Przed nami ostatni dzień meczowy w pierwszym tygodniu rozgrywek. W czwartkowy wieczór dojdzie do dziewięciu spotkań, w których swoje debiuty zaliczą Trefl Gdańsk, TKKF Orlen oraz SiiPower. Zapraszamy na zapowiedź czwartkowej serii gier!
Craftvena – Hapag-Lloyd
Godz.: 19:00, boisko nr: 1
Dobrnęliśmy do etapu, w którym od Hapag-Lloyd można, a nawet trzeba wymagać. Drużyna Joanny Kożuch dość brutalnie przekonała się o tym w miniony poniedziałek, w którym rywalizowała z ekipą Chilli Amigos. Żebyśmy się dobrze zrozumieli. ‘Pomarańczowi’ nie byli faworytem wspomnianego starcia, ale jednak można od nich wymagać więcej niż to, co otrzymaliśmy w drugim oraz trzecim secie rywalizacji. W środowy wieczór ‘Logistycy’ staną przed szansą na rehabilitację. Okazja do tego zdaje się być doskonała. Rywalem drużyny z Alei Grunwaldzkiej będzie bowiem ekipa Craftveny. Dla niewtajemniczonych to właśnie przeciwko ‘Rzemieślnikom’, Hapag-Lloyd zdobył swój pierwszy, historyczny punkt. Był to moment absolutnie zwrotny w historii ‘Pomarańczowych’, po którym uwierzyli oni, że są w stanie regularnie punktować. Podobnie jak kilka miesięcy temu tak i tym razem absolutnym faworytem spotkania będzie Craftvena, dla której będzie to pierwsze spotkanie w sezonie Wiosna’25. W przerwie pomiędzy sezonami w Craftvenie bardzo dużo się działo, co stało się już pewnego rodzaju normą. Rotacje kilku zawodników to już standard. To, że team w czarnych strojach po raz pierwszy w swojej historii postanowił skorzystać ze wsparcia trenera jest już jednak nowością. Dla kibiców śledzących rozgrywki SL3 postać wspomnianego trenera nie jest anonimowa, bowiem już w poprzednim sezonie mogliśmy go oglądać ‘w boxie’ drużyny Kryj Ryj. O tym czy po stronie Craftveny zobaczymy powiew świeżości przekonamy się już niebawem.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0
ADS Volley – Trefl Gdańsk
Godz.: 19:00, boisko nr: 2
Są pojedynki, w których jedna ze stron jest z góry skazana na porażkę. Co ciekawe – w roli absolutnego underdoga, team ADS Volley (wcześniej Bruxela Wear) występował w SL3 stosunkowo często. Piszemy o tym teraz, ponieważ paradoksalnie team Jakuba Florczaka w takich meczach będąc jeszcze w trzeciej lidze radził sobie zaskakująco dobrze. To, co wyróżnia drużynę, która po sezonie wraca na trzecioligowe parkiety to fakt, że nie przypominamy sobie sytuacji by strach ich paraliżował. Owszem – umiejętności często brakowało, ale co jak co – charakteru drużynie odmówić nie można. Jeśli chodzi o czwartkowe spotkanie to wyraźnym faworytem starcia zdają się debiutujący w rozgrywkach SL3 gracze Trefla Gdańsk. Choć skład drużyny składa się z graczy 15-16 letnich, to potencjał drzemiący w chłopakach sprawia, że ‘z marszu’ zostali oni uznani za jednego z faworytów do wygrania trzecioligowych zmagań. Oczywiście jest też druga strona medalu, o której trzeba wspomnieć. Choć gracze Trefla z pewnością będą imponować techniką oraz organizacją gry to potencjalnym problemem, który mogą napotkać w dalszej części sezonu to dysproporcja pomiędzy fizycznością. W trzeciej lidze nie brakuje bowiem graczy, którzy pod tym kątem nie ustępują graczom z pierwszej lub drugiej klasy rozgrywkowej. Podsumowując – w czwartkowy wieczór Trefl Gdańsk powinien sobie spokojnie poradzić i bylibyśmy mocno zdziwieni, gdyby nie sięgnęli oni po trzy punkty. O tym czy faktycznie tak będzie, przekonamy się już niebawem.
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3
MysterElektroRockets – TKKF Orlen
Do spotkania z TKKF Orlen, MysterElektroRockets przystąpi w kapitalnych nastrojach. Team Pawła Urbaniaka wygrał na inaugurację z Only Spikes zgarniając przy tym komplet punktów. Wracając do wczorajszego spotkania warto podkreślić fakt, że zespół z Karczemek kontrolował przebieg gry od pierwszej do ostatniej piłki w meczu. Ich wygrana ani przez chwilę nie była zagrożona, a team udowodnił, że stawiając ich w roli kandydata do awansu, społeczność SL3 się raczej nie myliła. Drugim rywalem drużyny będzie debiutująca w SL3 ekipa TKKF Orlen. Co wiemy o drużynie? Cóż – bardzo niewiele. Rzadko bowiem zdarza się, że do ligi dołącza drużyna, w której składzie nie ma ani jednego zawodnika, który grałby wcześniej w rozgrywkach. Z informacji, które udało nam się jednak uzyskać wynika, że ‘Nafciarze’ mają regularne treningi, na których szlifują elementy siatkarskiego rzemiosła. Jak wynika z informacji uzyskanej od kapitana drużyny – Patryka Potrzuskiego, TKKF Orlen wciąż gra ‘w kółeczko’ i pod tym kątem TKKF będzie jedną z nielicznych ekip w całej lidze. Z drugiej strony czasami bywa tak, że poszczególne zespoły zbyt szybko przechodzą na grę na ustawienia i przez to ich wyniki nie są zbyt dobre. Faktem jest natomiast to, że z czasem to procentuje i zastanawiamy się, kiedy owa zmiana w przypadku ‘Nafciarzy’ nastąpi. Tak czy siak w czwartkowy wieczór faworyt spotkania jest jeden i jest nim ekipa z Karczemek.
Godz.: 19:00, boisko nr: 3
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0
SiiPower – Aqua Volley
Godz.: 20:00, boisko nr: 1
Na parkiety Inter Marine SL3 wraca jeden z największych przegranych w sezonie Jesień’24. Choć przez bardzo długi czas wydawało się, że Aqua Volley jest ‘pewniaczkiem’ do podium rozgrywek, a nawet więcej – do awansu do trzeciej ligi. Jak to często z ‘pewniakami’ bywa coś się z czasem popsuło. O ile pierwszą część sezonu można było uznać za naprawdę udaną, tak dla równowagi druga część była absolutną sportową katastrofą. W naszym odczuciu nie zawiodły umiejętności siatkarskie. Uważamy bowiem, że Aqua posiadała je wyższe niż inne ekipy w lidze. W parze z umiejętnościami idzie jednak ‘chłodna głowa’ i pod tym kątem było wybitnie źle. Uważamy, że do siedziby drużyny powinien wpaść jakiś psycholog sportu, który rozgryzając studium przypadku Aqua Volley, dorobiłby się tytułów naukowych. Czy w kilka miesięcy przerwy pomiędzy sezonami, gracze Mateusza Drężka zdołali to przepracować? Przekonamy się za kilka godzin. Pierwszym rywalem Aqua Volley będzie absolutny debiutant w rozgrywkach – drużyna SiiPower. Co wiemy o drużynie? Naprawdę niewiele. Nasze szczątkowe informacje polegają na tym, że team ma regularne treningi, a to zawsze jakiś plus. Dodatkową informacją jest to, że poza Eweliną Dąbrowską (ex Speednet 2) w składzie drużyny nie ma żadnego gracza z przeszłością w rozgrywkach. Z informacji, które udało nam się pozyskać wynika, że drużyna gra na ustawienia, a to z kolei pozwala sądzić, że jakieś ogranie i pojęcie mają. To nie zmienia rzecz jasna faktu, że jeśli Aqua chce awansować do trzeciej ligi to ich obowiązkiem jest wygrać dziś za komplet punktów.
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2
MiszMasz – Maritex
Godz.: 20:00, boisko nr: 2
Gdyby medale w Inter Marine Siatkarskiej Lidze Trójmiasta przyznawać za to jak często są o drużynach wzmianki w komentarzach na stronie internetowej, pozycja Michaela Phelpsa byłaby realnie zagrożona. W przerwie pomiędzy sezonami sekcja newsów – plotek – transferów paliła się wręcz od wzmianek o zespole Michała Pietrasika. Czytając wspomniane komentarze można było odnieść wrażenie, że choć w innej tematyce to będziemy świadkami drugiej części ‘Narodzin Gwiazdy’. Mowa tu rzecz jasna o Maritexie, który w przerwie pomiędzy sezonami dokonał kilku ciekawych transferów, regularnie trenował i z pewnością rozbudził swoje emocje na korzystny wynik w obecnej kampanii. Entuzjazm, który wręcz kipiał od drużyny został tuż przed rozpoczęciem sezonu brutalnie spacyfikowany przez inny team z trzeciej ligi – Bayer Gdańsk. Tak jak informowaliśmy w newsach przedsezonowych, Maritex przegrał wspomniany sparing w stosunku 1-4. Z drugiej strony kto wie – być może taki zimny prysznic tuż przed ligą przyniósł jednak więcej korzyści? Pierwszym rywalem Maritexu będzie ich stary znajomy – MiszMasz. Niegdyś obie ekipy rywalizowały w drugiej klasie rozgrywkowej. Choć sezon się jeszcze nie zaczął, to trudno wyobrazić nam sobie scenariusz, w którym albo jedni albo drudzy zdołali wrócić do drugiej klasy rozgrywkowej. Aktualnie zastanawiamy się jak będzie wyglądała ekipa MiszMaszu, w której pojawi się kilka nowych twarzy, dla których będzie to debiutancki sezon w SL3. Podsumowując – na wiele pytań odpowiedź poznamy już dziś wieczorem. W naszym odczuciu dzisiejszym faworytem pozostaje Maritex, ale wieczorne spotkanie nie będzie takim, po którym narracja o ‘Narodzinach Gwiazdy’ będzie tematem numer 1 wśród społeczności SL3.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2
Staltest Pomorze – Challengers
Godz.: 20:00, boisko nr: 3
Ubiegły rok był dla Staltestu czymś, o czym zwykło się mówić jak o podróży z nieba do piekła. Aby dobrze zrozumieć cofnijmy się o rok – do sezonu Wiosna’24. Wówczas team Arkadiusza Kozłowskiego był absolutną rewelacją rozgrywek i wygrywając jedenaście z trzynastu spotkań w pełni zasłużenie awansowali do elity. Warto zwrócić tu uwagę na fakt, że gorsze miejsca w ligowej tabeli zajęły wówczas takie ekipy jak Szach-Mat, 22 BLT Malbork czy Volley Gdańsk. Każda z wymienionych drużyn zanotowała od tego czasu bardzo duży progres i dziś rywalizują w pierwszej klasie rozgrywkowej. Jeśli chodzi o Staltest to historia potoczyła się zupełnie inaczej. Po bardzo słabiutkim sezonie w elicie, Staltest spadł do drugiej klasy rozgrywkowej, a jakby tego było mało – ostatnie miesiące to okres, w którym z drużyny odeszło kilku kreatorów ówczesnego sukcesu. Jako że powstałą wyrwę trzeba było jakoś zastąpić – do zespołu dołączyło kilku nowych zawodników. To, jaki poziom będzie prezentowała drużyna przekonamy się po pierwszych spotkaniach. W naszym odczuciu gracze Arkadiusza Kozłowskiego są nieznacznym faworytem starcia z Challengersami. Dla obu drużyn będzie to pierwsze starcie w historii Inter Marine SL3. Jakie argumenty przemawiają za teamem Wojciecha Lewińskiego? Z pewnością zima w ich wydaniu była spokojniejsza. Uważamy, że zgranie będzie leżało po ich stronie. Czy to wystarczy jednak by pokusić się o niespodziankę i ograć spadkowiczów z pierwszej ligi?
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1
Old Boys – Złomowiec Gdańsk
Godz.: 21:00, boisko nr: 1
W kilku ostatnich sezonach kibice Old Boys nie mieli prawa narzekać na nudę. Początek przygody w SL3 to kapitalna przygoda, w której drużyna z Pruszcza Gdańskiego awansowała dwa razy z rzędu, dzięki czemu zapisała się na kartach historii SL3. Będąc już w elicie, team Bartka Kniecia zaprezentował się z bardzo dobrej strony i w swoim inauguracyjnym sezonie w elicie znaleźli się w grupie mistrzowskiej zajmując piąte miejsce. Biorąc pod uwagę jak młodą kadrą dysponowała wówczas ekipa w białych trykotach można było odnieść wrażenie, że w kolejnym sezonie może być jeszcze lepiej. Niestety dla nich – w kolejnej edycji – Jesień’24, team z Pruszcza Gdańskiego grał zdecydowanie poniżej oczekiwań i zanotował bezpośredni spadek do drugiej ligi. Jakby tego było mało drużynę opuściło kilku zawodników z Jakubem Wilkowskim, który był uznawany za najlepszego atakującego ligi na czele. Biorąc to pod uwagę sądzimy, że Old Boys’om będzie bardzo trudno by wrócić do najwyższej klasy rozgrywkowej. Ich pierwszym rywalem w sezonie będzie ekipa Złomowca Gdańsk, która w kilku ostatnich sezonach była ekipą z środka ligowej stawki. Z jednej strony nie groził im spadek, ale i o awansie mogli zapomnieć. Smaczkiem dotyczącym spotkania jest to, że po kilku sezonach przerwy do drużyny Złomowca wraca środkowy – Mikołaj Nowak. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że w poprzedniej kampanii wspomniany gracz nie bronił barw…Old Boys. Która z drużyn wygra? Uważamy, że nieco więcej szans na tryumf mają gracze Old Boys.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1
Merkury – Szach-Mat
Godz.: 21:00, boisko nr: 2
Mamy świadomość, że się powtarzamy. Chcielibyśmy jednak raz jeszcze podkreślić jak bardzo nieudany sezon zaliczyła ostatnio ekipa pięciokrotnych Mistrzów SL3 – Merkury. Skalę sportowej katastrofy dobrze oddaje tabelka z medalistami, która kilkanaście dni temu zamieściliśmy na facebooku. Wynikało z niej, że jeszcze nigdy grając w najwyższej klasie rozgrywkowej Merkury nie wypadł poza podium. Pod tym kątem był to absolutny ewenement w SL3. Każda passa ma jednak swój kres. W przypadku Merkurego feralnym sezonem okazała się dwunasta edycja, w której gracze Piotra Peplińskiego po raz pierwszy wypadli z grupy mistrzowskiej. Mimo to w zespole nie odebrano tego tragicznie. Mówi się, że po każdej burzy wychodzi słońce i właśnie na taki scenariusz liczą multimedaliści SL3. Chichot historii polega na tym, że podobnie jak w początkowej fazie sezonu, Merkury zmierzy się z Szach-Matem. Pół roku temu mimo, że byli murowanym faworytem to sensacyjnie przegrali z beniaminkiem pierwszej ligi. Jak będzie tym razem? Podobnie jak wówczas i tym razem Merkury jest faworytem starcia. Sytuacji nie zmienia tu fakt, że na inaugurację sezonu ‘Szachiści’ w kapitalny sposób ograli brązowych medalistów poprzedniego sezonu – AiP. Choć się tego nie spodziewaliśmy, Szach-Mat zgarnął komplet oczek. Czy w czwartkowy wieczór zaskoczą po raz kolejny?
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1
Tufi Team – Challengers
Godz.: 21:00, boisko nr: 3
Choć przed meczem ze Speednetem 2, gracze Tufi Team mogli mieć obawy o wynik ich premierowego spotkania w sezonie Jesień’24, to ostatecznie sięgnęli po komplet oczek i w doskonałych nastrojach przystąpią do pojedynku z Challengers. Wracając jeszcze do starcia ze Speednetem, obawy wynikały z absencji kluczowych w ostatnim czasie graczy – Mateusza Osieckiego oraz Piotra Adamczyka. Przed środowym spotkaniem zastanawiamy się czy wspomniane absencje to dłuższy temat czy jednak dziś zobaczymy wspomnianych zawodników. Niezależnie od tego, team Mateusza Woźniaka pozostaje absolutnym faworytem spotkania i najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest powtórka wyniku z poprzedniego sezonu, w którym Tufi rozbiło swojego rywala za komplet punktów. Wspomniany mecz był w naszym odczuciu największym laniem w historii występów Challengersów w Inter Marine SL3. Drugi oraz trzeci set kończyły się bowiem wynikami do…7 oraz 8. Poprzedni sezon to jednak nie tylko i wyłącznie słaba dyspozycja w meczu z Tufi Team. Oceniając cały sezon w skali szkolnej wystawilibyśmy Challengersom dopuszczający +. Owszem, drużynie Wojciecha Lewińskiego udało się utrzymać, ale sądzimy, że liczyli oni jednak na coś więcej niż walka o drugoligową egzystencję. Jak będzie w tym sezonie? Mądrzejsi będziemy już za kilka godzin. Jedno jest pewne. Czekają na nich dwa bardzo trudne zadania.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0