Wtorek będzie prawdopodobnie najbardziej szalonym dniem w dziejach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Na którekolwiek boisko nie spojrzymy tam wyrównane spotkania. Dodatkowo, na dziewięć spotkań do końca sezonu wciąż nie znamy podziału miejsc na podium w żadnej z lig oraz trojga z czterech ‘barażowiczów’. Co więcej – w drugiej lidze aż cztery drużyny zagrożone są bezpośrednim spadkiem. Najciekawszym meczem dnia będzie bez wątpienia mecz o mistrzostwo I ligi pomiędzy EviRent a Volley Gdańsk!
DNV S*M*A*S*H – Wirtualna Polska
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Mecz przeciwko DNV S*M*A*S*H będzie ostatnim meczem Wirtualnej Polski w sezonie Wiosna’21. Cóż, jeśli mamy być szczerzy to po raz pierwszy nie mamy pewności czy ‘Biało-czerwonych’ będziemy mieli okazję oglądać w kolejnym sezonie. Wszystko za sprawą tego, że jeszcze nigdy ‘Wirtualni’ nie borykali się z podobnymi problemami jak obecnie. Od początku sezonu Wirtualna Polska miała naprawdę duże problemy kadrowe, wynikające w większości z kontuzji poszczególnych zawodników. W ostatnim tygodniu Wirtualna Polska nie była w stanie uzbierać nawet czterech z piętnastu zawodników wpisanych do składu. W efekcie tego drużyna Jędrzeja Matli musiała oddać mecz przeciwko Speednet 2 walkowerem. Sama w sobie sytuacja jest bardzo przykra. Dodatkowo, ma też duży wpływ na układ tabeli, bowiem z dużą dozą prawdopodobieństwa DNV nie przeskoczy już w tabeli Speednetu, na co jeszcze do niedawna mieli szansę. Mimo tego, nie sytuacja w tabeli jest tu przygnębiająca, a fakt, że drużyny takie jak DNV czy Speednet chcą po prostu pograć. Reasumując – kto wie, czy mecz z DNV S*M*A*S*H nie będzie epilogiem historii zapoczątkowanej 3 kwietnia 2019 r. Jeśli by się tak stało to Wirtualna Polska wypisałaby się z bardzo wąskiego grona siedmiu drużyn, które wystąpiły w każdym sezonie. Prócz nich w siedmiu ekipach znajduje się wtorkowy rywal Wirtualnych – DNV S*M*A*S*H. Gracze z Gdyni mimo niekorzystnego dla nich układu tabeli ani myślą o tym, aby miało ich kiedykolwiek zabraknąć. Wręcz przeciwnie – drużyna Michała Białka widzi, ile jeszcze pracy muszą wykonać, aby bez przeszkód móc nawiązać rywalizację z czołowymi drużynami w trzeciej lidze.
Typ Redakcji: Wirtualna Polska
Typ Eksperta (Maciej Kot): DNV S*M*A*S*H
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Wirtualna Polska
ACTIVNI Gdańsk – BH Rent MiszMasz
Godz.:19:00, boisko nr 1
Żarty się skończyły. Albo rybki, albo pipki. Sytuacja ta dotyczy obu drużyn. W pojedynku otwierającym wtorkowe zmagania zmierzą się drużyny znajdujące się na odpowiednio trzynastym oraz dziesiątym miejscu w ligowej tabeli. Nieco lepszą sytuację mają ‘Hotelarze’, choć tak szczerze powiedziawszy jest to uznanie przykrego zapachu z ust nad trądzikiem. Jak uznanie, że M jak Miłość jest serialem lepszym niż Klan. Ech, co tu mówić. Oba są do dupy. Do dupy jest również sytuacja obu drużyn na finiszu rozgrywek. O ile MiszMasz jest w dupie i czuje się w niej niekomfortowo, tak ACTIVNI Gdańsk zaczęli się w poniedziałkowy wieczór w niej urządzać. Nie chcemy się zbytnio pastwić nad ekipą Artura Kurkowskiego, ale poziom, który drużyna zaprezentowała w meczu z Range Softem sprawiał, ze rozważaliśmy czy w oczodoły nie włożyć sobie miksera. Nie ma się co oszukiwać, jeśli ACTIVNI zagrają podobne spotkanie we wtorek to w drugiej lidze się nie utrzymają. Żeby MiszMasz nie poczuł się przypadkiem jak urwis, który drakę z nauczycielką, w odróżnieniu od kolegów z klasy przeszedł suchą stopą przypomnimy, że MiszMasz również miał w obecnym sezonie wiele słabych momentów i w zasadzie nie zdziwiłoby nas to gdyby to drużyna Tomasza Walaskowskiego przegrała. Panowie z obu ekip – to Wasz dzień. Nie spieprzcie tego.
Typ Redakcji: BH Rent MiszMasz
Typ Eksperta (Maciej Kot): ACTIVNI Gdańsk
Typ Redakcji: (Agnieszka Pasternak): BH Rent MiszMasz
Team Looz – Dziki Wejherowo
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Terminarz na ostatni dzień meczowy układaliśmy z myślą, że mecz pomiędzy Dzikami a Team Looz zadecyduje o tym, która z ekip w ostatecznym rozrachunku zdobędzie złote medale w trzeciej lidze. Mimo, iż tak się nie stanie, nie oznacza to, że w meczu będzie wiało nudą. Przypomnijmy, że Team Looz wciąż ma szansę na to, by rzutem na taśmę wskoczyć na drugie miejsce podium. Aby tak się stało, gracze w czarnych koszulkach muszą wygrać mecz z Dzikami w stosunku 3-0. Czy jest to możliwe? Jak najbardziej tak. To właśnie takim wynikiem na korzyść Team Looz zakończyło się spotkanie rozegrane 24 czerwca. Mimo faktu, że Dziki wystąpiły tego dnia w teoretycznie najmocniejszym składzie to nie mieli oni szans w rywalizacji z drużyną Looz. Czemu tym razem miałoby być inaczej? Dodatkowym argumentem na korzyść Team Looz jest to, że ich przeciwnikom – drużynie z Wejherowa może w ten dzień zabraknąć mobilizacji. Obojętnie bowiem jaki wynik w meczu nie padnie, nie zmieni to położenia drużyny Filipa Stabulewskiego. Z drugiej strony, Dziki z pewnością nie chciałyby być kojarzone z brakiem sportowej postawy czy odpuszczaniem meczu. Dodatkowo, mecz przeciwko Team Looz mogą oni potraktować jako dobre przetarcie przed wrześniowymi spotkaniami w wyższej klasie rozgrywkowej.
Typ Redakcji: Team Looz
Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Looz
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Team Looz
DNV S*M*A*S*H – Speednet 2
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Tuż po spotkaniu z Wirtualną Polską, gracze DNV S*M*A*S*H przystąpią do najważniejszego meczu obecnego sezonu. Naprzeciw nich staną bowiem gracze Speednetu, z którymi o mały włos DNV nie wygrało w meczu, do którego doszło 21 czerwca. Nie chcemy przesądzać, ale jeśli drużyna DNV przegra spotkanie z Wirtualną Polską, do którego dojdzie o godzinie 19:00 to mecz przeciwko ‘Programistom’ będzie ich ostatnią szansą na odniesienie wygranej w sezonie Wiosna’21. Przypomnimy, że obecnie DNV jest jedną z dwóch drużyn ze wszystkich ekip biorących udział w sezonie Wiosna’21, które nie wygrały swojego spotkania. O ile drugoligowe Chilli Amigos nie ma już szans na odmienienie sytuacji tak DNV wciąż ma na to szansę. Czy dużą? W trakcie jedenastu dotychczasowych spotkań, poza meczem ze Speednetem blisko było również w meczu z Portem Gdańsk. Ostatecznie to drużyna z doków była zwycięzcą. Jeśli chodzi o rywali DNV to obecnie ‘Programiści’ mają na swoim koncie dwa zwycięstwa. Pierwsze z nich przeciwko DNV. Do drugiego mimo, że doszło to nie sprawiło one żadnej radości ‘Różowym’. Wszystko za sprawą tego, że doszło do niego po tym, jak Wirtualna Polska nie stawiła się na parkiecie. ‘Programiści’ wykorzystali jednak ten czas bardzo produktywnie. Zagrali oni bowiem sparing z drużyną złożoną z mieszanki kilku graczy Niepokonanych PKO Bank Polski, eksperta – Pani Agnieszki oraz dwójki pierwszoligowych graczy AVOCADO friends. Z pewnością dla ‘Rożowych’ było to nowe – ciekawe doświadczenie. Dodatkowo, mieli okazję do podszlifowania kilku elementów siatkarskiego rzemiosła. Czy to przekuje się na wynik rywalizacji?
Typ Redakcji: Speednet 2
Typ Eksperta (Maciej Kot): Speednet 2
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Speednet 2
Bez Odbioru – Omida Team
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Do brązowych medali drużynie Bez Odbioru brakuje zaledwie jednego punktu. Trudno sobie wyobrazić, że przy równej liczbie punktów, na finiszu rozgrywek ekipa Maćka Kota mogłaby mieć gorszy bilans małych punktów niż Tufi Team. Ci z kolei, aby zająć miejsce na podium, musieliby wygrać swoje spotkanie 3-0 i liczyć na potknięcie Bez Odbioru. O taki scenariusz, jak wiadomo, będzie niezwykle trudno. Wracając do wtorkowego meczu, będzie to drugi pojedynek obu drużyn w historii Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Pierwszy mecz, do którego doszło 24 czerwca zakończył się zwycięstwem ‘Niebieskich’, którzy wygrali 2-1. Przed wtorkowym spotkaniem ponownie to właśnie oni są faworytem. Jak do tej pory, Bez Odbioru w trzynastu meczach wygrało osiem razy oraz zanotowało pięć porażek. Przez pewien czas wydawało się, że będą oni w stanie powalczyć o wyższe cele. Nie ma jednak co wybrzydzać. Biorąc pod uwagę, że drużyna w poprzednim sezonie występowała w drugiej lidze – trzecie miejsce należy uznać za sukces. O tym, jakie problemy miewają drużyny, które awansują do wyższej klasy rozgrywkowej świadczy chociażby druga liga, z którą po sezonie pożegnała się drużyna Chilli Amigos, a inna – BH Rent MiszMasz do ostatniej kolejki walczy o utrzymanie. Jeśli chodzi o ich rywali – Omidę Team to obecny sezon jest dla nich nową sytuacją. Przypomnijmy, że do tej pory ‘Logistycy’ każdy sezon kończyli z medalami na szyi. Dwa razy było to złoto (raz w 2 lidze, raz w 1), a raz srebro (w 1 lidze). Na ewentualne kolejne sukcesy Omida musi poczekać co najmniej do przyszłego sezonu.
Typ Redakcji: Bez Odbioru
Typ Eksperta (Maciej Kot): Bez Odbioru
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Bez Odbioru
Letni Gdańsk – Oliwa Team
Godz.: 20:00, boisko nr 2
Serio? Czy właśnie taki ma być epilog Oliwy w sezonie Wiosna’21? Za każdym razem, kiedy ‘Oliwiacy’ przegrywali powtarzaliśmy sobie, jeszcze chwila, już za momencik, cierpliwości – Oliwa się ogarnie. Cóż – będzie o to trudno. Po sześciu porażkach z rzędu, Oliwa Team spadła na dwunaste miejsce w ligowej tabeli. Gdyby sezon kończył się w momencie pisania tej zapowiedzi to Oliwa w czwartkowy wieczór zmierzyłaby się z trzecią drużyną trzeciej ligi w meczu barażowym. Tak szczerze, czy byłoby to takie złe dla ‘Oliwiaków’? Absolutnie koszmarny scenariusz dla drużyny Dawida Karpińskiego to ten, w którym przegrywają oni dzisiejsze spotkanie z Letnikami 0-3, a ACTIVNI wygrywają z BH Rent MiszMasz, zdobywając przy tym komplet punktów. To oznaczałoby, że Oliwa spadłaby bezpośrednio do trzeciej ligi. Czy taki scenariusz jest możliwy? Cóż, nie da się ukryć, że jest coraz bardziej realny. Wtorkowym rywalem Oliwy będzie Letni Gdańsk, który w poniedziałkowy wieczór przeżył jeden z największych zawodów sportowych, odkąd dołączył do Siatkarskiej Ligi Trójmiasta. Przypomnijmy, że jeszcze przed poniedziałkowym spotkaniem pisaliśmy, że tylko kataklizm mógłby sprawić, że Letni nie awansuje do pierwszej ligi. Czy ten właśnie nadciąga? Kto wie, jeśli Letni zaprezentuje się we wtorek tak, jak miało to miejsce w meczu ze Spontanem to wygrana w meczu pozostaje kwestią otwartą. Taki scenariusz byłby koszmarem nie tylko dla Letniego, ale również dla drużyn z dolnych partii tabeli, które poza Oliwą walczą o utrzymanie.
Typ Redakcji: Letni Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Letni Gdańsk
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Letni Gdańsk
Prometheus – Ogrodnicy
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Końcówka sezonu nie ułożyła się dla Prometheus w najlepszy możliwy sposób. Kiedy wydawało się, że ‘Niebiescy’ zajmą miejsce na podium to gracze Mykoli Pocheniuka przegrali spotkanie z Nielotami 1-2. Dodatkowo, wczorajsze spotkanie w stosunku 3-0 z Letnim Gdańskiem wygrała ekipa Team Spontan i to właśnie oni znajdują się obecnie na drugim miejscu w tabeli. Co gorsze dla Prometheus, mają oni zdecydowanie lepszy stosunek małych punktów, co oznacza, że ewentualna wygrana Prometheusa 3-0 nie sprawi, że wskoczą oni przed Spontana w ligowej tabeli. Na szali jest obecnie trzecie miejsce. Aby tak się stało, gracze z Ukrainy muszą wygrać wtorkowe spotkanie, a na dodatek liczyć na potknięcie ‘Letników’ w meczu z walczącą o życie ekipą Oliwy. To nie jest bynajmniej niemożliwe, bowiem Letni Gdańsk w poniedziałkowy wieczór, w związku z brakami kadrowymi rozegrał bodajże najgorsze spotkanie w obecnym sezonie. Jeśli nic się nie zmieni to Oliwa ma szansę ich ograć. Z pewnością na taki scenariusz liczą ‘Niebiescy’. Te plany postarają się pokrzyżować Ogrodnicy, którzy na kolejkę przed końcem ligi zajmują ósme miejsce. To, co ważne z ich perspektywy to fakt, że są o jedno oczko niżej niż ich największy rywal – Volley Kiełpino. Jeśli we wtorkowy wieczór Ogrodnikom uda się wygrać to sezon zakończyliby nad graczami z Kiełpina. Jeśli nie da się zrealizować planu, w którym Ogrodnicy zajęliby miejsce na podium to można chociaż zrealizować mniejszy plan i wygrać rywalizację z największym przeciwnikiem.
Typ Redakcji: Prometheus
Typ Eksperta (Maciej Kot): Prometheus
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Prometheus
Tufi Team – Speednet
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Jedyną niezdobytą przez graczy Speednet twierdzą w sezonie Wiosna’21 pozostaje ekipa Mateusza Woźniaka – Tufi Team. Co więcej – gdy przyjrzymy się, jak radziły sobie obie ekipy w bezpośrednich pojedynkach od sezonu Jesień’19 to zobaczymy, że Tufi Team trzykrotnie wygrywało, a na dodatek nie tracili przy tym ani jednego seta. Jeśli Tufi Team chce rzutem na taśmę zapewnić sobie miejsce na podium to we wtorkowy wieczór ponownie muszą wygrać za komplet punktów, a na dodatek liczyć na to, że o godzinie 20:00 Omida Team upora się z ekipą Bez Odbioru. Cóż, nie chcemy psuć nastrojów srebrnym medalistom poprzedniego sezonu, ale taki scenariusz zdaje się być ‘palcem po wodzie pisany’. Trudno bowiem sobie wyobrazić, że Bez Odbioru przegra mecz z będącymi pod formą graczami Omidy. Kto wie, czy nie trudniej wyobrazić sobie to, że Tufi ogra będących w kapitalnej dyspozycji graczy Speednetu. Aż siedem z dziewięciu ostatnich pojedynków Speednet kończył z tarczą. Gracze Marka Ogonowskiego mogą obecnie żałować, że ich forma przyszła tak późno. Gdyby nie przespany początek sezonu to ‘Różowi’ prawdopodobnie zakręciliby się w okolicy podium, co jeszcze przed sezonem wydawało się absurdem. Obecnie ze Speednetu żadna z drużyn już nie śmieszkuje, co tylko pokazuje, ile w sporcie znaczy kilka tygodni. Jeśli ‘Programiści’ podtrzymają w przyszłym sezonie formę, którą widzieliśmy w ostatnim czasie to przed nimi świetlana przyszłość. Z drugiej strony, wciąż mają szansę na wskoczenie na czwarte miejsce w tabeli. Aby tak się stało, Bez Odbioru musi ograć Omidę, a Speednet Tufi Team za komplet punktów. Niezależnie od tego, czy do tego dojdzie, ‘Programiści’ zajmą w obecnym sezonie najwyższe miejsce w historii występów w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta.
Typ Redakcji: Tufi Team
Typ Eksperta (Maciej Kot): Speednet
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Speednet
Volley Gdańsk – EviRent VT
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Pojedynek o godzinie 21:00 będzie ozdobą, a zarazem zwieńczeniem sezonu Wiosna’21. Cały sezon poukładał się w ten sposób, że obie drużyny wciąż mają szansę na mistrzowski tytuł. Owszem, możemy co prawda kręcić nosem i mówić, że idealną sytuacją przed ostatnim meczem sezonu byłaby ta, w której obie drużyny miałyby na swoim koncie taką samą liczbę punktów i zwycięzca zgarniałby całą pulę. We wtorkowy wieczór, aby do tego doszło, Volley Gdańsk musiałby zdobyć komplet punktów, co umówmy się – będzie niezwykle wymagającym zadaniem. Przygotowując się do najważniejszego meczu w sezonie, drużyna Volley Gdańsk skorzystała z faktu, że w poniedziałkowy wieczór na mecz z AVOCADO friends nie stawili się gracze Trójmiejskiej Strefy Szkód i zagrali oni z ‘Weganami’ mecz kontrolny. Biorąc pod uwagę fakt, że forma Volley Gdańsk w ostatnim czasie jest na fali wznoszącej oraz to, że EviRent boryka się w ostatnim czasie z problemami kadrowymi sprawia, że z pewnością będziemy świadkami pasjonującego spotkania. Wydaje się, że delikatnym faworytem spotkania będą zawodnicy Radosława Koniecznego i po meczu staną się trzecią drużyną w historii Siatkarskiej Ligi Trójmiasta, która może pochwalić się mistrzowskim tytułem pierwszej ligi. Tak jak wspominaliśmy, do złotych medali drużynie EviRent brakuje zaledwie jednego oczka. Jeszcze nigdy nie zdarzyło się, żeby ‘Niebiescy’ przegrali spotkanie, nie zdobywając przy tym choćby jednego punktu. Z drugiej strony, do niedawna pisaliśmy o tym, że EviRent nie przegrał jeszcze spotkania. Obie drużyny doskonale wiedzą, że każda passa się kiedyś kończy.
Typ Redakcji: EviRent VT
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Gdańsk
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Volley Gdańsk