ostatniego miejsca w ligowej tabeli. Obecnie w lepszej sytuacji są gracze Speednet 2, którzy mają o dwa punkty więcej od drużyny DNV S*M*A*S*H. To może się niestety dla nich szybko zmienić. Przypominamy, że poprzednie spotkanie, do którego doszło 18 października wygrali gracze DNV S*M*A*S*H. Wygrana ta dla graczy DNV oznaczała przerwanie koszmarnej passy porażek z rzędu. Po pierwszym secie październikowego spotkania wydawało się, że to Speednet wygra mecz. Niestety dla ‘Programistów’, drugi set okazał się dla nich koszmarem, jakiego nie mogli sobie nawet wyobrazić. ‘Różowi’ przegrali go bowiem 21-5 i była to ich najwyższa przegrana w obecnym sezonie. Biorąc pod uwagę, że w obecnej edycji drużyna rywalizowała z drużynami o wiele mocniejszymi od DNV to taka porażka może boleć. W trzecim secie DNV ponownie wygrało, tym razem do 13. Czy w związku z tym to właśnie gracze Michała Białka będą faworytem spotkania? Jeśli chcą oni w finalnym rozrachunku przegonić Speednet to muszą wygrać za komplet punktów. Wydaje się, że o to będzie bardzo trudno. Jako Redakcja obstawiamy, że będzie to wyrównane spotkanie, które zakończy się minimalną wygraną drużyny DNV.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
EviRent VT – Trójmiejska Strefa Szkód
Godz.: 20:00, boisko nr 2
Jeśli EviRent VT wygra dwa poniedziałkowe spotkania, w których zmierzą się z Trójmiejską Strefą Szkód oraz Speednetem to niemal na pewno obronią mistrzowski tytuł. Owszem, matematyka każe rozważyć również inne scenariusze, ale bez jaj. Za wierzenie w takie scenariusze, wiele lat temu palili ludzi na stosie. Mimo, że niezależnie od poniedziałkowych wyników EviRent nie zostanie mistrzem SL3 to nie zmienia to faktu, że gracze Radosława Koniecznego przystąpią do spotkania niezwykle zmotywowani. Pierwszym rywalem graczy w granatowych strojach będzie drużyna Trójmiejskiej Strefy Szkód. Obie ekipy w historii Siatkarskiej Ligi Trójmiasta mierzyły się trzykrotnie. O ile w pierwszym spotkaniu obu drużyn, rozegranym 22 czerwca 2021 Trójmiejska Strefa Szkód stanowiła realne wyzwanie dla EviRentu, tak kolejne spotkania to niestety dla TSS-u równia pochyła. Ostatnie spotkanie rozegrane pomiędzy drużynami, do którego doszło 23 września w sposób zdecydowany i bolesny dla TSS-u wygrali gracze EviRent. Trzeba jednak uczciwie zauważyć, że był to okres, w którym Trójmiejskiej Strefie Szkód szło bardzo słabo. Obecnie drużyna Mateusza Woźniaka jest na ewidentnej fali. Czy w związku z tym TSS stać na to, by ograć faworyzowanego rywala? Gdyby tak się stało to TSS włączyłby się do walki nawet o srebrne medale. Czy biorąc pod uwagę początek sezonu, w którym TSS przegrał cztery mecze z rzędu nie brzmi to jak szaleństwo?
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
MPS Volley – Dream Volley
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Wszystko wskazuje na to, że spotkanie MPS-u z Dream Volley ma prawo pretendować do miana jednego z najciekawszych spotkań drugoligowych obecnego sezonu. Wszystko za sprawą tego, w jakiej sytuacji w tabeli znalazły się pod koniec sezonu obie drużyny. Na dwa tygodnie przed końcem sezonu Jesień’21 wyżej w tabeli są gracze MPS Volley. Mimo prowadzenia dwoma oczkami nad poniedziałkowymi rywalami może się okazać, że za chwilę ich sytuacja będzie gorsza. Wszystko za sprawą tego, że ‘Marzyciele’ mają do rozegrania o jedno spotkanie więcej niż MPS Volley. Gdy uda im się wygrać ‘zaległe’ spotkanie to w najgorszym przypadku zrównają się liczbą punktów z poniedziałkowym rywalem. Dobijając do brzegu – wszystko wskazuje na to, że poniedziałkowe starcie zadecyduje o tym, która z drużyn znajdzie się na podium rozgrywek. Wydaje się, że faworytem będzie drużyna Jakuba Nowaka – MPS. Oczywiście nie jest tak, że będzie to ‘pewniaczek’. W obecnym sezonie Miłośnicy Piłki Siatkowej udowodnili, że niemożliwe nie istnieje. Z drugiej strony, nie chcielibyśmy być źle odebrani. Dream Volley ma naprawdę bardzo duże szanse na to, aby wygrać. Gdybyśmy mieli wziąć udział w programie, w którym rozkłada się milion złotych na dwie kupki, po której jedna z nich bezpowrotnie przepada to na MPS postawilibyśmy 60% kwoty przy 40% na Dream Volley. Przenosząc to na realia SL3 wychodzi na to, że spotkanie w stosunku 2-1 wygrają gracze MPS.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Port Gdańsk – Niepokonani PKO Bank Polski
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Jako pierwsza spośród wszystkich 36 drużyn w sezonie Jesień’21, zmagania w poniedziałkowy wieczór zakończy drużyna Port Gdańsk. Wszystko za sprawą tego, że w poniedziałek zagrają oni dwa spotkania. Po meczu z Wilkami Północy, drużyna Arkadiusza Sojko zmierzy się z Niepokonanymi PKO Bank Polski. Dla ‘Bankowców’ będzie to z kolei dwunaste spotkanie w sezonie Jesień’21. W jedenastu dotychczas rozegranych, gracze z sektora bankowego wygrali czterokrotnie oraz zanotowali aż siedem porażek. Niezależnie od tego, jak potoczą się losy dwóch ostatnich spotkań ‘Bankowców’, już teraz wiemy, że obecny sezon nie będzie dla nich tak udany, jak miało to miejsce na wiosnę. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Niepokonani kończyli sezon z 19 punktami na koncie. Obecnie, nawet gdyby wygrali z Portem i Wilkami za komplet punktów mieliby ich 17. Czy taki scenariusz jest w ogóle możliwy? Wydaje się, że w konfrontacji czy to z Portem czy z Wilkami to rywale będą faworytami. O tym, że nie są to słowa wyssane z palca świadczą chociażby wyniki z rundy zasadniczej. Przypomnijmy, że z Portem Gdańsk ‘Bankowcy’ przegrali 3-0. Nieco lepiej było z Wilkami, z którymi gracze w biało-czarnych barwach zdobyli jedno oczko. Skoro więc w rundzie zasadniczej na sześć możliwych punktów zdobyli jeden to czemu teraz miałoby im się udać zgarnąć komplet oczek dwukrotnie? Pisaliśmy o tym wielokrotnie, ale w osiągnięciu korzystnego wyniku z pewnością nie pomogą również problemy kadrowe z którymi mierzą się gracze Joanny Drewczyńskiej.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Speednet – EviRent VT
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Pierwotnie wszystko wskazywało na to, że do meczu pomiędzy Speednetem a EviRentem dojdzie w ostatniej kolejce sezonu Jesień’21. Wszystko za sprawą tego, że wydawało się, że mecz ten wyłoni mistrza Siatkarskiej Ligi Trójmiasta w sezonie Jesień’21. Żeby było jasne, Speednet wciąż ma na to szansę, ale trzeba sobie to powiedzieć wprost – w ostatnim czasie drogę do potencjalnego mistrzostwa koncertowo spieprzył. Jak inaczej nazwać to, że w trzech ostatnich spotkaniach, w których rywalem była drużyna AVOCADO friends oraz dwukrotnie Eko-Hurt, gracze w różowych trykotach zdobyli zaledwie pięć na dziewięć możliwych punktów? Owszem, niektóre drużyny wzięłyby taki wynik w ciemno, jednak mając mistrzowskie aspiracje nie sposób nie mówić o rozczarowaniu. Potencjalny brak mistrzostwa będzie tym bardziej bolesny, że ‘Programiści’ są drużyną, która jest w stanie pokonać EviRent, co w przeszłości już dwukrotnie udowodniła. Co ciekawe, gracze Marka Ogonowskiego są jedyną drużyną w historii rozgrywek w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta, która wygrała z EviRentem. Czy w poniedziałkowy wieczór dokonają oni tego po raz trzeci? Jeśli by się tak stało to moglibyśmy mówić o pewnego rodzaju patencie na wygrywanie. Wracając do kwestii podium. Mimo, że najwyższy stopień w przypadku Speednetu się oddalił to muszą się oni skupić na tym, aby nie stracić drugiego miejsca. To z kolei oznacza, że możemy być pewni, że w trakcie bezpośredniego spotkania lidera z wiceliderem nie zabraknie emocji.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Zmieszani – Team Looz
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Początkowo rywalem Zmieszanych w poniedziałkowy wieczór miała być ekipa Chilli Amigos. Regulamin Siatkarskiej Ligi Trójmiasta dopuszcza jednak możliwość dokonania zamiany, o ile zainteresowane drużyny osiągną w tej kwestii porozumienie. Jako, że ‘Amigos’ poszli na rękę Team Looz to właśnie ci drudzy skrzyżują w poniedziałkowy wieczór rękawice z ekipą Edyty Woźny. To z kolei oznacza, że możemy poznać pierwszego zwycięzcę jednej z trzech lig. Jeśli bowiem spotkanie w stosunku 3-0 wygrają Zmieszani to już nikt nie odbierze im złotych medali na zakończenie sezonu. Jeśli chodzi o Team Looz to niezależnie od poniedziałkowego wyniku nie mają oni szans na to, by wygrać ligę już teraz. Wszystko za sprawą tego, że po jedenastu spotkaniach Zmieszani mają o jeden punkt więcej. Co ciekawe, obie drużyny w obecnym sezonie przegrywały zaledwie raz. Team Looz na początku sezonu musiał uznać wyższość Niepokonanych PKO Bank Polski. Zmieszani z kolei przegrali… z Team Looz. Przed najbliższym hitem wydaje się, że nieznacznym faworytem spotkania są gracze w czarnych strojach. Przypomnijmy, że w ostatnich dwóch bezpośrednich spotkaniach to właśnie oni cieszyli się z wygranej. Jak będzie tym razem? Niezależnie od tego wydaje się, że obie ekipy z dużą dozą prawdopodobieństwa (o ile zechcą) spotkają się w przyszłym sezonie w wyższej klasie rozgrywkowej. Która z drużyn jako pierwsza postawi kropkę nad ‘i’?
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Hydra TSS Gdańsk – Dream Volley
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Przez długi okres sezonu Jesień’21 wydawało się, że Hydra TSS Gdańsk ma ogromną szansę na to, by zająć miejsce na drugoligowym podium, co w konsekwencji oznaczałoby potencjalny awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Sytuacja ‘Bestii’ zmieniła się po dwóch ostatnich spotkaniach, w których Hydra nie zdołała zdobyć choćby punktu w meczach przeciwko MPS oraz CTO Volley. Oznacza to, że na trzy mecze przed końcem jesiennych zmagań, gracze Sławomira Kudyby tracą do trzeciej pozycji aż sześć oczek. Owszem, Hydra wciąż ma matematyczne szanse na awans, ale logika podpowiada nam, że w obecnym sezonie się nie uda. Do końca sezonu Hydra TSS Gdańsk zagra bowiem trzy bardzo wymagające spotkania, w których rywalami będą odpowiednio: Dream Volley, BES-BLUM Nieloty oraz ZCP Volley Gdańsk. Obecnie, dwie z trzech wymienionych przed chwilą drużyn również walczą o awans, a co za tym idzie Hydrę czekają arcytrudne spotkania. Jeśli chodzi o pierwszego z wymienionych rywali – drużynę Dream Volley to nie da się nie zauważyć, jak ważnym wydarzeniem będzie dla nich poniedziałkowy wieczór. ‘Marzyciele’ zagrają bowiem spotkania z MPS-em oraz Hydrą czyli drużynami, które na początku sezonu wielu wskazywało w roli tych, które powalczą o awans. W międzyczasie do grona tych ekip dołączył Dream Volley. Przyznamy szczerze, że na początku obecnego sezonu w nich zbytnio nie wierzyliśmy. Wszystko za sprawą tego, co działo się chociażby w poprzedniej edycji, w której wyniki były niezbyt imponujące. Obecnie nadal wszystko w rękach zawodników Dream. Czy w końcówce sezonu gracze Mateusza Dobrzyńskiego zdołają wskoczyć na podium? Z pewnością byłaby to duża rzecz!
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2