Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
Volley Surprise | 14 | 14 | 21 | 1 | Overtime loss |
Dream Volley | 21 | 21 | 18 | 2 | Overtime win |
Podsumowanie
Jak często miewacie w życiu ‘deja vu’? Musimy Wam zdradzić, że my bardzo. Nie inaczej było i w poniedziałkowy wieczór, w którym Dream Volley przez bardzo długie fragmenty dominował nad swoim rywalem. Grali szybciej, grali dokładniej, grali precyzyjniej, uważniej, sprytniej i co tu dużo mówić. Grali po prostu zdecydowanie lepiej. O ile spotkanie ze Spontanem to była dominacja Volley Surprise, tak przed konfrontacją z Dream Volley nastąpiło ‘przestawienie wajchy’, po której obejrzeliśmy mroczniejszą i o wiele słabszą stronę Volley Surprise. Do ekipy ze Słupska wróciły demony, które trawiły tę drużynę w poprzednim sezonie. Braki oraz mankamenty, które sprawiły, że ‘Słupszczanie’ cudem wykaraskali się spod gilotyny. Tuż po pierwszym gwizdku sędziego, inicjatywę w spotkaniu objęli gracze Dream Volley, którzy po dwóch skutecznych atakach Tomasza Piaska objęli prowadzenie 10-6. Mimo że po chwili nowy nabytek Volley Surprise – Damian Breszka zdołał zniwelować straty do zaledwie jednego oczka (10-9) to druga część seta była absolutną dominacją ‘Marzycieli’. Ci po objęciu prowadzenia 17-10 nie mieli problemów by po chwili ‘zamknąć seta’. Druga partia dawała do pewnego momentu nadzieje drużynie Macieja Siacha, że tym razem Volley zaprezentuje się lepiej. Cóż. Wyrównana gra była tylko do stanu po 10. W dalszej części mieliśmy popis gry ‘Marzycieli’, którzy po chwili cieszyli się z wygrania spotkania. Na początku podsumowania wspomnieliśmy o deja vu. Podobnie jak w poprzednim spotkaniu obu drużyn – ten był pod kontrolą Dream Volley, który wygrał dwa pierwsze sety, a w trzecim dość wysoko prowadził, by następnie, przepraszamy za wyrażenie – dać dupy. Jak inaczej wytłumaczyć to, że Dream prowadził 10-6, by po chwili pozwolić rywalom na zdobycie kilku punktów i doprowadzenie do wyrównania po 12? Jak takie rzeczy mogą zdarzyć się tak doświadczonej drużynie? A nawet jeśli – jak takie coś może się powtórzyć z dokładnie tym samym rywalem? Oj, niezbyt dobre wieści mamy dla Dreamu. Mamy wrzesień i tym samym czas ‘wywiadówek’. Z pewnością na jednej z nich zostanie wytknięty fakt, że Dream nie odrabia pracy domowej. W skrócie – nie wyciąga wniosków. A Volley Surprise? Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Jesteśmy przekonani, że jadąc ze Słupska do hali Ergo Arena – cztery punkty braliby w ciemno.
Volley Surprise
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
90 | Łukasz Grabka | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
2 | Maciej Siach | 1 | 3 | 0 | 0 | 1 | 0 |
15 | Bartosz Siach | 1 | 3 | 0 | 0 | 1 | 0 |
9 | Weronika Kruszczyńska | 0 | 2 | 0 | 0 | 0 | 0 |
1 | Jordan Wiktorowicz | 3 | 3 | 0 | 2 | 1 | 0 |
10 | Michał Szajter | 3 | 2 | 0 | 3 | 0 | 0 |
Mariusz Kuczko | 12 | 3 | 0 | 10 | 2 | 0 | |
7 | Damian Breszka | 11 | 2 | 0 | 10 | 1 | 0 |
3 | Daniel Jaworski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
6 | Daniel Trzeciński | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
20 | Patryk Bruchmann | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Łącznie | 31 | 21 | 0 | 25 | 6 | 0 |
Dream Volley
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
3 | Mateusz Dobrzyński | 3 | 3 | 0 | 1 | 1 | 1 |
12 | Wojciech Kaszuba | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
9 | Andrzej Pipka | 8 | 3 | 0 | 8 | 0 | 0 |
9 | Tomasz Piask | 10 | 3 | 0 | 9 | 1 | 0 |
8 | Jarosław Szmigielski | 10 | 3 | 1 | 9 | 0 | 1 |
7 | Michał Kardasz | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
11 | Patryk Ciunajtis | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
10 | Michał Hawrylik | 3 | 3 | 0 | 0 | 1 | 2 |
15 | Damian Wiśniewski | 5 | 3 | 0 | 1 | 4 | 0 |
23 | Antoni Majewski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
2 | Dariusz Tomaszewski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
5 | Jacek Kalwas | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
26 | Łukasz Stankiewicz | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Łącznie | 39 | 21 | 1 | 28 | 7 | 4 |