Przed nami czternasty dzień meczowy w sezonie Wiosna’21. W czwartkowy wieczór po dwa mecze rozegrają drużyny Bez Odbioru, Oliwa Team oraz Craftvena. Dodatkowo, o przełamanie złej serii w bezpośrednim pojedynku powalczą drużyny ACTIVNI Gdańsk oraz Ogrodnicy. Zapraszamy na zapowiedź czwartkowej serii gier!
Port Gdańsk – DNV S*M*A*S*H
Godz.: 19:00, boisko nr 2
Szczerze? Nie przypominamy sobie podobnej sytuacji, w której ‘Portowcy’ byliby w takich opałach. W sześciu dotychczas rozegranych spotkaniach w sezonie Wiosna’21, drużyna Arkadiusza Sojko zdobyła zaledwie osiem punktów, co daje średnią 1,33 pkt/mecz. Słabsza dyspozycja ma rzecz jasna odzwierciedlenie w ligowej tabeli. Na trzy kolejki przed końcem rundy zasadniczej drużyna z doków znajduje się na szóstym miejscu, co oznacza mniej więcej tyle, że obecnie są za burtą. Co gorsze, ich sąsiedzi w tabeli – Craftvena nie dość, że są w niej wyżej to na dodatek mają do rozegrania o jedno spotkanie więcej. Gdyby czarny scenariusz w przypadku Portu się sprawdził to bez wątpienia mielibyśmy jedną z największych sensacji obecnego sezonu. Któż przy zdrowych zmysłach mógł przypuszczać przed sezonem, że choć przez chwilę będzie takie ryzyko? Pamiętajmy, że wciąż mówimy o drużynie, która dwa razy z rzędu zajęła miejsce na podium rozgrywek. Obecna sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna. Może to się jednak zmienić, kiedy ‘granatowi’ pogubią punkty z ostatnią drużyną w ligowej tabeli. Z drugiej strony, skoro DNV zdołało zdobyć punkt w meczu ze Speednetem czy Wirtualną Polską to czemu z Portem miałoby się nie udać? Co ciekawe, bezpośrednie spotkanie sprawi, że DNV jako pierwsza ze wszystkich drużyn w trzeciej lidze zamelduje się na mecie rundy zasadniczej. O tym, czy będzie to szczęśliwy finisz, przekonamy się niebawem.
Typ Redakcji: Port Gdańsk
Typ Eksperta (Maciej Kot): Port Gdańsk
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Port Gdańsk
Craftvena – Speednet 2
Godz.: 19:00, boisko nr 1
Ze wszystkich drużyn trzecioligowych to właśnie Craftvena oraz Speednet 2 mają najmniej rozegranych spotkań. W związku z tym, w ciągu tygodnia obie drużyny zagrają po cztery spotkania. Wszystko za sprawą tego, że do końca przyszłego tygodnia muszą zostać rozegrane wszystkie mecze w rundzie zasadniczej, po której nastąpi podział na grupę mistrzowską oraz grupę ‘B’. Obecnie, dużo wskazuje na to, że czwartkowe spotkanie będzie jedynym meczem obu drużyn w obecnej edycji. Craftvena znajduje się obecnie na piątym miejscu i jeśli je utrzyma do końca pierwszej rundy to znajdzie się dla nich miejsce w grupie mistrzowskiej. Z pewnością taki wynik byłbym dużym sukcesem drużyny Bartka Zakrzewskiego. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie sztuka ta się nie udała, co sprawiło spory zawód drużynie ‘Rzemieślników’. Z drugiej strony, gdyby Craftvena wskoczyła do grupy mistrzowskiej to zabrakłoby w niej miejsca dla jednej z wielkich drużyn. Obecnie pod kreską jest drużyna ‘Portowców’, co nie ukrywajmy – jest bardzo dużą sensacją. Dodatkowym handicapem Craftveny jest fakt, że w odróżnieniu od drużyny z doków, mają oni do rozegrania o jedno spotkanie więcej. Planem na czwartkowy wieczór jest zatem zdobycie kompletu oczek, który sprawi, że zamierzony cel będzie niemal na wyciągnięcie ręki. Z drugiej strony, o komplet oczek nie będzie łatwo. Przypomnijmy, że poprzednie spotkanie obu drużyn, do którego doszło 5 listopada 2020 roku zakończyło się zwycięstwem ‘Programistów’ 2-1. Skoro udało się w sezonie Jesień’20, czemu teraz miałoby być inaczej?
Typ Redakcji: Craftvena
Typ Eksperta (Maciej Kot): Craftvena
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Craftvena
Oliwa Team – BL Volley
Godz.: 19:00, boisko nr 3
Dla obu drużyn czwartkowe spotkanie będzie siódmym meczem w obecnym sezonie. Patrząc po wynikach, póki co lepiej wiodło się graczom Oliwy Team, którzy dzięki trzem odniesionym zwycięstwom plasują się obecnie na siódmym miejscu. Jeśli chodzi o ich rywali – drużynę BL Volley to zespół w czerwono-niebieskich barwach zajmuje obecnie dwunaste miejsce, na co złożyły się dwa zwycięstwa oraz cztery porażki. Można powiedzieć, że obie drużyny przystąpią do spotkania w dobrych nastrojach, bowiem po zwycięstwach odniesionych w ostatnich kolejkach. Oliwa Team okazała się silniejsza od ostatniej drużyny w ligowej stawce – Chilli Amigos, natomiast BL wygrał prestiżowe i szalenie ważne spotkanie z drużyną ACTIVNYCH Gdańsk. Co ciekawe, mimo że dla obu drużyn nie jest to obecnie pierwszy sezon w SL3 to ekipy nie miały jak do tej pory okazji do bezpośredniego pojedynku. Przed czwartkowym spotkaniem wydaje się, że to ‘Oliwiacy’ będą faworytem spotkania. Z drugiej strony, obecny sezon w ich wykonaniu to prawdziwa dawka skrajnych emocji. Wszystko za sprawą tego, że potrafią oni zagrać kapitalne spotkanie, by po chwili być jednym z największych rozczarowań danego tygodnia rozgrywek. Przypadek drużyny BL Volley jest całkowicie inny. Wydaje się, że drużyna gra na mniej więcej takim samym poziomie w różnych spotkaniach, a wynik zawodów jest często uzależniony od umiejętności oraz formy ich przeciwników. Czy ‘niebiesko-czerwoni’ będą w stanie w czwartkowy wieczór sprawić niespodziankę?
Typ Redakcji: Oliwa Team
Typ Eksperta (Maciej Kot): Oliwa Team
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Oliwa Team
Trójmiejska Strefa Szkód – Bez Odbioru
Godz.: 20:00, boisko nr 2
Dla Trójmiejskiej Strefy Szkód pojedynek z Bez Odbioru będzie dziewiątym spotkaniem w obecnym sezonie. W dotychczasowych zmaganiach drużynie Patryka Pleszkuna nie wiodło się najlepiej. W ośmiu meczach ‘Niebiescy’ zdobyli zaledwie trzy punkty i obecnie znajdują się na samym dole ligowej tabeli. Biorąc pod uwagę wyniki w poprzednich sezonach, obecną dyspozycję można nazwać istną katastrofą. Przypomnijmy, że w minionych edycjach TSS zajmował odpowiednio: drugie, siódme, trzecie i czwarte miejsce w ligowej tabeli. Przy tych wyliczeniach trzeba wziąć pod uwagę jedną, bardzo ważną rzecz. W sezonie Jesień’19, kiedy drużyna zajęła swoją historyczną najgorszą pozycję, w pierwszej lidze było dziesięć drużyn. Oznaczało to, że przed graczami w niebieskich koszulkach nie było ryzyka spadku z ligi. Obecnie, ryzyko to jest bardzo realne. Nie dość, że drużyna ma duże problemy czysto sportowe to na dodatek, co chyba dużo gorsze – ma również problemy kadrowe. Obecnie z kadry liczącej 16 zawodników, w związku z różnymi perturbacjami, do gry zostało 7-8 zawodników. Oznacza to mniej więcej tyle, że ekipa nie ma zbytnio pola manewru i dokonywania roszad. Czy drużyna mająca tak potężne problemy jest w stanie przeciwstawić się ekipie znajdującej się obecnie na trzecim miejscu? Wszystko jest możliwe. Czasami w sporcie bywa tak, że im jest gorzej, tym jest lepiej. Jeśli TSS w drugiej części sezonu zdołałby uciec katu spod topora, byłaby to bez wątpienia ogromna rzecz.
Typ Redakcji: Bez Odbioru
Typ Eksperta (Maciej Kot): Bez Odbioru
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Bez Odbioru
Craftvena – Team Looz
Godz.: 20:00, boisko nr 3
Do zmagań ligowych wraca rewelacja obecnego sezonu – drużyna Team Looz. Ostatnie trzy mecze ‘Czarnych’ zakończyły się trzema zwycięstwami za komplet punktów. Szczególnie imponujące były te odniesione w meczu przeciwko ‘Portowcom’ oraz obecnemu liderowi rozgrywek – drużynie Dzików Wejherowo. Te dwie wygrane sprawiają, że można sądzić, iż Team Looz jest w stanie na koniec sezonu znaleźć się nie tylko w grupie mistrzowskiej, nie tylko na podium, a kto wie, być może nawet wygrać trzecią ligę. To, czego z pewnością może obecnie żałować drużyna to faktu, że przespali oni początek sezonu, w którym musieli uznać wyższość zarówno Zmieszanych, jak i Allsix by Decathlon. Nowy tydzień rozgrywek dla drużyny da nam odpowiedź, czy kapitalna dyspozycja w ostatnim czasie była tylko momentem, w którym drużyna miała swoje pięć minut, czy jednak momentem, w którym zrodziło się coś naprawdę wielkiego. Czwartkowym rywalem Team Looz będzie Craftvena. Obie drużyny miały okazję rywalizować ze sobą już dwukrotnie. W poprzednim sezonie dwa razy górą byli zawodnicy Team Looz, ale w obu tych meczach dochodziło do podziału punktów. Jeśli obecna faza rozgrywek zakończy się po myśli czwartkowych rywali to spotkanie, do którego dojdzie o godzinie 20:00 nie będzie jedynym pojedynkiem obu drużyn w obecnym sezonie. Dużo wskazuje na to, że ekipy, w przeciwieństwie do poprzedniego sezonu, spotkają się w grupie mistrzowskiej.
Typ Redakcji: Team Looz
Typ Eksperta (Maciej Kot): Team Looz
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Team Looz
Oliwa Team – Range Soft VT
Godz.: 20:00, boisko nr 1
Przy okazji ostatniego meczu ‘Rangersów’ pisaliśmy o tym, że drużyna nie może ustabilizować formy i dobre mecze przeplata tymi trochę gorszymi. Cóż, do czwartkowego spotkania przeciwko Oliwie Team, ekipa w ‘żółto-czarnych’ strojach przystąpi po prawdopodobnie najgorszym meczu w obecnym sezonie. Przypomnijmy, że 28 czerwca Range Soft VT był zaledwie tłem dla zespołu Volley Kiełpino. Owszem, w poniedziałkowy wieczór drużyna miała pewne problemy kadrowe, aczkolwiek te w okresie urlopowym dotyczą każdej drużyny. Przed meczem z Oliwą Range Soft VT postanowił dopisać do swojego składu kolejnego gracza – Filipa Ziółkowskiego, znanego z występów w pierwszoligowej Straży Pożarnej. Gracz ten bez wątpienia podniesie jakość drużyny w ‘żółto-czarnych’ strojach. Mimo, że czasami zdarza nam się krytykować ‘Rangersów’ to trzeba oddać im jedną rzecz. Na pięć spotkań przed zakończeniem obecnego sezonu drużyna Mykoli Kisa wyrównała już liczbę zwycięstw z sezonu Jesień’20. Ewentualna wygrana w dzisiejszym meczu sprawi, że wynik ten zostanie jeszcze poprawiony. Z drugiej strony, ekipa ma w składzie tylu zawodników z przeszłością pierwszoligową, że nie jesteśmy przekonani, czy walka o miejsca w środku tabeli była planem nakreślanym przez ‘Rangersów’ przed sezonem. Jeśli chodzi o ich najbliższych rywali – ci podejdą do spotkania tuż po meczu z BL Volley. Krytyka, która w ostatnim czasie spadła na drużynę może pójść w zapomnienie dzięki dobrej postawie w czwartkowy wieczór. Tylko… no właśnie, czy Oliwę stać na to, aby w czwartek wygrać dwa spotkania?
Typ Redakcji: Range Soft VT
Typ Eksperta (Maciej Kot): Range Soft VT
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Range Soft VT
Speednet – Bez Odbioru
Godz.: 21:00, boisko nr 2
Nie opadł jeszcze kurz po wtorkowym spotkaniu, w którym Speednet uległ drużynie Tufi Team, a ekipa Marka Ogonowskiego musi szykować się do kolejnego starcia. Patrząc wyłącznie na tabelę, ich rywal będzie jeszcze bardziej wymagający aniżeli ten, z którym przyszło się zmierzyć drużynie we wtorkowy wieczór. Przypomnijmy, że drużyna ‘Programistów’ przegrała starcie z Tuffikami 0-3. Nie oznacza to bynajmniej, że w meczu zaprezentowali się źle. Przy odrobinie szczęścia ‘Różowi’ mogli śmiało pokusić się o chociażby jeden punkt. Nie wiemy, czy sami gracze się z tym zgodzą, ale uważamy nawet, że Speednet zasłużył na jedno oczko. Siatkówka często jest równie bezwzględna, co piękna i na punkty Speednet musi poczekać do kolejnych spotkań. Czy będzie to już w czwartkowy wieczór? Wszystko jest możliwe. Skoro drużyna potrafi ugrać punkt z EviRentem czy Omidą to czemu miałoby być inaczej z trzecią siłą obecnego sezonu – drużyną Bez Odbioru? Zadanie to wydaje się jednak piekielnie trudne. Co innego, gdyby dla graczy w niebieskich koszulkach był to zwykły mecz. Tak jednak nie jest. Bez Odbioru zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli i jednocześnie jest to miejsce, z którego można atakować wyższe pozycje, a z drugiej sprawia, że miejsca na podium trzeba bronić. Jesteśmy niemal przekonani, że w szeregach drużyny nie trudno będzie o mobilizację. Czy przeciwko siódmej ekipie w pierwszej lidze uda im się ugrać komplet punktów?
Typ Redakcji: Bez Odbioru
Typ Eksperta (Maciej Kot): Bez Odbioru
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Bez Odbioru
Ogrodnicy – ACTIVNI Gdańsk
Godz.: 21:00, boisko nr 3
Po tygodniu od ostatniego spotkania do zmagań ligowych wraca drużyna ‘Ogrodników’. Tydzień, który minął od spotkań z ‘Rangersami’ czy Szach-Matem zdaje się być okresem wystarczająco długim do tego, by wyciągnąć wnioski z poniesionych porażek. O ile porażka z liderem rozgrywek – Szach-Matem jest w pewnym stopniu zrozumiała i wytłumaczalna, tak porażka z dziesiątą siłą obecnego sezonu – drużyną Range Soft VT jest sytuacją absolutnie niedopuszczalną. Co ciekawe, jakby problemów było mało, porażka z drużyną Mykoli Kisa była już trzecią z rzędu w sezonie Wiosna’21. Umówmy się, że przed sezonem taki wynik byłby wręcz nie do pomyślenia. Co ciekawe, równie niekorzystną serią w drugiej lidze mogą ‘pochwalić się’ zaledwie dwie drużyny. Jedną z nich jest rzecz jasna Chilli Amigos, które czeka na premierowy punkt w sezonie Wiosna’21. Drugą z drużyn notującą podobną serię jest… czwartkowy rywal Ogrodników – ekipa ACTIVNYCH Gdańsk. To, co powinny docenić obie drużyny w SL3 to fakt, że od czasu do czasu trafiają się mecze ‘na przełamanie’. Niezależnie od wyniku, po czwartkowym wieczorze jedna z ekip przerwie koszmarną serię. Faworytem spotkania zdają się być gracze Andrzeja Pipki, ale w obecnym sezonie zawodnicy w czerwonych koszulkach zawodzili swoich kibiców tyle razy, że przestali oni mieć wobec drużyny duże wymagania. Ewentualna wygrana 3-0 sprawiłaby jednak, że ‘Ogrodnicy’ wrócą do gry. O tym, czy tak się stanie przekonamy się już niebawem.
Typ Redakcji: Ogrodnicy
Typ Eksperta (Maciej Kot): Ogrodnicy
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Ogrodnicy
Dream Volley – Prometheus
Godz.: 21:00, boisko nr 1
Dość niespodziewanie, spotkanie pomiędzy Dream Volley a Prometheus wyrosło nam na potencjalny hit czwartkowej serii gier. Stało się tak mimo dość niemrawego początku sezonu w wykonaniu Prometheus, w którym ekipa w niebieskich koszulkach przegrała z ‘Rangersami’, Szachmatem czy Letnim Gdańskiem. Po każdej burzy wychodzi jednak słońce. Dzięki wygranym z ACTIVNYMI, Chilli, Volley Kiełpino oraz MiszMaszem drużyna Mykoli Pocheniuka wskoczyła przez moment na trzecie miejsce w ligowej tabeli. Z czasem została jednak zepchnięta, za sprawą wyrównania meczów przez pozostałe drużyny w ligowej stawce. Jedną z ekip, które przegoniły graczy zza Buga była właśnie Dream Volley. Zawodnicy Mateusza Dobrzyńskiego znajdują się w nieco innym położeniu. Po kapitalnym początku sezonu w ostatnim czasie obserwujemy u nich małą zadyszkę, co potencjalnie sprawia, że obie drużyny w czwartkowy wieczór będą dysponowały podobnym potencjałem. Nie bez znaczenia pozostaje tu fakt, że wszystko wskazuje na to, że Dream Volley będzie miało w czwartkowy wieczór pewne problemy kadrowe. W roli strażaków, zabezpieczających to, aby w czwartek pojawił się komplet graczy, drużyna Dream zgłosiła dwóch nowych zawodników. Obecny sezon z uwagi na porę jego rozgrywania rządzi się swoimi prawami i trudno nam wskazać choć jedną z drużyn, która nie miałaby swoich problemów. Która z ekip będzie faworytem czwartkowej potyczki? Wydaje nam się, że Dream Volley, choć gdybyśmy mieli stawiać na ten mecz kasę to postawilibyśmy na podział punktów.
Typ Redakcji: Dream Volley
Typ Eksperta (Maciej Kot): Dream Volley
Typ Eksperta (Agnieszka Pasternak): Prometheus