Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
Volley Gdańsk | 21 | 21 | 21 | 3 | Win |
Straż Pożarna Gdańsk | 15 | 16 | 17 | 0 | Loss |
Podsumowanie
Nie będziemy owijać w bawełnę. Tego wyniku najzwyczajniej w świecie można było się spodziewać. W ostatnim czasie drużyna Volley Gdańsk zdaje się mieć patent na drużynę Straży Pożarnej. Nie mówimy tu tylko o wygranych, bo Volley jak do tej pory wygrywał zawsze (nie tylko ze Strażą), ale raczej o stylu w którym tego dokonywał. Mecz z pierwszej rundy to był łomot, który ‘Żółto-czarni’ sprawili swoim rywalom. Sytuacja przypomina nam trochę historię z dzieciństwa, gdy osiedlowy osiłek prał inne dzieciaki za każdym razem kiedy wyściubiły nosa ze swoich mieszkań. Przenosząc to na grunt SL3, w rolę watażki wcieliła się ostatnio drużyna Volley, której z czasem wyrósł poważny kandydat, mogący im poważnie zagrozić. Już w zapowiedzi przedmeczowej pisaliśmy o tym, że podobne spotkanie jak to z pierwszej rundy nie ma prawa się wydarzyć. Miejska legenda głosi, że kilkanaście lat temu na maturze w starym systemie (gdzie trzeba było pisać kilkustronicowe wypracowania) na temat czym jest dla Ciebie odwaga jeden z maturzystów oddał arkusz na którym zamiast wypracowania znajdowało się jedno zdanie. Tym zdaniem było – ‘to właśnie jest dla mnie odwaga’, czym oczywiście wzbudził zachwyt a ludzie w ZTM bili mu nieustannie brawo przez kilka przystanków. Gdyby Redakcja miała napisać podsumowanie meczu Volley ze Strażą w kilku wyrazach, napisalibyśmy: ‘Cudu nie było. Wstydu również’. Tak naprawdę w tych pięciu słowach zostało zawarte wszystko, co otrzymaliśmy w spotkaniu. Faworyt, który musiał wygrać 3-0, aby gonić nową siłę na dzielni – Omidę, zrobił to. Najciekawszą partią była ta ostatnia, w której przez długi fragment Strażacy prowadzili i wydawało się, że może dojść do podziału punktów. Pod koniec seta, Daniel Koska zrobił swoje zagrywką po przekątnej. Mimo, że Redakcja ma całkiem niezłą pamięć to nie jest w stanie zliczyć, ile już razy przerabialiśmy podobny scenariusz. Straż naprawdę nie zagrała złego spotkania, ale wiecie jak to jest. Golf jadący na piątce i tak zostanie ‘łyknięty’ przez Lamborghini, które jedzie na trójce. Ostatecznie seta, jak i całe spotkanie wygrała drużyna Volley Gdańsk. Strażacy bez wątpienia bardzo żałują, że mecz potoczył się tak, a nie inaczej. Z drugiej strony wiadomym było, że o punkty z Volley nie będzie zbyt prosto.
Volley Gdańsk
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
2 | Piotr Ścięgosz | 7 | 3 | 0 | 4 | 0 | 3 |
10 | Kuba Firszt | 7 | 3 | 0 | 6 | 1 | 0 |
15 | Piotr Ostrowski | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
16 | Daniel Koska | 3 | 3 | 0 | 2 | 0 | 1 |
17 | Przemysław Wawer | 9 | 3 | 1 | 8 | 1 | 0 |
21 | Michał Mysłowski | 1 | 2 | 0 | 1 | 0 | 0 |
25 | Tomasz Czopur | 5 | 2 | 0 | 3 | 0 | 2 |
99 | Bartłomiej Koźlewicz | 1 | 3 | 0 | 0 | 1 | 0 |
Łącznie | 33 | 1 | 24 | 3 | 6 |
Straż Pożarna Gdańsk
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
2 | Mateusz Pytel | 4 | 3 | 0 | 1 | 3 | 0 |
5 | Damian Buźniak | 7 | 3 | 0 | 3 | 2 | 2 |
6 | Przemysław Grzesiak | 7 | 3 | 0 | 7 | 0 | 0 |
8 | Filip Ziółkowski | 7 | 3 | 0 | 4 | 2 | 1 |
10 | Jakub Groth | 4 | 3 | 0 | 4 | 0 | 0 |
12 | Michał Mańkowski | 1 | 3 | 0 | 1 | 0 | 0 |
12 | Andrzej Brzozowski | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Łącznie | 30 | 0 | 20 | 7 | 3 |