Już w drugim dniu meczowym dojdzie do hitowego starcia, w którym obrońca tytułu – Speednet zmierzy się z CTO Volley próbującym odzyskać dawny blask. Dość ciekawie zapowiadają się również dwa mecze beniaminka pierwszej ligi – Volley Gdańsk oraz mecz w drugiej lidze, w której BES Boys BLUM podejmą Czerepachy Volley. Zapraszamy na zapowiedź!
BVT Gdańsk – Tiger Team
Godz.: 19:00, boisko nr: 1
Każdy z nas spotkał się chyba z powiedzeniem, że niekiedy trzeba zrobić krok wstecz by następie zrobić dwa do przodu. Pisząc te słowa mamy na myśli Tiger Team, który po wyjątkowo nieudanym sezonie Jesień’24, spadł z hukiem do czwartej ligi i to właśnie w tej klasie rozgrywkowej spróbują się odbudować. Jak wspominaliśmy w Magazynie #0, dysproporcja pomiędzy trzecią a czwartą ligą jest w naszym przekonaniu olbrzymia. Chcemy przez to powiedzieć, że pomimo spadku Tiger Team pozostaje w naszych oczach jednym z głównych faworytów do wygrania ligi i szybkiego powrotu do trzeciej klasy rozgrywkowej. Sezon Wiosna’25 może być dla ‘Tygrysów’ idealną okazją do ‘wylizania się z ran’, odbudowy i powrotu do trzeciej ligi będąc drużyną znacznie mocniejszą. Pierwszym rywalem Tigera będzie ekipa BVT Gdańsk. Nawiązując do loga drużyny Grzegorza Żyły-Stawarskiego oraz naszych predykcji na sezon Wiosna’25 można pokusić się o żenujący żart w naszym stylu. Jesteśmy niemal przekonani, że Tygrysy ‘ogolą Bobra’ i z pojedynku wyjdą bogatsi o pierwszą wygraną na koncie. Jeśli chodzi o team BVT to jak co sezon nawiązali oni do swoich bogatych tradycji. Niemal co sezon na mocy mniejszego lub większego rozpadu drużyny powstają nowe ekipy. Była Bruxela Wear, była Aqua Volley, a przed obecnym sezonie powstała ekipa Sharksów. Czy mimo to, BVT pokaże charakter i zdoła postawić się faworyzowanemu rywalowi?
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1
Kraken – Flota Active Team
Godz.: 19:00, boisko nr: 2
Beniaminek drugiej ligi – Kraken, udowodnił na przestrzeni dwóch ostatnich sezonów, że są bardzo nieustępliwą drużyną. W swoim premierowym sezonie w Inter Marine SL3 zajęli drugie miejsce w grupie B, ale finalnie nie udało im się przebrnąć przez baraże i awansować do drugiej ligi. Jak jednak mówią – co cię nie zabije, to cię wzmocni. Uważamy, że we wspomnianym przez nas sezonie, Kraken zdobył bardzo duże doświadczenie, które było fundamentem awansu w kolejnym sezonie. Choć w edycji Jesień’24, Kraken nie był faworytem do awansu, to w ostatecznym rozrachunku przegonili oni zarówno Inter Marine Masters, jak i Osadę Truso, dzięki czemu zanotowali bezpośredni awans do zaplecza elity. W drugiej lidze o wygrywanie będzie zdecydowanie trudniej i naszym zdaniem Kraken przekona się o tym już dziś wieczorem. O godzinie 19:00 ‘Bestia’ zmierzy się bowiem z Flotą Active Team, która na przestrzeni kilku ostatnich sezonów balansowała pomiędzy pierwszą a drugą ligą. Ostatni sezon to zaledwie piąte miejsce w drugiej lidze, na co wpływ bez wątpienia miało nieciekawe otwarcie sezonu przez team Karoliny Kirszensztein. Zaledwie sześć na dwanaście możliwych punktów na początku sezonu ‘ustawiły sezon’ i choć w dalszej części Flota prezentowała się już lepiej, to w ostatecznym rozrachunku nic z tego nie wyszło. Jak będzie na inaugurację obecnej kampanii? Cóż. Flota zdaje się być faworytem i jeśli wieczorem wytrzymają wiążącą się z tym presję, to powinni sobie poradzić.
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3
MysterElektroRockets – Only Spikes
Godz.: 19:00, boisko nr: 3
Zespół Only Spikes jest jedną z nielicznych drużyn, która zdążyła rozegrać już spotkanie w sezonie Wiosna’25. Niestety o inauguracji sezonu Wiosna’25 gracze w żółtych strojach chcieliby jak najszybciej zapomnieć. W poniedziałkowy wieczór zmierzyli się oni z zespołem VB Sumin i choć w zapowiedziach przedmeczowych obstawialiśmy, że pokuszą się o jeden punkt, to finalnie halę opuszczali bez punktów i w kiepskich nastrojach. Wracając do wspomnianego spotkania warto zwrócić uwagę na fakt, że o ile w trzecim secie Only Spikes prezentowali się całkiem nieźle tak dwie pierwsze odsłony były…bardzo słabe. To oni, a nie rywale wyglądali jak drużyna, która debiutuje w rozgrywkach. To oni byli sparaliżowani i popełniali mnóstwo błędów, co do chwili pisania zapowiedzi nie jest dla nas zrozumiałe. Okazje do poprawy humorów gracze Patryka Łabędzie będą mieli już dziś wieczorem. Nie chcemy nikogo straszyć, ale o ile w pierwszym meczu ‘Żółci’ nie byli faworytem, tak w meczu z MysterElektroRockets nie będą nimi do potęgi. Choć nie jest jeszcze sprecyzowany ‘układ sił’ w czwartej lidze to wiele mówi się o tym, że w zespole z Karczemek drzemie potencjał, który pozwala im spokojnie myśleć o podium rozgrywek. Warto zauważyć tu bowiem, że w składzie drużyny przeważają gracze, którzy w przeszłości rywalizowali w wyższych klasach rozgrywkowych. Nos podpowiada nam, że team ‘Rakiet’ zrobi wszystko by tam wrócić.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0
Volley Gdańsk – AIP
Godz.: 20:00, boisko nr: 1
Dla zespołu Volley Gdańsk środowy wieczór będzie szczególnym wydarzeniem. Na przestrzeni kilku ostatnich sezonów, ‘żółto-czarni’ dwukrotnie próbowali przywrócić swojej drużynie blask i nawiązać do kapitalnych wyników z przeszłości. Tyle oczekiwania. Rzeczywistość była jednak taka, że w obu wspomnianych przypadkach kończyło się spadkiem. Czy i tym razem zadziała zasada ‘do trzech razy sztuka’? Określenie środowego wieczoru jako szczególnego wynika również z faktu, że team Dariusza Kuny rozegra dwa spotkania z ekipami, które na pewnym etapie ‘siatkarskiego życia’ miały z Volleyem bardzo wiele wspólnego. W przypadku drużyny AiP nie sposób nie wspomnieć o postaci Adriana Ossowskiego, który przez lata bronił barw 'żółto-czarnych’ i należał do ‘starszyzny drużyny’. Z czasem postanowił on pójść własną drogą i założyć drużynę Adiego i Przyjaciół. Co ciekawe, jeśli spojrzymy na obecną kadrę Volleya tam znajdziemy między innymi Piotra Ścięgosza, Kube Firszta oraz Konrada Gregorowicza, którzy na chwilę przenieśli się do AiP, ale z czasem powrócili ‘na stare śmieci’. Przed środowym spotkaniem nie trzeba nikogo przesadnie mobilizować. Choć zdecydowanym faworytem starcia zdają się być brązowi medaliści poprzedniego sezonu (AiP), to tego typu spotkania rządzą się innymi prawami i bardzo często kluczową rolę odgrywa tutaj ‘chłodna głowa’. Warto zauważyć bowiem, że to AiP będzie pod presją wygranej za komplet punktów. Jak wiadomo – w takich okolicznościach nietrudno o wpadkę.
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3
Oliwa Team – BL Volley
Godz.: 20:00, boisko nr: 2
Choć Oliwa Team występuje w rozgrywkach SL3 od bardzo długiego czasu to metamorfoza i odmłodzenie składu sprawia, że mówimy o ‘Nowej Oliwie’. W poprzednim sezonie team składający się w dużej mierzy z wychowanków Trefla Gdańsk uplasował się w środku trzecioligowej stawki – na siódmym miejscu. Z jednej strony nie jest to powód do wstydu, z drugiej strony warto zauważyć, że wspomniana drużyna często rywalizuje z ekipami, które nie przeszły przygody w juniorskich drużynach będąc w profesjonalnym klubie. To samo w sobie powinno dawać Oliwie przewagę i prawdę mówiąc – awans powinien być formalnością. Rzeczywistość wygląda jednak tak, że w ligowej tabeli Oliwa kończyła zmagania tuż za swoim dzisiejszym rywalem – ekipą BL Volley. Zespół Wojciecha Strychalskiego od kilku dobrych sezonów nie jest w stanie włączyć się do walki o awans. Z drugiej strony prezentują oni na tyle solidny poziom, że kończą ligowe zmagania w górnej części ligowej tabeli. Czy tym razem będzie podobnie? Po raz pierwszy mamy poważne wątpliwości. Skład drużyny ‘Tygrysów’ od ostatniego meczu w SL3 dość mocno się zmienił. Z drużyny odeszło tylu zawodników, że przez długi czas nie mieliśmy przekonania czy BL Volley ostatecznie się zgłosi. Ostatecznie, choć z okrojoną kadrą to się udało. Jaki będzie wynik środowego starcia? O powtórkę wyniku z września ubiegłego roku, w którym BL Volley wygrało 2-1, graczom tej drużyny będzie bardzo trudno. Wydaje nam się, że w trzeciej lidze zmienił się nieco ‘układ sił’.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1
BES Boys BLUM – Czerepachy Volley
Godz.: 20:00, boisko nr: 3
W historii Inter Marine SL3 było kilka drużyn, które choć dysponowały bardzo dużym potencjałem, musiały zaczynać od trzeciej ligi. Jedną z takich ekip była drużyna Czerepachów, która nie miała najmniejszych problemów z tym by awansować do drugiej ligi. Ba, jak twierdzi wiele osób, zaplecze elity jest dla ‘Zielonych’ zaledwie przystankiem w drodze do pierwszej ligi. O mocy drużyny mogliśmy się przekonać w miniony poniedziałek, w którym team Dawida Gałki rywalizował ze Speednetem 2 i mówiąc w skrócie – ‘przejechał się po Programistach’. W środowy wieczór czeka ich trudniejsze wyzwanie. Ich rywalem będzie bowiem ekipa BES Boys BLUM, która w minionym sezonie była o włos od awansu do pierwszej ligi. Ostatecznie skończyło się wielkim zawodem i czwartym miejscem. O tym, że dla teamu Daniela Bąby zabrakło miejsca ‘na pudle’ zadecydowała gorsza końcówka. Czy to co nie udało się drużynie BBB w minionej edycji uda się na wiosnę? Cóż – będzie o to piekielnie trudno. W dość powszechnej opinii, czwarta siła poprzedniego sezonu osłabiła się w stosunku do tego co prezentowała na jesień. Choćby nie wiadomo jak team się starał to trudno zastąpić trzech graczy z podstawowego składu (Patryk Bruchmann, Dominik Jażdżewski oraz Miłosz Szymczak). Nawet jeśli nowi gracze ‘dowiozą jakość’ to na zgranie zespołu będziemy musieli zapewne poczekać. Podsumowując – biorąc pod uwagę powyższe aspekty, faworytem spotkania pozostają ‘Żółwie’.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2
Bossman Team – Volley Gdańsk
Godz.: 21:00, boisko nr: 1
Rozpoczynając zapowiedzi spotkań Bossmana w obecnym sezonie, nie sposób nie spojrzeć wstecz, by na chwilę nie wrócić do wydarzeń z sezonu Jesień’24. Przypomnijmy, że po bardzo udanej edycji, Bossman sięgnął po srebrne medale i jak można było przeczytać na fanpage’u drużyny – srebrne medale zostały odebrane w kategorii sukcesu. Redakcja nie byłaby sobą, gdyby jednak nieco nie pokręciła nosem. No bo wiecie – wydaje nam się, że te srebrne medale zostały odebrane jak drugie miejsce naszych siatkarzy w Paryżu. Niby spoko, niby każdy zadowolony, ale gdzieś z tyłu głowy tli się myśl, że było tak blisko. Myśl ta jest rzecz jasna podlewana faktem, że Bossman dwukrotnie ograł Mistrzów z sezonu Jesień’24 – Speednet i pod tym kątem mogą czuć się moralnymi zwycięzcami. Oglądanie się we wsteczne lusterko nie może trwać jednak wiecznie. Po chwili trzeba bowiem spojrzeć przed siebie i wykonać kolejne działanie. Wybór jest taki, że można dalej jechać prawym pasem i wtopić się w inne samochody. Widząc wolny lewy pas można jednak docisnąć pedał gazu i dać z siebie jeszcze więcej. Wyprzedzić inne pojazdy i dojechać do bramek zjazdowych jako pierwszy. Przenosząc to na parkiety SL3 wybór w kontekście Bossmana zdaje się być prosty. Przez wiele osób to właśnie team Jakuba Kłobuckiego uznawany jest za faworytów w owym wyścigu. Pierwszym rywalem Bossmana będzie ekipa Volley Gdańsk. Osoby znające historię rozgrywek pamiętają perturbacje obu drużyn związane z licencjami. Dziś można to już traktować wyłącznie w kategorii ciekawostki. Z całą pewnością beniaminek pierwszej ligi nie ma co liczyć na taryfę ulgową i w środowy wieczór czeka ich bardzo wymagające wyzwanie. Z drugiej strony, jeśli ‘żółto-czarni’ chcą, aby epilog ich pierwszoligowej historii był inny niż w przypadku dwóch poprzednich razy – muszą zacząć punktować od samego początku.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0
Speednet – CTO Volley
Godz.: 21:00, boisko nr: 2
Jedenaście sezonów wzlotów i upadków. Były momenty bardzo dobre, ale były również te, o których Speednet chciałby jak najszybciej zapomnieć. Ostatni okres to jednak coraz mocniejsza drużyna i coraz poważniejsze sygnały o tym, że jest już cholernie blisko. W naszym odczuciu pewien zwrot nastąpił w sezonie Jesień’22. Od tamtego bowiem czasu, ‘Programiści’ nie wypadli poza grupę mistrzowską i spośród wszystkich drużyn w pierwszej lidze, sztuka ta nie udała się nikomu innemu. Od wspomnianego okresu, Speednet cały czas progresował i do swoich kont dopisał brązowe oraz srebrne medale. Te z najcenniejszego kruszcu, gracze Łukasza Żurawskiego dopisali w poprzednim sezonie wygrywając 10 z 13 spotkań. Choć inne ekipy miały swoje momenty, to budulcem mistrzostwa była równa gra na bardzo wysokim poziomie. Tego samego nie można powiedzieć o CTO Volley, które w poprzedniej edycji zajęło czwarte miejsce i w zespole ‘Pomarańczowych’ taki wynik został uznany za sportową katastrofę. Przez wiele osób to właśnie oni byli stawiani przed poprzednią edycją jako jeden z głównych faworytów w wyścigu o złoto. Nie inaczej jest zresztą i tym razem, bo do składu ‘Hollywood’ dołączył MVP ligi z sezonu Jesień’23 – Igor Ciemachowski, który przez bardzo dużą część społeczności SL3 uznawany jest za najlepszego gracza ligi. Z całą pewnością – indywidualności w CTO są na bardzo wysokim poziomie. Czy to wystarczy by ograć zespół przez wielkie ‘Z’ i rozpocząć marsz w kierunku drugiego złota? Z całą pewnością już w pierwszej kolejce dostajemy absolutny hit pierwszoligowych zmagań.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2
AIP – Szach-Mat
Godz.: 21:00, boisko nr: 3
Drugim rywalem ‘Adiego i Przyjaciół’ w środowy wieczór będzie ekipa Szach-Mat, która rozpoczyna zmagania w sezonie Wiosna’25. Podobnie jak w przypadku wcześniejszego rywala AiP w środowy wieczór – Volley Gdańsk tak i tu znajdujemy wiele wspólnych mianowników. Drogi AiP oraz Szach-Matu w SL3 przecierały się ze sobą już pięciokrotnie. Warto zauważyć to, że obie drużyny rywalizowały ze sobą nie tylko w pierwszej, ale również w drugiej lidze skąd wspólnie awansowały po udanym sezonie Jesień’22. Warto zaznaczyć tu fakt, że od wspomnianego okresu lepiej radzili sobie gracze Adriana Ossowskiego, którzy nie spadli już do drugiej ligi. Jeśli chodzi o ‘Szachistów’ to jest to drużyna, która od kilku edycji balansowała między pierwszą a drugą ligą. Wracając jeszcze do bezpośrednich spotkań to zdecydowanie lepszym bilansem mogą pochwalić się brązowi medaliści poprzedniego sezonu, którzy wygrali 4 z 5 pojedynków. Warto zwrócić tu uwagę na fakt, że tylko raz sięgnęli oni po komplet punktów (w maju 2023 r.). Miniony sezon pokazał, że Szach-Mat przestał być drużyną, przy której rywale dopisywali sobie punkty zanim w ogóle wyszli na parkiet. Mało brakowało, a ‘Szachiści’ znaleźliby się wówczas w grupie mistrzowskiej. Jaki jest cel drużyny na ten sezon? Wydaje się, że spokojne utrzymanie. Aby tak się stało, team Dawida Kołodzieja musi zacząć punktować od samego początku.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1