Przed nami wtorkowa seria gier, podczas której krok w kierunku trzeciego miejsca w ligowej tabeli mogą wykonać Omida lub Tufi Team. Ponadto, zmagania w sezonie Wiosna’21 zakończą dziś trzy drużyny – drugoligowy Dream Volley oraz trzecioligowa ekipa Niepokonanych PKO Bank Polski i Port Gdańsk. Zapraszamy na zapowiedź wtorkowej serii gier!
Omida Team – Tufi Team
Godz.: 19:00, boisko nr 1
Po poniedziałkowej wygranej ze Speednetem, drużyna Omida Team przystąpi do spotkania z Tufi Team w nieco lepszych nastrojach. Co ciekawe, mimo faktu, że wtorkowi rywale nie byli w stanie nawiązać do edycji Jesień’20, w której zajmowali odpowiednio pierwsze oraz drugie miejsce w ligowej tabeli to nadal mają szansę na podium rozgrywek. Jako pierwsi pod lupę Redakcji pójdą gracze ustępującego mistrza Siatkarskiej Ligi Trójmiasta – Omidy Team. Drużyna Konrada Gawrewicza rozegrała dwanaście spotkań, z czego pięć zakończyło się zwycięstwem, a siedem porażkami. Do końca sezonu ‘Logistykom’ zostały dwa spotkania. Jeśli wygraliby oba mecze, zdobywając przy tym komplet oczek, a Bez Odbioru przegrałoby spotkanie z Volley Gdańsk to Omida zajęłaby finalnie trzecie miejsce. Czy taki scenariusz można wykluczyć? Absolutnie nie. Z drugiej strony za dużo tu zmiennych, a jak wiadomo, rzadko kiedy wszystko układa się po myśli poszczególnych drużyn. Inna kwestia jest też taka, że to ich rywal – Tufi Team będzie we wtorkowy wieczór nieznacznym faworytem spotkania. Obecnie drużyna Mateusza Woźniaka zgromadziła siedemnaście oczek i zajmuje w tabeli piąte miejsce. Podobnie, jak ma to miejsce w przypadku Omidy, gracze Tufi Team również mają szansę na podium rozgrywek. Teoretycznie czeka ich łatwiejsze zadanie, bowiem mają oni do rozegrania o jedno spotkanie więcej. Dodatkowo, pozostałe spotkania będą z drużynami, będącymi od Tufi Team niżej w tabeli. Aby przedłużyć nadzieje obu drużyn, wtorkowy mecz trzeba wygrać. Której z drużyn się to uda?
Typ Redakcji: Tufi Team
Typ Eksperta (Maciej Kot): Tufi Team
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Tufi Team
Wirtualna Polska – Port Gdańsk
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Ze wszystkich trzydziestu dwóch drużyn, biorących udział w rozgrywkach Siatkarskiej Ligi Trójmiasta w sezonie Wiosna’21, Wirtualna Polska jest jedyną ekipą, która nie rozegrała dwucyfrowej liczby spotkań. W związku z problemami kadrowymi oraz okresem urlopowym ‘biało-czerwoni’ w poprzednim tygodniu pauzowali. Mecz przeciwko ‘Portowcom’ będzie zatem ich pierwszym meczem w grupie ‘B’. Z pewnością, obecność w tej grupie nie jest powodem do dumy dla ‘Wirtualnych’. Przypomnijmy, że poprzedni sezon drużyna Jędrzeja Matli kończyła tuż za podium. Co ciekawe, drużyną która była tuż wyżej, była ekipa z doków. O ile w obecnym sezonie od dłuższego czasu zanosiło się na brak ‘biało-czerwonych’ w grupie mistrzowskiej, tak ‘Portowcy’ żyli złudzeniami niemal do samego końca. Marzenia o powtórzeniu wyników z poprzednich sezonów, w których gracze Arkadiusza Sojko dwukrotnie znajdowali się na podium z głów wybili właśnie gracze WP. Co ciekawe, przed meczem rozgrywanym 5 lipca to drużynę z doków wskazywaliśmy jako faworytów starcia. Przegrana ‘Granatowych’ sprawiła jednak, że ostatecznie do grupy walczących o medale drużyn dołączyła Craftvena. W związku z takim, a nie innym obrotem spraw jesteśmy niemal przekonani, że ‘Portowcy’ będą chcieli za wszelką cenę wziąć rewanż i udowodnić swoją wyższość nad rywalem. Co ciekawe, będzie to już ósme spotkanie obu drużyn w historii Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Jak do tej pory, lepszym bilansem mogą pochwalić się gracze Portu, którzy wygrywali aż pięciokrotnie. Jak będzie tym razem?
Typ Redakcji: Port Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Port Gdańsk
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Wirtualna Polska
DNV S*M*A*S*H – Niepokonani PKO Bank Polski
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Przyszedł czas na ligowe ostatki drużyny Niepokonanych PKO Bank Polski. We wtorkowy wieczór drużyna Joanny Drewczyńskiej stoczy dwa mecze, w których pierwszym rywalem będzie ekipa DNV S*M*A*S*H. Jak podsumować sezon w wykonaniu ‘Bankowców’? Uważamy, że bardzo pozytywnie! Zawodnicy w ‘biało-czarnych’ barwach w jedenastu dotychczas rozegranych spotkaniach zgarnęli trzynaście punktów. Wynik ten jest identyczny jak ten, który drużyna ‘wykręciła’ w poprzednim sezonie. Jesteśmy niemal przekonani, że we wtorkowy wieczór zostanie on poprawiony z nawiązką. Pierwszym rywalem ‘Bankowców’ będzie ekipa, która w obecnym sezonie jeszcze nie wygrała. Mimo tak niekorzystnego wyniku obrotu spraw, gracze Michała Białka wciąż mają szansę na to, by w ligowej tabeli przeskoczyć drużynę Speednetu. Obecnie, zawodnicy z ulicy Łużyckiej tracą do ‘Programistów’ zaledwie dwa punkty. To, co działa na korzyść DNV to fakt, że mają oni do rozegrania o jedno spotkanie więcej niż ‘Różowi’. W dodatku, pomiędzy obiema drużynami dojdzie do bezpośredniego spotkania, w którym może się wydarzyć naprawdę wszystko. Zanim dojdzie do tego starcia, DNV postara się we wtorkowy wieczór sprawić niespodziankę i zdobyć przeciwko faworyzowanym ‘Bankowcom’ punkty. Przypomnijmy, że w pierwszym meczu obu ekip górą byli co prawda ‘Bankowcy’, ale DNV w drugim secie było bardzo blisko tego, by go wygrać. Czy tym razem im się uda?
Typ Redakcji: Niepokonani PKO Bank Polski
Typ Eksperta (Maciej Kot): Niepokonani PKO Bank Polski
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Niepokonani PKO Bank Polski
Chilli Amigos – Dream Volley
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Przedostatnim rywalem ‘Amigos’ będzie ekipa Mateusza Dobrzyńskiego – Dream Volley. Gracze w szarych trykotach mogą dziękować Bogu, że w sezonie Wiosna’21 występuje drużyna Chilli, która ma na swoim koncie więcej porażek z rzędu. Przypomnijmy, że po poniedziałkowej przegranej licznik porażek z rzędu Dream Volley wskazuje już pięć, co jest drugim najgorszym wynikiem w drugiej lidze. Wydaje się, że we wtorkowy wieczór koszmarna passa drużyny Mateusza Dobrzyńskiego wreszcie się zakończy. Trudno bowiem wyobrazić sobie scenariusz, w którym ekipa w szarych trykotach mogłaby przegrać i ten mecz. Gdyby tak się stało, kolejnym razem w ramach wyrównywania szans, Dream Volley zestawilibyśmy z reprezentacją dzieci z Bullerbyn a i wtedy nie mamy przekonania, że ci by sobie poradzili. Skoro można dostać w łeb od siedmiu drużyn w sezonie to czemu by nie dorzucić ósmej? Dość już pastwienia się nad Dream Volleyem. Poza dość prawdopodobną wygraną mecz będzie okazją do poprawy dorobku punktowego po zagrywce – rozgrywającego Mateusza Dobrzyńskiego. Obecnie gracz ten znajduje się na trzecim miejscu w klasyfikacji najlepiej zagrywających graczy ligi i wciąż ma realną szansę na zdobycie statuetki. Dobra forma w tym elemencie nie jest bynajmniej dziełem przypadku, gdyż zawodnik ten jest samodzielnym liderem klasyfikacji wszechczasów. Jeśli chodzi o pozostałych graczy to ani zawodnicy Dream ani Chilli Amigos nie mają większych szans na statuetki indywidualne.
Typ Redakcji: Dream Volley
Typ Eksperta (Maciej Kot): Dream Volley
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Dream Volley
Wirtualna Polska – Niepokonani PKO Bank Polski
Godz.: 20:00, boisko nr 2
Wydaje się, że realnym planem ‘Bankowców’ na wtorkowy wieczór jest zdobycie pięciu oczek. Aby tak się stało, drużyna Joanny Drewczyńskiej musi pokonać DNV S*M*A*S*H oraz Wirtualną Polskę, przy czym w jednym ze spotkań, muszą zdobyć komplet oczek. Taki scenariusz jest wysoce prawdopodobny. Przypomnijmy, że obydwa mecze z rywalami, w rundzie zasadniczej ‘Bankowcy’ wygrywali za komplet punktów. Skoro udało się wtedy, czemu teraz drużyny miałoby nie stać na osiągnięcie mniej wymagającego założenia? Jeśli chodzi o wskazanie typu Redakcji na to spotkanie, nie zadrżałaby nam ręka, gdyby nie jeden – mały szkopuł. Niepokonani PKO Bank Polski nie zaprezentowali się z najlepszej strony w meczu ze Speednetem. To drużyna Joanny Drewczyńskiej była dość wyraźnym faworytem tego starcia, a mimo tego to ich rywale cieszyli się z wygranej. Z drugiej strony, ‘Bankowcy’ wygrali tego dnia z Portem Gdańsk więc ciężko wyciągać z tego daleko idące wnioski. To, czego możemy być niemal pewni to wyrównanej rywalizacji w spotkaniu. Jest dość mało prawdopodobne, aby ‘Wirtualni’ zagrali równie słabe spotkanie jak to, do którego doszło 22 czerwca w rundzie zasadniczej. Gdybyśmy mieli stawiać na konkretny wynik wtorkowej rywalizacji, to postawilibyśmy na wynik 2-1 dla PKO. O tym, czy tak będzie, przekonamy się niebawem.
Typ Redakcji: Niepokonani PKO Bank Polski
Typ Eksperta (Maciej Kot): Niepokonani PKO Bank Polski
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Wirtualna Polska
Range Soft VT – Team Spontan
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Do wtorkowego spotkania przeciwko Range Soft VT, drużyna Team Spontan przystąpi po bardzo ważnym zwycięstwie odniesionym w meczu przeciwko Nielotom, do którego doszło w poniedziałkowy wieczór. Dzięki wygranej 2-1 ‘Spontaniczni’ przesunęli się na czwarte miejsce w tabeli, skąd potencjalnie mogą atakować podium rozgrywek. Aby tak się stało, we wtorkowy wieczór ‘Pomarańczowi’ muszą znaleźć sposób na to, aby pokonać ‘Rangersów’. Zadanie to nie będzie należało do najłatwiejszych. Na taki stan wpływa kilka rzeczy. Poza faktem, że Range Soft potrafi najzwyczajniej w świecie grać w siatkówkę to, o ile nic się nie zmieniło, Team Spontan będzie miał we wtorkowy wieczór problem z obsadzeniem poszczególnych pozycji. Jakby tego było mało, kapitanem Range Softu jest obecnie Sławomir Kudyba, który bronił barw Spontana w sezonie Wiosna’20 i z całą pewnością doskonale zna mocne i słabe strony swoich byłych kolegów z drużyny. Jesteśmy przekonani, że Range Soft, który wciąż przecież nie ma zagwarantowanego utrzymania, wyjdzie na spotkanie ze Spontanem wyjątkowo zmobilizowany. Obecnie ‘Rangersi’ mają tyle samo punktów co drużyna znajdująca się na miejscu barażowym. Dodatkowo, po wczorajszych wynikach od strefy spadkowej ‘żółto-czarnych’ dzieli zaledwie jeden punkt. Jeśli we wtorkowy wieczór ‘Rangersi’ nie pokuszą się o zdobycz punktową to ich sytuacja stanie się bardzo skomplikowana. Gdyby ziścił się najczarniejszy scenariusz i Range Soft spadłby z ligi, biorąc pod uwagę skład i doświadczenie graczy znajdujących się w drużynie, byłoby to prawdziwą sensacją.
Typ Redakcji: Team Spontan
Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Team Spontan
Zmieszani – Team Looz
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Nie tak miał wyglądać poniedziałkowy wieczór w przypadku drużyny Team Looz. Przypomnijmy, że wbrew typom Redakcji, ‘czarne koszule’ przegrały mecz z Allsix by Decathlon i, co chyba w tym wszystkim najgorsze – nie byli w stanie nawiązać równorzędnej walki ze swoimi rywalami. Porażka 0-3 sprawiła, że droga Team Looz do mistrzowskiego tytułu skomplikowała się tak mocno, że będzie niemal niemożliwa do przebycia. O ile przed poniedziałkową serią gier wszystkie karty były w rękach graczy Team Looz, tak po dotkliwej porażce triumf w lidze zależy również od innych drużyn. W każdym razie, aby myśleć w ogóle o wygranej, Team Looz musi pokonać Zmieszanych oraz Dzików, zdobywając przy tym komplet punktów. Pierwszym rywalem Team Looz na finiszu rozgrywek będzie drużyna Edyty Woźny – Zmieszani. Dla obu ekip będzie to drugie starcie w Siatkarskiej Lidze Trójmiasta. Pierwsze, do którego doszło 1 czerwca, było jednostronnym widowiskiem, w którym to Zmieszani ograli swojego rywala 3-0. Od tego czasu zmieniło się jednak bardzo dużo. Z całą pewnością, we wtorkowy wieczór Zmieszanych czeka bardziej wymagające zadanie. Biorąc pod uwagę terminarz mikstowego składu, znajdującego się obecnie na czwartym miejscu, podium rozgrywek w obecnym sezonie jest bardzo realne. Aby tak się stało, Zmieszani muszą ograć we wtorek Team Looz oraz w czwartek Craftvenę. Dodatkowo, muszą liczyć na to, że Team Looz przegra ostatnie spotkanie z walczącymi o mistrzostwo Dzikami Wejherowo. Mimo, że tyle tu znaków zapytania to jedna rzecz jest niemal pewna. Końcówka sezonu w trzeciej lidze będzie pasjonująca.
Typ Redakcji: Team Looz
Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Looz
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Team Looz
Chilli Amigos – Volley Kiełpino
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Przed ‘Papryczkami’ ostatni mecz w sezonie Wiosna’21. Nie wiemy rzecz jasna, jak zakończy się ich mecz przeciwko Dream Volley, jednak można przypuszczać, że drużynie ‘Amigos’ we wtorkowy wieczór będzie trudno o zdobycie jakiegokolwiek punktu. Jeśli by się tak stało to drużyna Chilli Amigos stałaby się drugą drużyną w historii Siatkarskiej Ligi Trójmiasta, która nie zdobyła ani jednego punktu. Przypomnijmy, że w sezonie Jesień’19 seta ani razu nie udało się wygrać drużynie Scandic Gdańsk. Trzeba jednak przyznać, że obie drużyny dzielą jednak lata świetlne i ‘Amigos’ są zdecydowanie lepszą drużyną. Niezależnie od tego, ekipa Grzegorza Walukiewicza meczem z Volley Kiełpino kończy drugoligową przygodę i powoli może myśleć o spotkaniach w trzeciej lidze. Zastanawiamy się, czy trzynaście spotkań drugoligowych zaprocentuje i drużyna, z doświadczeniem w grze przeciwko drugoligowcom, pokaże swą wyższość nad rywalami. Często w sporcie bywa tak, że dana drużyna okazuje się zbyt słaba na wyższą ligę, a jednocześnie zbyt mocna by grać niżej. Nos podpowiada nam, że w przypadku Amigos może być podobnie. To jednak melodia przyszłości. Dziś ‘Amigos’ postarają się o to, aby godnie pożegnać się z ligą. Ich rywalem będzie drużyna Volley Kiełpino, która w poniedziałkowy wieczór niespodziewanie przegrała z ACTIVNYMI Gdańsk 0-3. Forma, którą zaprezentowali w ten wieczór zawodnicy z Kiełpina sprawia, że potencjalna zdobycz punktowa przez ‘Amigos’ nie jest scenariuszem science-fiction.
Typ Redakcji: Volley Kiełpino
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Kiełpino
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Chilli Amigos
Dream Volley – Oliwa Team
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Ostatnim przeciwnikiem w sezonie Wiosna’21 dla drużyny Dream Volley będzie ekipa Oliwy. Drużyna Mateusza Dobrzyńskiego będzie czwartą, obok Allsix by Decathlon, Portu Gdańskiego oraz Niepokonanych PKO Bank Polski drużyną, która skończy sezon. Mimo, że Dream Volley rozegra we wtorkowy wieczór dwa spotkania to kilkukrotnie zdążyliśmy już podsumować sezon w ich wykonaniu. Mimo wszystko wydaje nam się, że ligę zakończą oni pozytywnym akcentem i wygrają dwa nadchodzące mecze. Drugim rywalem drużyny Mateusza Dobrzyńskiego będzie ekipa Oliwy Team, która znajduje się obecnie na dziesiątym miejscu w ligowej tabeli i wciąż musi drżeć o to, czy w ogóle się utrzymają. ‘Oliwiacy’ mają zaledwie jeden punkt przewagi nad miejscem barażowym oraz dwa nad miejscem spadkowym. Gdyby końcówka ligi ułożyła się dla nich niekorzystnie i Oliwa pożegnałaby się z ligą, z całą pewnością byłaby to największa sensacja obecnego sezonu. Gdzie szukać pozytywów, by wesprzeć drużynę z serca Gdańska? Cóż, nie będziemy czarować. Takowych nie widzimy. Widzimy za to na horyzoncie kolejne problemy, które wyrastają jak grzyby po deszczu. Trzy ostatnie spotkania drużyna Dawida Karpińskiego rozegra bowiem z bardzo wymagającymi rywalami. Poza tym teoretycznie najłatwiejszym, ‘Oliwiaków’ czekają jeszcze mecze z pierwszą oraz trzecią siłą obecnego sezonu i wydaje się mało prawdopodobne, aby Oliwa miała te spotkania wygrać. Jeśli zatem Oliwa nie zdobędzie dziś wieczorem punktów przeciwko Dream Volley to z pewnością obierze kurs wprost na górę lodową. Ktoś, kto choć w małym stopniu interesuje się historią lub kinematografią wie, jak w przeszłości kończyły się podobne zderzenia.
Typ Redakcji: Dream Volley
Typ Eksperta (Maciej Kot): Dream Volley
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Oliwa Team