Trójmiejska Strefa Szkód – Mikstura 2:0 (25-17; 25-15)
Podrażniona ubiegłotygodniową porażką drużyna Trójmiejskiej Strefy Szkód zaprezentowała w środowy wieczór kapitalną formę i pokazała, że wpadka z pierwszej kolejki była tylko wypadkiem przy pracy. W ich grze wychodziło dziś praktycznie wszystko, a kluczem do sukcesu był kapitalny serwis. O drużynie TSS w tym tygodniu było najgłośniej spośród całej stawki SL3 (niespodziewana porażka w pierwszym meczu, powstanie fanpage na facebooku oraz wywiad kapitana tuż przed meczem). Te czynniki sprawiły, że TSS musiało wygrać i tak też uczyniło. MIKStura przed meczem zakręciła w swoim kotle i ostatecznie zdecydowali się na grę na dwóch rozgrywających zamiast jednego. Przed kolejnym arcytrudnym meczem z obecnym liderem – drużyną Wstrząśniętych, bez wątpienia muszą poprawić odbiór oraz blok, gdyż w środowy wieczór mieli z tym problem. W rywalizacji ‘kumpli ze szkolnej ławki’ górą okazał się przedstawiciel TSS: Adamczyk – 6pkt, Nurzyński – 3pkt.
Zapowiedź
Godzina 21:35, Boisko nr. 2
Podrażniona ostatnią porażką drużyna Trójmiejskiej Strefy Szkód będzie starała się zdobyć komplet punktów z teamem MIKStury, która po wyrównanym boju z DCTowcami przechyliła szale zwycięstwa na swoja stronę i przystąpi do środowej rywalizacji z kompletem punktów. Smaczek rywalizacji dodaje fakt, że po przeciwległej stronie boiska znajdą się dwie osoby, które kilka lat temu grały razem w reprezentacji I LO w Gdańsku. Mowa tu o drugim punktującym ligi – Piotrze Adamczyku (TSS, 13pkt. po pierwszej serii gier) oraz Tomku Nurzyńskim – kapitanie drużyny Mikstura. Losy obu Panów skrzyżują się ponownie na parkiecie SL3, lecz tym razem po przeciwnych stronach siatki.
Typ redakcji: Trójmiejska Strefa Szkód