Podsumowanie
W przedostatniej kolejce obecnego sezonu mecze lidera i wicelidera zostały ułożone w ten sposób, że drużyny grały o tej samej porze, na równoległych boiskach. Podczas gdy Volley Gdańsk mierzyło się z Prototype Volleyball, Omida Team grała swoje spotkanie ze Speednetem. O tym, jak szalenie istotny był to mecz dla ‘Logistyków’, niech poświadczy zdjęcie licznika w samochodzie jednego z graczy, który spieszył się na mecz swojej drużyny. Ostatecznie, zespoły z małym opóźnieniem rozpoczęły mecz. Początek pierwszego seta był bardzo wyrównany i obie drużyny szły ‘łeb w łeb’. Z czasem Omida zdołała odskoczyć swoim rywalom na kilka punktów, co sprawiło, że drużyna Konrada Gawrewicza wygrała seta do 16. Wynik z pierwszego seta spowodował, że drużyna ‘Logistyków’ zrównała się punktami z Volley Gdańsk, ponieważ Ci przegrali pierwszą odsłonę z Prototype. Mimo, to ‘Logistyków’ nie do końca to interesowało. Graczy w czarnych trykotach interesowała przede wszystkim ich własna gra. Drugi set do pewnego momentu był bardzo podobny do tego pierwszego, z tą tylko różnicą, że Speednet nie zaciął się w końcówce. Pod koniec seta, ‘Różowi’ przy stanie 20-18 mieli dwie piłki setowe, które ich przeciwnicy zdołali obronić i ostatecznie, po walce na przewagi to Omida cieszyła się z drugiego punktu. Plan przed trzecią odsłoną był taki sam jak plan przed trzecią partią w meczu z Epo-Project. Chodziło o to, by nie zepsuć sobie nastrojów i po prostu wygrać 3-0. Niestety dla ‘Logistyków’, nie tylko sam plan, ale również wykonanie było takie samo. Od początku seta stroną dominującą byli gracze Speednetu, którzy wypracowali sobie sporą przewagę. Po serii świetnych zagrywek Kacpra Iwaniuka (Speednet) ‘Logistycy’ musieli dokonać pewnych roszad w składzie. Na przyjęcie wszedł rzadko widywany w obecnym sezonie Tomasz Zabrocki. Strata Omidy wydawała się tak duża (15-9, a następnie 17-10), że spodziewaliśmy się, że za chwilę nastąpi koniec spotkania. W tym momencie ponownie obudziły się demony Speednetu, którzy pomimo żywiołowego dopingu zawodników Volley Gdańsk, dali się dogonić i po chwili na tablicy widniał wynik 20-20. Gdy wydawało się, że po takim come-backu ‘Logistycy’ zdołają wygrać to przy piłce setowej dla ‘Różowych’ monster blockiem na wybitnym tego dnia Mateuszu Szturmowskim popisał się Niko Domżalski i Speednet cieszył się z wygrania seta. Kwestia mistrzostwa rozstrzygnie się dla Omidy już w najbliższy wtorek. Zwycięzca meczu z Volley Gdańsk zgarnie złoto SL3. Niezależnie od tego, kto to zrobi to był naprawdę dobry sezon.
EKO-HURT
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
0 | Tomasz Zabrocki | 0 | 1 | 0 | 0 | 0 | 0 |
1 | Wojciech Bogusz | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
3 | Łukasz Wiktorko | 5 | 3 | 0 | 3 | 0 | 2 |
8 | Konrad Gawrewicz | 6 | 3 | 0 | 4 | 2 | 0 |
9 | Sebastian Miąsko | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
10 | Roman Grzelak | 9 | 2 | 0 | 7 | 1 | 1 |
15 | Mateusz Szturmowski | 18 | 3 | 1 | 16 | 2 | 0 |
16 | Jakub Klimczak | 5 | 3 | 0 | 3 | 1 | 1 |
Łącznie | 43 | 1 | 33 | 6 | 4 |
Speednet
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
Maciej Zieliński | 4 | 3 | 0 | 3 | 1 | 0 | |
2 | Łukasz Komar | 1 | 2 | 0 | 0 | 1 | 0 |
3 | Mateusz Dobrzyński | 4 | 3 | 0 | 3 | 0 | 1 |
4 | Mateusz Florczak | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
6 | Niko Domżalski | 5 | 2 | 0 | 3 | 1 | 1 |
8 | Kamil Lewandowski | 1 | 1 | 0 | 1 | 0 | 0 |
12 | Grzegorz Gnatek | 7 | 3 | 0 | 4 | 3 | 0 |
20 | Kacper Iwaniuk | 12 | 3 | 0 | 7 | 0 | 5 |
28 | Piotr Przywieczerski | 5 | 3 | 0 | 5 | 0 | 0 |
Łącznie | 39 | 0 | 26 | 6 | 7 |