Przed nami ostatni dzień meczowy przed świętami, po którym przekroczymy barierę stu spotkań w obecnej edycji. Chwilę po godzinie 21:00 rozpocznie się spotkanie srebrnych oraz brązowych medalistów pierwszej ligi poprzedniego sezonu (MPS vs Merkury). Ponadto dość ciekawie zapowiada się mecz w trzeciej lidze, w której Team Spontan podejmie Wolves Volley. Zapraszamy na zapowiedź!
Drużyna A – ACTIVNI Gdańsk
Godz.: 19:00, boisko nr: 1
Do pierwszego spotkania obu drużyn, do którego doszło niemal równo rok temu, ACTIVNI Gdańsk podchodzili jako absolutny faworyt i drużyna, która miała wówczas obowiązek wygrać spotkanie za komplet punktów. Ostatecznie po dwóch wygranych partiach przez ACTIVNYCH, Drużyna A zagrała świetnego seta, którego wygrała do 15. Choć mogłoby się wydawać, że był to jeden z wielu punktów zdobytych przez drużynę to ten przeciwko ACTIVNYM był punktem szczególnym, bo premierowym. Punktem, który był momentem zwrotnym i tym, po którym gracze w czarnych strojach uwierzyli, że są w stanie napsuć krwi nawet faworyzowanym rywalom. Od wspomnianego meczu minęło rok, w którym Drużyna A zdobyła kolejnych 16 oczek, z czego aż cztery w pierwszych trzech spotkaniach obecnego sezonu. Ten rozpoczął się dla Drużyny A kapitalnie i zespół Karola Majkowskiego został nawet drużyną tygodnia. Dyspozycja, którą prezentują obecnie gracze w czarnych strojach sprawia, że potencjalna niespodzianka nie jest opcją, która ‘nie leży na stole’. Oczywiście nadal faworytem spotkania pozostają ACTIVNI Gdańsk i sytuacji nie zmienia tu fakt, że podejdą oni do meczu świeżo po porażce w stosunku 0-3 z BL Volley. Ba, sądzimy nawet, że porażka w środowy wieczór sprawiła, że ACTIVNI podejdą do meczu ze sportową złością i chęcią odegrania się. O tym czy im się to uda, przekonamy się niebawem!
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
BES Boys BLUM – DNV
Godz.: 19:00, boisko nr: 2
Kaszubski walec się nie zatrzymuje. Od początku obecnego sezonu, team Ryszarda Nowaka ograł kolejno: Chilli Amigos, Drużynę A, Bayer Gdańsk oraz w poniedziałkowy wieczór – Volley Surprise. Już same zwycięstwa robią wrażenie. Kiedy spojrzymy jednak na fakt, że ‘Chłopcy’ za każdym razem sięgali we wspomnianych meczach po komplet punktów to jest to doprawdy imponujące. Pamiętamy bowiem w historii trzeciej ligi drużyny, które były zdecydowanymi faworytami do podium rozgrywek, a kiedy przychodziły mecze, w których ci rywalizowali z teoretycznie słabszymi rywalami to niejednokrotnie kończyło się na niespodziankach. W przypadku ‘Chłopców’ nie ma o tym mowy. Sądzimy, że środowe spotkanie z DNV skończy się jak wszystkie dotychczasowe, o których wspominaliśmy. Jeśli faktycznie tak się stanie, to ekipa w szarych trykotach utrzyma się na fotelu lidera i w doskonałych nastrojach rozjadą się na święta. Czy te, zespół DNV będzie faworytowi w stanie popsuć? Cóż, jest to bardzo mało prawdopodobny scenariusz. W obecnej kampanii, zespół Stanisława Paszkowskiego rozegrał trzy spotkania, w których ‘Biali’ ograli Pekabex. Niestety dla nich, kolejne spotkania to porażki z BL Volley oraz Inter Marine Masters. Choć zabrzmi to dość brutalnie to we wspomnianych spotkaniach, DNV nie pokazał argumentów, które przekonałyby nas do tego by postawić na to, że pokuszą się o choćby jeden punkt.
Typ Redakcji: 3-0
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 3-0
Typ Eksperta (Maciej Kot): 3-0
MiszMasz – Staltest Pomorze
Godz.: 19:00, boisko nr: 3
Dla obu drużyn, które zmierzą się w czwartkowy wieczór będzie to już piąte spotkanie w sezonie Wiosna’24. Póki co, zdecydowanie lepiej radzą sobie gracze Staltestu, którzy wygrali cztery spotkania i są absolutną rewelacją obecnego sezonu. Ba, biorąc pod uwagę rzeczywistość i porównując ją do przedsezonowych oczekiwań to Staltest umieścilibyśmy na samym szczycie ligowej drabiny, która liczy już 46 szczebli. Poprzednie trzy sezony w wykonaniu Staltestu (wcześniejsza nazwa AVOCADO) to kolejno: spadek z pierwszej ligi, dziesiąte miejsce w drugiej lidze oraz ostatnio siódma lokata. Po niespełna czterech tygodniach rozgrywek, gracze Arkadiusza Kozłowskiego pozostają jedną z trzech niepokonanych drużyn w drugiej lidze i nos podpowiada nam, że po czwartkowym spotkaniu zostanie zachowany status quo. Dodatkowo to, co ważne to fakt, że Staltest pokonał w międzyczasie albo uznane marki albo drużyny, dla których obecny sezon jest również udany. Czy w tej beczce miodu znajdziemy choćby łyżkę dziegciu? Ok, można się przyczepić, że jeśli Staltest wygrywa to stosunkowo rzadko sięga po komplet punktów. Być może sytuacja ta zmieni się już w czwartek. Rywalem drużyny Arkadiusza Kozłowskiego będzie ekipa MiszMasz, która w obecnej kampanii wygrała jedno z czterech spotkań, dzięki czemu plasują się na dziesiątym miejscu w ligowej układance. Ich przewaga nad drużynami, które są w tabeli niżej nie jest jednak zbyt duża, a to oznacza, że MiszMasz musi podkręcić nieco tempo. Biorąc pod uwagę obecną formę obu drużyn, może być o to trudno.
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 0-3
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
AXIS – Hydra Volleyball Team
Godz.: 20:00, boisko nr: 1
Obecne pokolenie, które występuje w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta nie miało w zasadzie możliwości uniknięcia animowanego filmu pod tytułem Shrek. W jednym ze słynnych cytatów, w owym filmie padło zdanie: ‘no, i skończyło się rumakowanie’. Piszemy o tym teraz, ponieważ trudno nie przenieść tych słów na grunt SL3 i obecnej sytuacji ekipy AXIS. Gracze w czerwonych strojach po kapitalnym spotkaniu z BEemką, które będziemy wspominać jeszcze przez długi czas, rozegrali mecze ze Staltestem Pomorze oraz w obecnym tygodniu ze Złomowcem Gdańsk. We wspomnianych meczach, team Fabiana Polita zdobył zaledwie jeden na sześć możliwych punktów i osunęli się w ligowej tabeli na dziewiąte miejsce. Dodatkowo w naszych oczach, do spotkania z Hydrą Volleyball Team będą podchodzili w roli ‘underdoga’. Po nieudanym początku sezonu, w którym ‘Bestia’ przegrała spotkanie ze Staltestem, zespół Sławomira Kudyby rozegrał jeszcze dwa spotkania, w których sięgnął po komplet oczek z Flotą Active Team 2 oraz MiszMaszem. Dzięki temu ich sytuacja w ligowej tabeli nie jest zła. Ba, w związku z faktem, że inni faworyci w walce o podium rozgrywek po drodze potracili sporo punktów, pozycja wyjściowa ‘Bestii’ przed dalszą częścią sezonu wydaje się w miarę ok. Ta może być jeszcze lepsza. Aby tak się jednak stało, Hydra powinna wygrać przedświąteczne spotkanie.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 0-3
Team Spontan – Wolves Volley
Godz.: 20:00, boisko nr: 2
Sąsiedzi w ligowej tabeli i drużyny, które przed rozpoczęciem obecnego sezonu były wymieniane jako potencjalni faworyci do podium rozgrywek. Póki co bliżej realizacji celu zdają się być gracze Team Spontan, którzy obok Fuxa Pępowo pozostają jedyną niepokonaną drużyną w trzeciej lidze w grupie B. Oczywiście warto tu zwrócić uwagę na fakt, że spośród wszystkich drużyn w swojej lidze, to właśnie zespół Piotra Raczyńskiego rozegrał najmniejszą liczbę spotkań. Jak do tej pory ‘Pomarańczowi’ rywalizowali z APV Gdańsk oraz Portem Gdańsk. O ile z tymi pierwszymi, ‘Spontaniczni’ nie zdążyli się nawet spocić, tak rywalizacja z ‘Portowcami’ pokazała, że powrót do drugiej ligi nie będzie dla ‘Spontanicznych’ tak łatwy jak mogłoby się zdawać. Postawioną właśnie tezę będą starali się obronić gracze Wolves Volley, dla których będzie to czwarty pojedynek w obecnym sezonie. O ile po wygranych z Hapag-Lloyd oraz Krakenem w obozie ‘Watahy’ nastroje były naprawdę dobre, tak porażka w stosunku 0-3 z Fuxem Pępowo może martwić. To, co gorsze niż sam wynik to fakt, że poza drugim setem, ‘Wilki’ nie pokazały się z najlepszej strony i przegrały mecz bez walki. Jak będzie w czwartkowy wieczór? Wydaje się, że faworytem pozostają ‘Spontaniczni’. Jeśli Wolves Volley chcą zapunktować to muszą zagrać o wiele lepiej niż ostatnio.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
Hapag-Lloyd – Craftvena
Godz.: 20:00, boisko nr: 3
Czwartkowa konfrontacja zdaje się być dla Craftveny idealnym meczem na przełamanie. Pierwsze trzy spotkania obecnego sezonu, kończyły się dla ‘Rzemieślników’ następującymi wynikami:
– Craftvena – Port Gdańsk 1-2
– Craftvena – Fux Pępowo 0-3
– Craftvena – Kraken 0-3
Powiedzieć, że ‘karta Craftvenie nie idzie’ to nic nie powiedzieć. Od momentu, w którym z drużyny odeszło kilku zawodników, zespół Bartłomieja Zakrzewskiego nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji. Przenosząc to na grunt relacji interpersonalnych, ‘Rzemieślnicy’ zachowują się jak porzucony partner, który zamiast wziąć się w garść, zamyka się w czterech ścianach i płacząc do poduszki wspomina dawne dzieje. Jeśli sytuacja się szybko nie zmieni to za chwilę Craftvena może obudzić się w czwartej lidze. Po trzech pełnych tygodniach w 3 lidze zaczęła zarysowywać się czwarta klasa rozgrywkowa, do której niestety dla Craftveny, znajduje się póki co miejsce. Aby odmienić sytuację, ‘Rzemieślnicy’ muszą bezwzględnie powalczyć o komplet oczek. To paradoksalnie nie musi być taką oczywistością. Ekipa Hapag-Lloyd zdaje się prezentować z meczu na mecz coraz lepiej. Idealnym dowodem na poparcie naszej tezy był mecz ‘Logistyków’ z absolutnym faworytem do wygrania ligi – drużyną Fux Pępowo. Mimo, że ‘Pomarańczowi’ byli przed meczem skazywani na porażkę to w pierwszym secie rywalizacji zagrali kapitalnie i niemal do końcówki partii byli dla faworyta ‘orzechem twardym do zgryzienia’. Jeśli obie drużyny zagrają w czwartek podobnie jak w swoich ostatnich meczach to nie wykluczamy scenariusza, w którym Hapag-Lloyd pokusi się o pierwszy punkt w historii Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Mimo to, rozum podpowiada nam, że Craftvena stanie na wysokości zadania i zgarnie pierwszy od 14 listopada 2023 r., komplet oczek.
Typ Redakcji: 0-3
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 0-3
Bossman Team – Flota Active Team
Godz.: 21:00, boisko nr: 1
Po bardzo ważnej wygranej w środowy wieczór, Flota Active Team przystępuje do piątego spotkania w sezonie Wiosna’24. Tym razem rywalem drużyny Karoliny Kirszensztein będzie beniaminek pierwszej ligi – Bossman Team. Zanim przejdziemy do Bossmana, kilka słów o Flocie. Jak ocenić obecny sezon w wykonaniu ‘Granatowych’? Po czterech rozegranych meczach dajemy im cztery minus w skali szkolnej. Z jednej strony mówimy o drużynie, która zagrała bardzo dobre spotkania z MPS-em oraz AIP, z drugiej zaś porażki z CTO czy Tufi Team, a przede wszystkim pogubione punkty w kulminacyjnych momentach rzucają pewien cień na drużynę. Mimo to, Flota oscyluje obecnie w okolicy grupy mistrzowskiej, co biorąc pod uwagę poprzedni sezon, taką oczywistością nie jest. W czwartkowy wieczór, Flota stanie przed szansą na to by wskoczyć do górnej piątki. Aby tak się jednak stało, gracze Karoliny Kirszensztein muszą dokonać bardzo trudnego zadania i pokonać Bossmana. Team Jakuba Kłobuckiego jest póki co rewelacją pierwszoligowych zmagań. Po awansie do pierwszej ligi, Bossman wygrał spotkania ze srebrnymi oraz brązowymi medalistami poprzedniego sezonu (MPS Volley oraz Merkury), a także był bardzo bliski do tego by ograć mistrza (Eko-Hurt). Sympatycy Bossmana zadają sobie obecnie pytanie czy skoro z medalistami poszło tak dobrze to od dziś będzie jeszcze lepiej? Stawiamy, że tak. W naszych oczach Bossman jest faworytem czwartkowego spotkania. Uważamy jednak, że Flota pokusi się w meczu o jeden punkt.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1
MPS Volley – Merkury
Godz.: 21:00, boisko nr: 2
Zanim obie drużyny usiądą do Wielkanocnego stołu, zmierzą się w nieco zakurzonym hicie Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Jeśli ktoś śledzący zmagania SL3 zapadł w śpiączkę i obudził chwilę przed przeczytaniem zapowiedzi, ten może mieć niezły ‘mind-fuck’. Wszystko za sprawą faktu, że jeszcze w listopadzie ubiegłego roku, MPS Volley był faworytem rywalizacji z Merkurym, co zresztą udowodnił w meczach rozegranych 18 września oraz 15 listopada 2023 r. Cytując klasyka polskiego kina: ‘świat poszedł do przodu, pojawiły się komputery, amfetamina, samoloty’. Już nic nie jest takie, jakie jeszcze kilka miesięcy temu. O ile w Merkurym nadal mamy stabilny, dość wysoki poziom by liczyć się w walce o podium rozgrywek, a kto wie, być może nawet więcej, tak zespół MPS-u zanotował spory regres. W obecnej kampanii, Miłośnicy Piłki Siatkowej rozegrali cztery mecze, w których odnieśli jedno zwycięstwo i aż trzykrotnie schodzili z parkietu ‘na tarczy’. O tym, że nasze słowa mają poparcie w faktach niech świadczy fakt, że w całym poprzednim sezonie, w którym MPS rozegrał 13 spotkań, przegrali oni taką samą liczbę pojedynków jak teraz w czterech. Co gorsze, wydaje się, że to nie koniec. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że w czwartek również nie uda im się wygrać, a to z kolei może sprawić, że lany poniedziałek ‘będzie na smutno’.
Typ Redakcji: 1-2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 1-2
Typ Eksperta (Maciej Kot): 1-2
Speednet – Tufi Team
Godz.: 21:00, boisko nr: 3
Oj, obecny sezon w wykonaniu Tufi Team zaczyna niebezpiecznie przypominać edycję Wiosna’22, po której zespół Mateusza Woźniaka pożegnał się z najwyższą klasą rozgrywkową i na jaki czas wypadł z pierwszoligowych radarów. Po dwóch sezonach spędzonych w drugiej lidze, Tufi wróciło do elity i w sezonie Jesień’23 zachwycało wygrywając dziewięć z trzynastu spotkań. Pisząc nieco żartobliwie, gracze szóstej siły poprzedniego sezonu wciąż mają szanse powtórzyć ten wynik. Aby tak się jednak stało, Tufi Team musi wygrać wszystkie mecze do samego końca, co umówmy się – na tę chwile brzmi niedorzecznie. Obecny sezon układa się bowiem dla ‘Tuffików’ fatalnie. Bardzo duży wpływ na taki, a nie inny obraz ma fakt, że nie ma w zasadzie meczu, w którym ci nie mieliby problemów kadrowych. Dla przykładu, w środowym meczu z Old Boys, Tufi musieli radzić sobie bez Piotra Watusa oraz Marka Rogińskiego i z tego, co się dowiedzieliśmy – w czwartkowy wieczór będzie tak samo. Z drugiej strony wydaje się, że niezależnie od tego jaki skład w czwartkowy wieczór wystawią gracze Mateusza Woźniaka to i tak faworytem spotkania pozostaje ekipa Speednetu. Na tę chwilę drużyna Łukasza Żurawskiego przy równej liczbie rozegranych spotkań, co ich czwartkowi rywale, zgromadziła zaledwie o jedno oczko więcej. Z drugiej strony, jeśli przypomnimy sobie przebieg ich spotkań i zestawimy to z tym, co grało Tufi to wychodzi na to, że to Speednet ma większe szanse na tryumf. Dla ‘Programistów’ będzie to jeden z ostatnich gwizdków na to by podkręcić tempo i podobnie jak w poprzednich edycjach, skończyć zmagania w grupie mistrzowskiej.
Typ Redakcji: 2-1
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): 2-1
Typ Eksperta (Maciej Kot): 2-1