Przed nami wtorkowa seria gier, w której pierwsze spotkania w sezonie rozegrają aż cztery drużyny – Hydra, Fux Pępowo, MPS oraz Dream Volley. We wtorek o drugie zwycięstwo w sezonie powalczą także CTO Volley oraz Merkury, które są faworytami swoich spotkań. Zapraszamy na zapowiedź!
BES Boys BLUM – Złomowiec Gdańsk
Godz.: 20:30, boisko nr: 1
Stary dobry Złomowiec. Jeszcze kilka dni temu zachwycaliśmy się grą drużyny Witolda Klimasa, a dziś wracamy do narzekania. Choć Złomowiec był wyraźnym faworytem poniedziałkowej konfrontacji z Challengersami to przez fakt, że nie mieli pomysłu na to jak zatrzymać fenomenalnego Mariusza Kuczko – musieli uznać wyższość swojego rywala (1-2). Już dziś wieczorem Złomowiec stanie przed szansą na rehabilitacje. Ich rywalem będzie ekipa BES Boys BLUM, która pomimo jednego rozegranego spotkania, wciąż ma na koncie zero punktów. Przypomnijmy, że na inaugurację BES Boys BLUM zostali bezlitośnie wypunktowani przez Czerepachy Volley. Nie ukrywamy, że od teamu Daniela Bąby oczekiwaliśmy zdecydowanie więcej. Wciąż mamy w pamięci poprzedni sezon, w którym BBB prezentowali się tak dobrze. Kto wie, być może dziś graliby w elicie gdyby nie to, że…na przeszkodzie stanęła im ekipa Złomowca Gdańsk. Choć we wspomnianym meczu BBB byli wyraźnym faworytem starcia to gracze Złomowca zaprezentowali się z kapitalnej strony wygrywając dwa pierwsze sety do 11 oraz 15. Mało brakowało a skończyłoby się na komplecie oczek. Ostatecznie trzecią partię wygrali gracze Daniela Bąby. Jak będzie dziś wieczorem? Trudno powiedzieć. Patrząc wyłącznie na poprzedni sezon, faworytem powinna być ekipa BBB. Choć na taki scenariusz stawia większość typerów, my idziemy pod prąd i mimo porażki z Challengersami, więcej szans na tryumf dajemy ‘Miedziowym’.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3
Dream Volley – MiszMasz
Godz.: 20:30, boisko nr: 2
Dream Volley jest jedną z nielicznych drużyn w lidze, które jak do tej pory nie zdążyła rozegrać spotkania w sezonie Wiosna’25. Obecny sezon będzie dla ‘Marzycieli’ wkroczeniem na nowe – nieznane rewiry. Tak się bowiem składa, że całą, trwającą kilka lat przygodę w SL3, Dream Volley spędził w wyższych klasach rozgrywkowych. Z jednym sezonem przerwy na występy w elicie, Dream Volley był uznaną, drugoligową marką. Ostatnie sezony to jednak coraz mocniejsza konkurencja w lidze i coraz większe problemy ‘Marzycieli’. Sami zobaczcie jak to wyglądało:
– Wiosna’23 – 4 miejsce
– Jesień’23 – 5 miejsce
– Wiosna’24 – 9 miejsce
– Jesień’24 – 14 miejsce i w konsekwencji spadek do trzeciej ligi.
W obecnym sezonie, Dream Volley ma plan odbudować morale drużyny. Co ciekawe, ich pierwszym rywalem będzie ekipa MiszMasz, z którą w przeszłości rywalizowali w wyższej klasie rozgrywkowej. Obie drużyny w historii SL3 mierzyły się ze sobą aż sześciokrotnie. Co ciekawe – pięć pierwszych pojedynków kończyło się wynikiem 3-0 dla zespołu Mateusza Dobrzyńskiego. Dopiero ostatnie spotkanie obu drużyn, do którego doszło niemal równy rok temu – 5 marca 2024 zakończyło się zwycięstwem MiszMasz w stosunku 2-1. Wygrana z Dream Volley nie zapobiegła jednak spadkowi do trzeciej ligi. Po spadku MiszMasz również nie uniknął problemu i w poprzednim sezonie dopiero mecz barażowy z Chilli Amigos przesądził o ich utrzymaniu w lidze. Początek obecnej kampanii również nie był zbyt udany. MiszMasz przegrał pierwsze spotkanie z Maritexem (0-3) i o pierwsze ligowe punkty muszą powalczyć z ex-drugoligowcem. O to jak wiadomo, nie będzie zbyt łatwo.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 3-0
Fux Pępowo – MPS Volley
Godz.: 20:30, boisko nr: 3
Powiedzmy to sobie wprost – dwa poprzednie sezony w wykonaniu MPS-u były koszmarne. Tuż po zdobyciu srebrnych medali w pierwszej lidze (!), Miłośnicy Piłki Siatkowej przystąpili do kolejnego sezonu, w którym…nie udało im się utrzymać w elicie. Kiedy wydawało się, że najgorsze już za nimi, w drugiej lidze MPS śrubował serie porażek z rzędu, która skończyła się na pamiętnej ‘osiemnastce’. Co ciekawe wśród gości zaproszonych na ową imprezę byli…gracze Fuxa Pępowo, którzy dołożyli kończący, osiemnasty pasek. Od tamtego czasu w drużynie Jakuba Nowaka nastąpił jednak zwrot akcji. Team wygrał cztery z siedmiu kolejnych spotkań (co biorąc pod uwagę okoliczności nie było oczywistością) i finalnie utrzymał się w drugiej lidze. Jak mogliśmy zauważyć wczoraj na facebooku, team Jakuba Nowaka wziął w weekend udział w turnieju na Pogórzu i zajął tam pierwsze miejsce. Jesteśmy ciekawi jak przełoży się to na rozgrywki SL3. Pierwszy rywal MPS-u – Fux Pępowo przeszedł w przerwie zimowej spory lifting począwszy od zmiany kapitana. Dodatkowo team wzmocniło kilku bardzo mocnych graczy w SL3 i zespół ‘Koniczynek’ ma dzięki temu nadzieję na poprawę wyniku z poprzedniego sezonu, w którym zajęli siódme miejsce. Biorąc pod uwagę potencjał drużyny jest to jak najbardziej możliwe. Dużo zależeć będzie od tego, jak team z Pępowa wejdzie w sezon. Już dziś późnym wieczorem będziemy dużo mądrzejsi. Poza meczem z MPS-em, Fux ma jeszcze spotkanie z Hydrą. Potencjalne dwie wygrane z tak renomowanymi rywalami, byłyby czymś naprawdę wielkim.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2
CTO Volley – DNV VG
Godz.: 21:30, boisko nr: 1
Do wtorkowego spotkania, obie drużyny przystąpią w kapitalnych nastrojach. CTO Volley ‘przejechał się’ na inauguracje po aktualnym Mistrzu SL3 – Speednecie. Oglądając spotkanie z boku można było odnieść wrażenie, że trzy punkty dla ‘Pomarańczowych’ były dla nich równie wymagającym wyzwaniem co włączenie odpowiedniego piętra w osiedlowej windzie. Ostatecznie zakończyło się na komplecie oczek i był to sygnał do całej pierwszoligowej stawki, że CTO chce odzyskać mistrzowski tron. Jeśli chodzi o ‘żółto-czarnych’ to po dwóch pierwszych spotkaniach w sezonie Wiosna’25, w drużynie zapanował hurraoptymizm. Nie ma się temu co przesadnie dziwić, bo trzeba wziąć pod uwagę okoliczności. O ile wygrana CTO ze Speednetem nikogo specjalnie nie poruszyła, bo był to w zasadzie bardziej prawdopodobny scenariusz, tak wygrane Volleya z AiP oraz Bossmanem był niezłym mind-fuckiem dla społeczności SL3. Należy bowiem przypomnieć o tym, że mówimy o okolicznościach, w których beniaminek ogrywa aktualnych brązowych oraz srebrnych medalistów. Z tyłu głowy mamy również fakt, że dwie poprzednie przygody Volleya w pierwszej lidze były nieudane i kończyły się spadkiem. Czy będąca w dobrej dyspozycji ekipa trzykrotnych Mistrzów SL3 sprawi sensacje i wygra z jednym z głównych pretendentów do mistrzostwa? Uważamy, że nie tym razem. Po tym co pokazała ekipa Hollywood CTO Volley, sądzimy, ze to oni wyjdą z pojedynku bogatsi o kolejny tryumf.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 2-1
EKO-HURT – Merkury
Godz.: 21:30, boisko nr: 2
Trudno znaleźć w pierwszej lidze zestawienie drużyn, które byłoby równie brutalne dla jednej ze stron. W SL3 obie ekipy rywalizowały ze sobą już 15 razy i tylko dwa razy z pojedynku górą wychodzili gracze Eko-Hurtu. Wspomniane dwa mecze miały miejsce na przestrzeni jednego miesiąca w sezonie Jesień’23. Przypomnijmy, że wówczas ‘Hurtownicy’ sięgnęli po drugi w swojej przygodzie z SL3 tytuł mistrzowski. Od wspomnianego okresu, team Konrada Gawrewicza zanotował jednak spory regres. Choć w sezonie Wiosna’24 było jeszcze bardzo dobrze i Eko-Hurt skończył sezon z brązowymi medalami na szyi to w kolejnej edycji dopiero mecz barażowy zadecydował o tym, że utrzymali się oni w elicie. Wspominaliśmy to kilka razy, ale w obecnej kampanii, Eko-Hurt jest uznawany za jeden z głównych kandydatów do spadku. Na inauguracje, dwukrotni Mistrzowie SL3 przegrali z BEemką Volley w stosunku 1-2 i o pierwsze zwycięstwo będą musieli powalczyć z drużyną, która im wybitnie nie leży. Jeśli chodzi o Merkurego to nastroje w drużynie zdają się być o wiele lepsze. W dużej mierze składa się na to fakt, że drużyna po bardzo dobrej grze wygrała w minionym tygodniu z Szach-Matem. Aura, która towarzyszyła wówczas graczom Piotra Peplińskiego pozwala sądzić, że w dalszej części sezonu może być tylko lepiej. Jak pokazywała historia – dobra atmosfera w drużynie przynosiła im efekty w postaci medali. Czy po ostatnim sezonie, Merkury stanie na wysokości zadania i wróci do walki o czołowe lokaty? Aby tak się stało, potrzebują czternastej w historii wygranej z Eko-Hurtem.
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 0-3
Fux Pępowo – Hydra Volleyball Team
Godz.: 21:30, boisko nr: 3
Do pewnego etapu poprzedniego sezonu, sytuacja Hydry zdawała się być na tyle rokująca, że team mógł myśleć nawet o medalach. Team Sławomira Kudyby wygrał wówczas aż siedem z ośmiu spotkań odprawiając z kwitkiem między innymi późniejszych Mistrzów – 22 BLT Malbork. Wydawało się, że wspomniana wygrana oraz inne dobre spotkania, sprawią że ‘Bestia’ jest w stanie wygrać z każdym. Moment, w którym o tym pomyśleliśmy był dokładnie tym samym, w którym naoliwiona maszyna zaczęła się psuć. Ostatnie wygrane serii to spotkania z…Fuxem Pępowo oraz Challengersami. Tuż po nich nastąpiła koszmarna seria pięciu porażek z rzędu. Aby dobrze zobrazować o jak niecodziennej sytuacji mówimy to podamy, że ostatni raz tak słabą serię, Hydra miała w sezonie Wiosna’23. Różnica między tymi dwoma okresami jest jednak taka, że wówczas Hydra przegrywała w pierwszej lidze z najlepszymi drużynami Trójmiasta, a ostatnio między innymi z późniejszym spadkowiczem – Flotą TGD Team. Spotkanie z Fuxem Pępowo jest dla Hydry doskonałą okazją na przełamanie wspomnianej serii. Choć tak jak pisaliśmy przy okazji zapowiedzi Fuxa z MPS-sem, team się wzmocnił to jednak faworytem konfrontacji zdają się być gracze w złotych strojach. Jak do tej pory w SL3 obie drużyny mierzyły się tylko raz i ‘Bestia’ wygrała wspomniane spotkanie za komplet oczek. Wydaje nam się, że tym razem nastąpi to po podziale punktów.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Mateusz Woźniak): 1-2