Przed nami intensywny tydzień rozgrywek, po którym do rozegrania zostanie zaledwie siedemnaście spotkań. Już w poniedziałek przed szansą na mistrzowski tytuł w drugiej lidze stanie Szach-Mat. Ponadto w trzeciej lidze dojdzie do dwóch spotkań w grupie mistrzowskiej pomiędzy drużynami, które najprawdopodobniej między sobą rozdzielą kolory medali. Zapraszamy na zapowiedź dwudziestej serii gier!
Team Spontan – BES-BLUM Nieloty
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Spotkanie sąsiadów w tabeli elektryzuje niezależnie od tego, które miejsca drużyny zajmują. To, gdyby nie ubiegły tydzień, mogłyby być wyższe. Ostatecznie, w związku z porażkami Spontana z Prometheusem oraz Nielotów z Ogrodnikami, w poniedziałkowy wieczór zmierzą się ze sobą czwarta i piąta siła obecnego sezonu. Mimo faktu, że w ligowej tabeli o jedno oczko wyżej są gracze BES-BLUM, wydaje się, że to Team Spontan jest w nieco lepszej pozycji wyjściowej do atakowania podium rozgrywek. Wynika to z faktu, że ‘Spontaniczni’ mają na swoim koncie najmniej rozegranych spotkań ze wszystkich drużyn biorących udział w drugiej lidze. Co ciekawe, drużyna Piotra Raczyńskiego w odróżnieniu od Nielotów, wciąż ma matematyczne szanse na to, by drugą ligę wygrać. Aby tak się stało, musiałoby dojść jednak do tylu dziwnych wyników, że parafrazując hitowe nagranie Zbigniewa Stonogi – ‘szkoda strzępić ryja’. Wydaje się, że o ile z brakiem mistrzowskiego tytułu obie ekipy się już pogodziły, tak ich brak na podium zostałby uznany za sportową porażkę. Przed poniedziałkowym pojedynkiem wydaje się, że nieznacznym faworytem spotkania będą gracze Mateusza Bone. Aby pokonać jednak ‘Pomarańczowych’, muszą oni podejść do spotkania niezwykle skoncentrowani. Bardzo dużo będzie tu zależało od dyspozycji obu drużyn, z którą w obecnym sezonie bywało różnie. Na pytanie o wynik, z pistoletem przystawionym do skroni odpowiedzielibyśmy 2-1 dla Nielotów. Znając nasze typy – będzie zapewne inaczej.
Typ Redakcji: BES-BLUM Nieloty
Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Spontan
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): BES-BLUM Nieloty
AVOCADO friends – EviRent VT
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Przed poprzednim tygodniem rozgrywek wydawało się, że tytuł mistrzowski w pierwszej lidze został już rozstrzygnięty. Trudno było sobie wyobrazić, że EviRent VT nie wygra dwóch zaplanowanych spotkań, w którym przyszło im się zmierzyć z Trójmiejską Strefą Szkód oraz Speednetem. A jednak. O ile w meczu z TSS-em poszło gładko i przyjemnie, tak w meczu ze Speednetem tak przyjemnie nie było. Przypomnijmy, że EviRent VT nieoczekiwanie przegrał to spotkanie 1-2 i na koronację muszą jeszcze poczekać. Niezależnie bowiem od niekorzystnego wyniku, nadal to ‘Niebiescy’ są faworytem w wyścigu o złote medale. Obecnie nie dość, że mają trzy punkty przewagi nad drugim w tabeli – Volley Gdańsk to na dodatek, czysto teoretycznie, mają również łatwiejszy kalendarz. Podczas, gdy Volley Gdańsk zmierzy się z będącymi na trzeciej pozycji graczami Bez Odbioru, EviRent zmierzy się z przedostatnią drużyna w pierwszoligowej stawce – AVOCADO friends. Wydaje się mało prawdopodobnym scenariusz, w którym EviRent miałoby stracić w tym spotkaniu choćby punkt. W pierwszym strarciu obu drużyn w sezonie Wiosna’21, gładkie zwycięstwo odniosła faworyzowana ekipa Radosława Koniecznego. Co więcej – po pierwszym secie tamtego meczu, jako organizator, wypadało nam wszystkich zainteresowanych przeprosić. Wszystko za sprawą tego, że działy się w nim dantejskie sceny, które nie powinny być emitowane przed godziną 22.00. Pierwszy set zakończył się zwycięstwem EviRentu 21-7 i pomimo tego, że w kolejnych odsłonach ‘Weganie’ prezentowali się już znacznie lepiej to po ponad miesiącu od tego spotkania, na myśl o tamtej partii ‘Weganie’ mają torsje. Jak będzie tym razem?
Typ Redakcji: EviRent VT
Typ Eksperta (Maciej Kot): EviRent VT
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): EviRent VT
Dziki Wejherowo – Allsix by Decathlon
Godz.: 19:00, boisko nr 1
Ze wszystkich drużyn, biorących udział w sezonie Wiosna’21 to właśnie ekipa Allsix by Decathlon jako pierwsza zakończy zmagania. Owszem, może się co prawda okazać, że Decathlon zajmie finalnie trzecie miejsce, co będzie oznaczało, że we wtorek 27 lipca zmierzą się oni w meczu barażowym, jednak dodatkowego meczu nie wliczamy do sezonu. Inna kwestia jest też taka, że nie jest wcale powiedziane, że drużyna z ulicy Kartuskiej nie wygra ligi. Przed zespołem Aleksandra Bochana najważniejszy sprawdzian w dotychczasowej przygodzie z Siatkarską Ligą Trójmiasta. W poniedziałkowy wieczór drużyna Allsix zmierzy się bowiem z dwiema ekipami, które mają dosłownie wszystko do tego, by zgarnąć tytuł mistrzowski. Mimo to, spośród trzech drużyn walczących o złoto, wydaje się, że najtrudniejsze zadanie czeka graczy z ulicy Kartuskiej. Gracze ci mają bowiem o jedno spotkanie rozegrane więcej od swoich rywali, a mimo tego znajdują się obecnie na drugim miejscu. Ich sytuacja skomplikowała się po meczach ze Zmieszanymi oraz Craftveną. W obu tych spotkaniach zawodnicy z ulicy Kartuskiej tracili punkty. Obecnie, mistrzowskiego tytułu nie zagwarantują im nawet dwie wygrane za komplet punktów w poniedziałkowy wieczór. Inna kwestia jest taka, że taki scenariusz jest dość mało prawdopodobny i nie wynika to ze słabości Allsix tylko z klasy rywali, z którymi się zmierzą. Dziki Wejherowo wygrały aż dziewięć z dziesięciu spotkań i nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż ten, w którym zgarną oni tytuł mistrzowski. Ponadto, mają oni nad Decathlonem przewagę psychologiczną wynikająca z faktu, że 2 czerwca ograli swoich rywali 3-0. Jak będzie tym razem?
Typ Redakcji: Dziki Wejherowo
Typ Eksperta (Maciej Kot): Dziki Wejherowo
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Dziki Wejherowo
Team Looz – Allsix by Decathlon
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Wiele wskazuje na to, że w obecnej sytuacji, najlepsze położenie spośród trzech drużyn walczących o mistrzowski tytuł mają gracze Team Looz. Jesteśmy niemal przekonani, że na finiszu rozgrywek skorzystają oni z okazji do tego, aby na żywo obejrzeć mecz pomiędzy Dzikami Wejherowo a Allsix by Decathlon. Przed najważniejszymi meczami sezonu będzie to doskonała okazja ku temu, by znaleźć mankamenty rywali, a później, w bezlitosny sposób wykorzystać. Pierwszym z dwóch największych rywali będzie ekipa Allsix by Decathlon. Dla obu drużyn będzie to trzecie bezpośrednie starcie w historii SL3. W dwóch poprzednich pojedynkach górą byli gracze Allsix, którzy wygrywali spotkania w stosunku 2-1. Wobec niekompletnego składu graczy z ulicy Kartuskiej, wynikającego z kontuzji kilku zawodników wydaje się, że tym razem to Team Looz będzie faworytem poniedziałkowej rywalizacji. Na taki typ nie odważylibyśmy się jednak postawić nawet złotówki. Wszystko za sprawą tego, że pomimo, iż drużyna Looz wygrywa spotkania to jednak czasami, nie potrafi wystrzec się rażących błędów. Do najpoważniejszych z nich zaliczylibyśmy problemy z koncentracją i mobilizacją. Mimo, iż drużyna prezentuje naprawdę sporą jak na trzecią ligę jakość to jednak zdarzają im się momenty nonszalancji. O ile w meczach z drużynami znajdującymi się w grupie ‘B’ to ‘przechodziło’ to w meczach z czołówką, z pewnością byłoby przez rywali wypunktowane. To, co istotne, gdyby ziścił się scenariusz nakreślony przy okazji zapowiedzi Allsix z Dzikami i gracze ze sklepu sportowego zdobyliby komplet sześciu punktów to fakt, że Team Looz straciłby tym samym szansę na mistrzostwo. Jak widać, stawka tego pojedynku jest ogromna.
Typ Redakcji: Team Looz
Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Looz
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Team Looz
Dream Volley – Ogrodnicy
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Wiemy, że brzmi to niemal nieprawdopodobnie, ale po dziesięciu rozegranych spotkaniach drużyna Dream Volley ma na swoim koncie zaledwie piętnaście oczek. Wynik ten sprawia, że zespół od miejsca barażowego dzielą… zaledwie dwa punkty. W ramach pocieszenia drużyny należy jednak zauważyć, że przed sobą mają do rozegrania spotkanie z dostarczycielem punktów w obecnym sezonie – ekipą Chilli Amigos. Obecnie, aż jedenaście drużyn po spotkaniu z ‘Papryczkami’ dopisało sobie komplet punktów. W związku z tym, jest wielce mało prawdopodobne, żeby drużyna Dream Volley miała w meczu barażowym wystąpić. Z drugiej strony, scenariusz ten nie jest niemożliwy, gdyż w poniedziałkowym starciu to ich rywale będą nieznacznym faworytem. Jeśli chodzi o Ogrodników, ich ich sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Mimo, że w tabeli są od Dream Volley wyżej o jedno miejsce to trzeba zauważyć, że rozegrali oni już jedenaście spotkań. W dodatku to, że wskazaliśmy ich jako faworytów spotkania z Dream Volley nie oznacza, że na pewno wygrają spotkanie. Ba, gdy poniedziałkowe spotkanie wygrają gracze Dream Volley to ani trochę nas to nie zdziwi. Poza meczem z Dream Volley, drużynę Ogrodników czeka jeszcze mecz z trzecią siłą drugiej ligi – Prometheusem. Gdyby gracze Andrzeja Pipki przegrali oba te spotkania ich sytuacja mogłaby się stać naprawdę skomplikowana. Czy Ogrodnicy zdołają uniknąć takiego ponurego scenariusza?
Typ Redakcji: Ogrodnicy
Typ Eksperta (Maciej Kot): Dream Volley
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Dream Volley
Volley Kiełpino – ACTIVNI Gdańsk
Godz.: 20:00, boisko nr 2
I mamy klops. Wydaje się, że Volley Kiełpino wygrywa mecze tylko wtedy, kiedy ich krytykujemy. Wtedy, kiedy to ich rywale zdają się faworytami spotkania. Kiedy trzeba krytykować to to robimy, kiedy z kolei chwalić, również nie mamy z tym problemów. Drużyna Volley Kiełpino do spotkania z ACTIVNYMI Gdańsk przystąpi po serii trzech zwycięstw, które wywindowały ją na wysokie – szóste miejsce w ligowej tabeli. Obecnie ekipa Fabiana Polita stoi w kompletnym rozkroku. Z jednej strony do podium rozgrywek tracą zaledwie trzy punkty, z drugiej zaś mają dokładnie tyle samo punktów przewagi nad miejscem barażowym. To z kolei pokazuje, jak bardzo wyrównana i silna w obecnym sezonie jest druga liga. O tym mieli okazję przekonać się gracze ACTIVNYCH Gdańsk, którzy w dziewięciu z dziesięciu spotkań schodzili z parkietu ‘na tarczy’. Mimo skrajnie niekorzystnego stosunku wygranych do przegranych, w obozie ACTIVNYCH wciąż tli się nadzieja na to, że drużyna zdoła się utrzymać na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej. Na trzy mecze przed końcem obecnego sezonu, drużyna Artura Kurkowskiego traci do miejsca barażowego cztery oczka. Co ciekawe, drużynę czekają jeszcze mecze z zespołami zajmującymi odpowiednio dziesiąte oraz jedenaste miejsce. Wygrana dwóch spotkań przeciwko Range Soft VT oraz MiszMasz jest absolutnie w ich zasięgu. Aby wygrane te dały drużynie utrzymanie, ACTIVNI Gdańsk potrzebują w poniedziałkowy wieczór zdobyczy punktowej. Biorąc pod uwagę szaloną końcówkę poprzedniego sezonu w ich wykonaniu, scenariusz taki jest całkiem możliwy.
Typ Redakcji: Volley Kiełpino
Typ Eksperta (Maciej Kot): Volley Kiełpino
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Volley Kiełpino
Prometheus – BL Volley
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Na trzy kolejki przed końcem sezonu dojdzie do rywalizacji pomiędzy Prometheusem a BL Volley. Co ciekawe, zestawienie ze sobą akurat tych dwóch drużyn sprawia, że dojdzie do meczu ekip znajdujących się obecnie na miejscach barażowych. W lepszych nastrojach są rzecz jasna gracze Prometheus, którzy gdyby dziś miał zakończyć się sezon – zagraliby w meczu o prawo gry w pierwszej lidze w sezonie Jesień’21. Bardzo wysokie miejsce gracze z Ukrainy zawdzięczają świetnej dyspozycji, w której w ostatnim czasie się znaleźli. Ostatecznie, sześć spotkań kończyło się bowiem ich wygraną i seria ta jest jedną z najdłuższych spośród wszystkich ekip biorących udział w sezonie Wiosna’21. Obecnie zdążyliśmy już przywyknąć do dobrych wyników drużyny Mykoli Pocheniuka. Te, biorąc pod uwagę nieudany początek sezonu, w którym drużyna wygrała jedno z czterech spotkań, nie były wcale oczywiste. Jest jednak powiedzenie, które na potrzebę chwili delikatnie zmodyfikujemy – ‘prawdziwą drużynę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna’. Finisz ligi w ich wykonaniu może być pasjonujący. Skoro jesteśmy przy tym temacie, zastanawiamy się jakiego końca sezonu możemy spodziewać się po BL Volley. Pisaliśmy o tym przy okazji poprzedniego spotkania, ale obecny sezon to istne szaleństwo w wykonaniu zawodników Wojciecha Strychalskiego. Przez moment wydawało się, że drużyna wykaraskała się z problemów i uniknie w końcówce sezonu nerwówki. Aktualnie zajmują 12 miejsce w tabeli, a mecz z trzecią siłą obecnego sezonu nie napawa optymizmem. Z drugiej strony BL traci do wyżej sklasyfikowanych drużyn tak niewiele, że każdy punkt będzie na wagę złota. Co by nie mówić. Dla obu drużyn będzie to jedno z najważniejszych spotkań obecnego sezonu. Która z ekip lepiej wytrzyma ciśnienie towarzyszące temu spotkaniu?
Typ Redakcji: Prometheus
Typ Eksperta (Maciej Kot): Prometheus
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Prometheus
Omida Team – Speednet
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Nigdy wcześniej, zestawiając ze sobą obie drużyny, nie rozważaliśmy na poważnie tego, by jako faworytów wskazać ekipę Speednetu. Czasy się jednak zmieniają. W 1895 roku został wyemitowany film, w którym pociąg wjeżdżał na stację kolejową, a po którym ludzie siedzący w kinie w obawie o swoje życie z niego uciekali. Kiedyś nikt nie słyszał o telewizji, kartach kredytowych Internecie czy porażce Omidy ze Speednetem. Do pierwszej tego typu sytuacji doszło 21 czerwca 2021 r. Był to mniej więcej początek drogi Speednetu do miejsca w którym obecnie się znajdują. Do miejsca, w którym to ich rywale na myśl o spotkaniu z ‘Programistami’ mają brudne majtki. Wspominaliśmy o początku drogi Speednetu. Bezpośredni pojedynek był również początkiem degrengolady ‘Logistyków’. Włączając spotkanie z ‘Programistami’, od 21 czerwca drużyna przerżnęła sześć z siedmiu spotkań, co samo w sobie jest tak absurdalne, że aż musieliśmy to dwukrotnie sprawdzić. To, co w obecnej sytuacji Omidy jest najgorsze to fakt, że ani oni, ani Kibice, ani Ekspert – Agnieszka Pasternak, ani też skromna Redakcja nie są w stanie wskazać przyczyny obecnego stanu rzeczy. Przed poniedziałkowym pojedynkiem jest bardzo mało prawdopodobne, że ‘Logistycy’ zdołali zlokalizować problem i na dodatek go wyeliminować. Podsumowując – biorąc pod uwagę obecną dyspozycję obu drużyn, a co za tym idzie atmosferę w zespole, faworytem spotkania zdają się być ‘Programiści’.
Typ Redakcji: Speednet
Typ Eksperta (Maciej Kot): Speednet
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Speednet
Szach-Mat – BH Rent MiszMasz
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Nadszedł w końcu dzień, w którym ‘Szachiści’ mają szansę na to, by cieszyć się mistrzowskim tytułem w drugiej lidze. Aby tak się stało, muszą oni wygrać spotkanie z ‘Hotelarzami’, zgarniając przy tym komplet punktów. Oczywiście może się zdarzyć tak, że do tego celu wystarczą im dwa punkty, ale aby tak było, w odpowiedni sposób muszą się ułożyć wyniki Nielotów, Spontana oraz Prometheusa. O tym nie ma się co zbyt specjalnie rozwodzić. Szach-Mat nie jest bowiem drużyną, która kalkuluje i rozpatruje sto scenariuszy na daną kolejkę. Gracze w czarnych koszulkach wychodzą po prostu na parkiet, po czym ogrywają swoich rywali. Nos podpowiada nam, że po poniedziałkowej wygranej poznamy zwycięzcę jednej z trzech lig. W ostatnim czasie ekipa Przemysława Lewandowskiego powiedziała Szach. Czas dołożyć Mat. Plany te postarają się popsuć ‘Hotelarze’. Ich występy w sezonie Wiosna’21 śmiało można by określić sinusoidą. Raz na górze, raz na dole. Raz zwycięstwo, raz porażka. Raz świetna gra, raz paździerz po którym rozważaliśmy włożyć sobie mikser w oczodoły. Ostatnie dwa spotkania to dwie wygrane w meczach z Chilli Amigos oraz Range Soft VT. Przed poniedziałkowym meczem zastanawiamy się, czy nie czas na gorszą wersję ‘Hotelarzy’. Z drugiej strony, oczekiwanie po drużynie Tomasza Walaskowskiego zwycięstwa z liderem byłoby istnym szaleństwem. Wydaje się, że drużynę stać jednak na to, by urwać faworytom jeden punkt, który miałby niebagatelne znaczenie w kontekście układu tabeli. Jak będzie w poniedziałkowy wieczór?
Typ Redakcji: Szach-Mat
Typ Eksperta (Maciej Kot): Szach-Mat
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Szach-Mat