Wyniki
Drużyna | S1 | S2 | S3 | T | Wynik |
---|---|---|---|---|---|
BL Volley | 18 | 10 | 21 | 1 | Overtime loss |
PROMETHEUS | 21 | 21 | 17 | 2 | Overtime win |
Podsumowanie
Po raz pierwszy od niepamiętnych czasów, Redakcja w towarzystwie graczy Gonito Volley czuła się nieswojo. Precyzując. We wtorkowy wieczór czuliśmy się jak kochający ojciec, który musi oglądać nienawistne spojrzenia dzieci za to, że w ostatnim czasie byliśmy dla nich surowi. Mamy nadzieje, że ‘Tygrysy’ zrozumieją to, że nie chcemy aby ci się poddali i na swój sposób mobilizujemy ich do walki. Pamiętajcie drogie Tygrysy – dopóki walczycie, jesteście zwycięzcami. Nie da się ukryć, że Gonito Volley nie składa broni. Mimo to, w ich ‘mentalu’ wkradło się w ostatnim czasie niebezpieczne poczucie bezradności. Z pewnością, cztery porażki na inaugurację sezonu, nie pomagają w budowaniu pewności siebie. Wtorkowa potyczka z Prometheusem była piątym spotkaniem w sezonie Wiosna’22. Po pierwszym, aczkolwiek przegranym secie pomyśleliśmy, że był to jeden z lepszych setów Gonito w obecnym sezonie. Gdybyśmy czepiali się gry, drużyny Wojtka Strychalskiego za pierwszą partię, byłoby to nie w porządku. Po prostu, pierwszego seta wygrała drużyna, w której było więcej jakości. Nie inaczej było w drugiej partii, którą to Prometheus wygrał bez najmniejszego wysiłku. Nie wiemy do końca z czego to wynika, ale w partii tej dały o sobie znać ‘demony’ ze spotkania ze Zmieszanymi. Tym razem, Gonito przegrało do 10. W ostatnim secie, obraz gry uległ diametralnej zmianie. ‘Tygrysy’ w tej partii wyglądały naprawdę dobrze. Błędy w przyjęciu Prometheusa, przy jednoczesnym problemie z wykończeniem akcji sprawiły, że Gonito odjechało na kilka punktów (11-5). Mimo to, po chwili Prometheus doprowadził do wyrównania 12-12 i kiedy wydawało się, że za chwilę wygrają trzecią partię, Gonito ponownie odjechało (17-14). W końcówce, Prometheus starał się odrobić stratę, ale finalnie mecz zakończył się podziałem punktów. Czy taki wynik satysfakcjonuje którąś ze stron? Raczej nie.
BL Volley
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
5 | Paweł Szafran | 2 | 3 | 0 | 0 | 2 | 0 |
3 | Michał Konopka | 1 | 2 | 0 | 1 | 0 | 0 |
7 | Mateusz Lis | 4 | 3 | 0 | 3 | 1 | 0 |
8 | Wojciech Strychalski | 3 | 3 | 0 | 3 | 0 | 0 |
10 | Tomasz Grudzień | 3 | 3 | 0 | 3 | 0 | 0 |
17 | Adrian Chojnowski | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 | 0 |
2 | Michał Urbaniak | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
15 | Kacper Goszczyński | 7 | 2 | 0 | 6 | 0 | 1 |
12 | Damian Chojnacki | 9 | 3 | 0 | 6 | 1 | 2 |
Łącznie | 29 | 22 | 0 | 22 | 4 | 3 |
PROMETHEUS
# | Zawodnik | Punkty łącznie | Sety | MVP | Ataki | Bloki | As |
---|---|---|---|---|---|---|---|
5 | Anton Hukasov | 7 | 3 | 1 | 2 | 0 | 5 |
7 | Dmytro Moroziuk | 11 | 3 | 0 | 9 | 0 | 2 |
98 | Anton Kheruvimov | 5 | 3 | 0 | 3 | 1 | 1 |
21 | Mykola Pocheniuk | 7 | 3 | 0 | 5 | 1 | 1 |
32 | Vladyslav Bondar | 0 | 3 | 0 | 0 | 0 | 0 |
Dominik Jakubowski | 8 | 3 | 0 | 4 | 3 | 1 | |
Szymon Sawicki | 4 | 3 | 0 | 2 | 2 | 0 | |
Łącznie | 42 | 21 | 1 | 25 | 7 | 10 |